Newsy

Nowe technologie ułatwią znalezienie kluczy, portfela czy torebki

2014-06-17  |  06:00
Rewolucyjny sposób na uniknięcie zgubienia kluczy, kradzież torebki czy samochodu. Nokia wymyśliła urządzenie, które przytwierdzone do wartościowego przedmiotu, pozostaje w stałym kontakcie ze smartfonem. Dzięki technologii wiadomo, w jakim miejscu konkretna rzecz się znajduje.

Nawet 10 razy w tygodniu człowiek jest w stanie zgubić wartościowy przedmiot, na którego odszukanie poświęca od 5 do 15 minut. Dzięki nowej technologii nie będzie to już możliwe. Nawet jeśli połączenie między smartfonem a kluczami czy torebką zostanie przerwane, rzecz będzie można zlokalizować na mapie i zobaczyć, gdzie się znajduje. Umożliwia to bluetooth low energy.

W przeciwieństwie do słuchawek, tutaj nie ma ciągłego połączenia z telefonem, ale łączenie za pośrednictwem cosekundowych pingów. Czyli co sekundę telefon pyta urządzenie: Jesteś tam?”. I co sekundę rzecz odpowiada: „Jestem. Dzięki temu energii do zasilania z wykorzystanie bluetooth urządzenia nie potrzeba dużo. Wystarczy mała bateryjka zegarowa, która pozwoli na działanie od 6 do 8 miesięcy wyjaśnia Piotr Piasecki, ekspert Microsoft Mobile.

Urządzenie można podłączyć na przykład do pilota, kluczy do domu czy samochodu. Kiedy telefon będzie tracić łączność z przedmiotem, zarówno z przedmiotu, jak i telefonu będzie rozlegać się alarm. W ten sposób można łatwo odnaleźć klucze w domu lub przypomnieć sobie, że na stole w restauracji zostawiliśmy komórkę.

Gadżet ma kształt małego pudełeczka o wymiarach 5x5 cm. W środku znajduje się głośnik i bateria zegarkowa. Urządzenie jest lekkie i można je przypiąć do przedmiotu za pomocą silikonowej pętelki. Można je przypiąć do kluczy lub innej rzeczy.

Jedną z ciekawszych funkcji jest funkcja Live Side, dzięki której z chwilą, kiedy urządzenie się rozłączy z nami i chcemy je znaleźć, możemy je zlokalizować na mapie. Można też uruchomić ekran Live Side, dzięki któremu będziemy mogli zobaczyć na ekranie, jak daleko, w rzeczywistości, jest od nas nasz przedmiot – dodaje Piasecki w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle.

Nokia Treasure Tag działa na trzech wiodących systemach operacyjnych. Urządzenie wygląda jak breloczek do kluczy. Jest dostępne w czterech kolorach. Cena detaliczna to 99 złotych.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Edukacja

Dorośli nie umieją rozmawiać o dojrzewaniu ze swoimi dziećmi. Młodzi czerpią wiedzę głównie z internetu

Dojrzewanie i to, co w tym okresie dzieje się z ciałem i emocjami, to w wielu polskich domach wciąż temat tabu. Nawet jeśli rodzice i opiekunowie podejmują temat, to często się okazuje, że nie za bardzo wiedzą, jak mają o tym rozmawiać ze swoimi dziećmi. Młodzi najczęściej szukają odpowiedzi na swoje pytania i wątpliwości w internecie, jednak nie zawsze są to jakościowe treści, zgodne z aktualną wiedzą i pochodzące od wykwalifikowanych ekspertów. – Chcieliśmy stworzyć miejsce, gdzie znajdą bezpieczną wiedzę na temat wszystkiego, co się dzieje w ich ciele, głowie i duszy w tak ważnym momencie w ich życiu – mówi Olga Kwiecińska, założycielka i pomysłodawczyni Cześć Ciało.

Media

Robert El Gendy: Z Klaudią Carlos jesteśmy różni charakterologicznie, ale doskonale się uzupełniamy. Jak mam słabszy dzień, to ona przejmuje kontrolę nad rozmową lub odwrotnie

Nowi gospodarze TVP2 nie mogą się nachwalić zarówno atmosfery, jaka panuje w TVP, jak i siebie nawzajem. Robert El Gendy bardzo się cieszy z tego, że może prowadzić „Pytanie na śniadanie” z Klaudią Carlos i przekonuje, że ich duet ma duży potencjał. Na wizji doskonale się dogadują i uzupełniają, a poza kamerami  mają wiele wspólnych tematów do rozmów.

Prawo

Świadomość społeczna na temat ryzyka publikowania wizerunków dzieci w internecie nadal bardzo niska. UODO apeluje o ostrożność

Kilkaset milionów zdjęć codziennie jest publikowanych w internecie, wśród nich wiele z udziałem dzieci. Zdjęcia i wideo zamieszczają zarówno rodzice, jak i placówki oświatowe, do których dzieci uczęszczają. Materiały te, bez względu na to, z jaką intencją są publikowane, mogą trafić w niepowołane ręce i posłużyć do ataku hejterskiego na dzieci, kradzieży ich cyfrowej tożsamości, a nawet zostać wykorzystane przez osoby o skłonnościach pedofilskich. Podkreślają to eksperci UODO i Fundacji Orange w poradniku skierowanym do osób pracujących w placówkach i organizacjach działających na rzecz dzieci.