Newsy

Czas wizyty u lekarza ma szansę się wydłużyć. Pomóc ma w tym opracowywana aplikacja archiwizująca historię choroby i analizująca zebrane dane

2021-08-30  |  06:00
Play
Current Time 0:00
/
Duration Time 0:00
Remaining Time -0:00
Stream Type LIVE
Loaded: 0%
Progress: 0%
00:00
Fullscreen
00:00
Mute
Playback Rate
1

    Wizyta u lekarza w Polsce trwa średnio 10 minut. Część cennego czasu zajmuje wypełnianie dokumentacji. Można go zaoszczędzić dzięki zaprojektowanej przez Polaków mobilnej aplikacji, która gromadzi historię choroby i dzięki temu skraca czas wypisywania dokumentów. Aplikacja służy do przechowywania danych, a także analizowania i wyciągania wniosków z dostępnych informacji medycznych. Co ważne, taka elektroniczna karta zdrowia ma być dostępna nie tylko dla lekarzy i szpitali, lecz przede wszystkim dla pacjenta.

    – Polski system, jak każdy system zdrowia, potrzebuje elektronicznej dokumentacji. Potrzebujemy, żeby wszystko było trzymane w jednym miejscu. To na pewno poprawi jakość usług i ułatwi pracę lekarzom, powinno też przyspieszyć nam pracę. Do tej pory, jeżeli przychodziliśmy do nowej kliniki, gdzie nasze dane nie były obecne, i opowiadaliśmy o jakimś problemie, to lekarz prowadzący musiał wszystko wpisać do systemu. Teraz, znając historię naszej choroby, będzie w stanie postępować lepiej i szybciej – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Sebastian Suchanowski, założyciel SynappseHealth.

    Międzynarodowy zespół naukowców, m.in. z Wielkiej Brytanii i Finlandii, opublikował w „British Medical Journal” wyniki badań dotyczące długości wizyt u lekarzy pierwszego kontaktu. Wynika z nich, że w Polsce średnia wizyta u lekarza trwa zaledwie 10 minut. Część cennego czasu zajmuje wypisywanie dokumentacji, można go jednak zaoszczędzić dzięki aplikacji polskiej firmy SynappseHealth.

    – Głównym celem aplikacji jest umożliwienie każdemu przechowywania swoich danych medycznych w chmurze. Nie ograniczamy się do konkretnego typu odbiorców, będziemy obsługiwać osoby, które mają choroby przewlekłe i schorzenia wymagające regularnych pomiarów, regularnych wizyt, także matki z dziećmi, które pojawiają się u lekarza co dwa–trzy tygodnie, kiedy dzieci wchodzą w wiek przedszkolny, czy osoby aktywne sportowo, które dbają o zdrowie – wymienia Sebastian Suchanowski.

    Aplikacja ma wesprzeć przede wszystkim lekarzy podczas wykonywania obowiązków, a czas, który obecnie poświęcają na wywiad, przeznaczą na diagnostykę i leczenie. SynappseHealth sprawdzi się także w sytuacji zagrożenia życia. Zamiast przeszukiwać system, lekarze czy ratownicy medyczni wszystkie informacje znajdą w jednym miejscu, w tym np. dane dotyczące alergii na leki. W aplikacji znajdzie się też historia choroby, wszystkie wizyty lekarskie, objawy i diagnozy.

    – W SynappseHealth mamy trochę inne podejście do elektronicznej karty zdrowia, tradycyjnie jest to po prostu miejsce, w którym przechowujemy nasze dane medyczne. Chcemy rozwiązać problem prywatności, obecny w tej chwili nie tylko w Polsce, że nasze dane medyczne są wszędzie, ale nie u nas – tłumaczy założyciel SynappseHealth.

    Elektroniczna karta zdrowia, a taką może być aplikacja SynappseHealth, pozwala przechowywać wszystkie informacje w jednym miejscu. Ogranicza niepotrzebne badania, oszczędzając zarówno czas, jak i pieniądze, umożliwia lekarzom szybkie przetwarzanie i analizowanie informacji w celu ograniczenia błędów medycznych i poprawy wyników leczenia.

    Dane medyczne należą do grupy danych wrażliwych, przeważnie są jednak rozproszone po różnych klinikach. W każdej z nich znajduje się jednak tylko część danych. Aplikacja ma rozwiązać problem związany z prywatnością, m.in. dzięki odpowiedniemu szyfrowaniu.

    – To, nad czym teraz głównie pracujemy, to szyfrowanie tzw. end-to-end, które polega na tym, że nawet my jako system nie jesteśmy w stanie odczytać danych. Tylko użytkownik z poziomu aplikacji, gdzie przechowuje odpowiednie klucze szyfrujące, jest w stanie odczytać te informacje. Naszym celem jest, żeby wszystkie informacje ze wszystkich źródeł trafiły do aplikacji. I wtedy, czy to też osoba z zagranicy mieszkająca w Polsce, która nie mówi w danym języku, może przetłumaczyć rzeczy, które są tak naprawdę wybierane ze słownika, jak symptomy czy nazwa schorzenia – podkreśla Sebastian Suchanowski.

    SynappseHealth wydało już pierwszą wersję swojej aplikacji, tzw. proof of concept, chcąc sprawdzić, jak użytkownicy korzystają z tego typu produktów. W tej chwili trwają prace nad aplikacją z pełną funkcjonalnością.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Konsument

    Branża opakowań nie traktuje unijnych regulacji jako zagrożenia. Widzi w nich impuls do rozwoju

    W UE co roku wytwarza się ponad 2,2 mld t odpadów. Aby ograniczyć ich ilość, promowane jest przechodzenie na bardziej zrównoważony model, czyli gospodarkę o obiegu zamkniętym. W ramach pakietu zmian prawnych ograniczających negatywny wpływ działalności człowieka na środowisko nacisk położony jest w dużej mierze na producentów opakowań. Przedstawiciele branży podkreślają, że nowe regulacje to dla nich nie tylko nowe obowiązki, ale też okazja na zbudowanie przewagi konkurencyjnej.

    Prawo

    Trwają prace nad nowymi przepisami chroniącymi dzieci przed wykorzystywaniem seksualnym. Mają dostosować prawo do rozwoju technologii

    Surowsze kary dla przestępców, zniesienie terminu przedawnienia i zrównanie przestępstw offline z tymi dokonywanymi w internecie – to niektóre zmiany zaproponowane przez Parlament Europejski do przepisów dotyczących ochrony dzieci przed nadużyciami seksualnymi. Europosłowie chcą, by były to kwestie zharmonizowane w ramach UE. Szczególnie istotne jest dostosowanie prawa do wyzwań związanych z rozwojem nowych technologii – powinno ono uwzględniać m.in. filmy czy obrazy wytworzone z pomocą AI.

    Ochrona środowiska

    Polskie przedsiębiorstwa otwarte na transformację w kierunku gospodarki obiegu zamkniętego. Nowa mapa drogowa mogłaby w tym pomóc

    Do 2030 roku z gospodarki o obiegu zamkniętym ma pochodzić co czwarty surowiec. Aby przyspieszyć ten proces, w Polsce potrzeba nowej, międzysektorowej Mapy Drogowej dla Gospodarki o Obiegu Zamkniętym – wskazywali eksperci w trakcie Polish Circular Forum. Obecny dokument nie spełnia już swojej roli i wymaga aktualizacji. Na braku jasnych przepisów i systemu wsparcia najbardziej cierpią przede wszystkim małe i średnie przedsiębiorstwa. – Z naszych badań wynika, że tylko 3–3,5 proc. firm z sektora MŚP jest świadomych i przygotowanych do transformacji – ocenia Agnieszka Zdanowicz, wiceprezes Klastra Gospodarki Cyrkularnej i Recyklingu.

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.

    Nasza strona używa cookies między innymi w celu gromadzenia statystyk oraz prawidłowego funkcjonowania serwisu. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przegladarki oznacza, że ciasteczka będa zapisywane na Twoim urządzeniu. Pamietaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. Kliknij tutaj aby zamknąć