Newsy

Film „Sztynort 1935” został zrealizowany w technologii VR. Dzięki niej odbiorca sam wybiera oglądane kadry

2020-08-21  |  06:16

Technologię VR nazywaną także metodą 360 stopni i znaną głównie z gier coraz częściej wykorzystuje się również podczas tworzenia filmów. Polska produkcja pod tytułem „Sztynort 1935” korzysta z możliwości, jakie daje innowacyjna forma. Aktor Oskar Hamerski tłumaczy, że dzięki nim widz, oglądając historię, która przed laty wydarzyła się w pałacu w Sztynorcie, może wejść do wirtualnego świata, a także stać się jego częścią. VR może przyczynić się również do szybkiego rozwoju teatru.

– Film „Sztynort 1935” wykonany w technologii VR na podstawie scenariusza Jakuba Maińskiego opowiada o spotkaniu Niemców  w pałacu w Sztynorcie na Mazurach. Bohaterowie rozmawiają na temat ustaw norymberskich, które zostały wprowadzone w 1935 roku i dotyczyły segregacji rasowej w Niemczech – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Oskar Hamerski.

Film kręcono w ruinach pałacu w Sztynorcie. To właśnie tam przed laty rozegrała się historia. Zdjęcia realizowano zarówno w ciągu dnia, jak i w nocy. Aktor tłumaczy, że było to bardzo ciekawe i wymagające doświadczenie, zupełnie inne niż w przypadku użycia tradycyjnych technik.

– Forma VR wymaga dla aktorów trochę innych środków wyrazu, chociażby dlatego, że kamera jest w stałym punkcie, a odbiorca sam wybiera sobie kadry, na które chce patrzeć. Wobec tego nigdy nie wiemy, co będzie akurat w polu widzenia odbiorcy. W pewnym sensie to forma teatralna, przeniesiona w środowisko VR – wyjaśnia.

Prof. dr hab. Tadeusz Lubelski w swojej recenzji zaznacza, że przedstawiona historia, chociaż bezpośrednio dotyczy wydarzeń z przeszłości, zawiera również wiele odniesień do współczesności. Dotyczy bowiem bezpośrednio zagrożeń, jakie niesie ze sobą promowanie nietolerancji oraz wykluczenia. Ponadto akcja bardzo mocno oddziałuje na emocje. Dzięki temu odbiorcy łatwiej jest skupić się na tym, co widzi na ekranie, i wczuć w opowieść. Oskar Hamerski tłumaczy, że praca nad projektem wymagała dużego skupienia.

– Praca na planie była bardzo intensywna. Było bardzo dużo tekstu do zapamiętania. Kręciliśmy sceny właściwie za jednym ujęciem – to były mastershoty, wobec tego wszystko musieliśmy zapamiętać na raz, ewentualnie powtarzaliśmy całe sekwencje, które trwały 20-30 minut. Zatem była to praca trudna i wyczerpująca – zaznacza.

Aktor tłumaczy, że forma VR daje niesamowite możliwości. Dzięki niej jeden film można oglądać na wiele różnych sposobów, wciąż odkrywając nowe warstwy, ścieżki oraz  znaczenia. Jest zdania, że dzięki innowacyjnej metodzie w przyszłości będą powstawały coraz to nowsze i lepsze dzieła. Można korzystać z niej zarówno podczas tworzenia filmów, jak i w teatrze.   

– Widz może zanurzyć się w wirtualnej rzeczywistości poprzez założenie okularów, które wspierają technologię VR. Jest to bardzo immersyjna i przyszłościowa technologia. W czasie pandemii teatr może zawalczyć o widza właśnie poprzez technologię VR. Daje ona możliwość poczucia teatralnej aury. Odbiorca jest zanurzony bardzo głęboko, doznania są o wiele większe – podkreśla.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Media

Wojciech „Łozo” Łozowski: Nazywam Małgosię Rozenek terminatorem. Ona jest niesamowicie ambitną i zdyscyplinowaną kobietą

Wokalista nie ukrywa, że z dużą przyjemnością stanął do rywalizacji z Małgorzatą Rozenek-Majdan w biathlonie. Szybko się jednak przekonał, że prezenterka nie będzie łatwym przeciwnikiem i trzeba nie lada wysiłku, by jej dorównać. A i sama konkurencja przysporzyła mu niemało problemów.

Finanse

Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.