Newsy

Od dziś w kinach „Stacja Warszawa”. Film przedstawia portret współczesnych warszawiaków

2014-03-28  |  06:50
Dziś do kin wchodzi „Stacja Warszawa”, film składający się z sześciu historii opowiadających o współczesnej Warszawie i jej mieszkańcach. W projekcie wzięli udział m.in.: Marta Lipińska, Eryk Lubos, Łukasz Simlat oraz Zbigniew Zamachowski.

Film opowiada sześć splecionych ze sobą historii, które składają się na portret współczesnej Warszawy i jej mieszkańców: samotnych, wyobcowanych w wielkiej metropolii. Każda z nowel opowiada o momencie przełomowym w życiu bohaterów, rozpaczliwie poszukujących zmiany.

Myślę, że przede wszystkim próbowaliśmy opowiedzieć o życiu w tym mieście, które nie jest łatwe. Można powiedzieć, że to dość trudne kino. Wydaje mi się jednak, że każde dramatyczne wydarzenie i coś kończy, i jest początkiem czegoś nowego. Każdy wyniesie sobie z tej historii coś dla siebie. To, co ja założyłem sobie jako rzecz bardzo mroczną, dla kogoś może okazać się zupełnie inne – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Tymon Wyciszkiewicz, reżyser jednego z segmentów „Stacji Warszawa”.

Dla Wyciszkiewicza „Stacja Warszawa” to debiut fabularny. Reżyser nakręcił wcześniej m.in. dokumentalny film telewizyjny „Należę do tej ziemi”.

Bardzo często – zwłaszcza przy debiutach – reżyser jest na planie tak naprawdę sam. Oczywiście otacza go grupa ludzi, którzy zawsze go wspierają i oddają mu kawałek siebie, ale tak naprawdę finalna decyzja należy do reżysera. Natomiast my czuliśmy na każdym kroku, że nie jesteśmy sami. Kiedy pojawiały się jakieś wątpliwości, mogliśmy liczyć na pomoc kumpli, którzy stoją obok, zaglądają nam przez ramię i zawsze potrafią coś podpowiedzieć – wspomina reżyser.

Łukasz Simlat występuje w jednym z segmentów filmu. Aktor wciela się w Marcina, który próbuje odnaleźć się we współczesnej Warszawie.

Warszawa nie sprzyja nawiązywaniu kontaktów. Nie pochodzę z Warszawy, ale mówiąc szczerze – broń Boże nie chcę obrazić ludzi, którzy kochają to miasto i pochodzą z niego – nie przepadam za tym miejscem. Ono wyzwala w człowieku taki niezdrowy pęd. Staraliśmy się to pokazać. Ludzie, którzy widzieli ten film, mówią jednak, że to może zdarzyć się w każdym mieście. Niestety, żyjemy w czasach wszechobecnego dyskomfortu kontaktów międzyludzkich – mówi Łukasz Simlat.

„Stacja Warszawa” zdobyła siedem nagród na 32. Koszalińskim Festiwalu Debiutów Filmowych „Młodzi i Film” w 2013 roku, m.in. za debiut aktorski  dla Klary Bielawki oraz nagrodę za najlepsze zdjęcia dla Arkadiusza Tomiaka.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Prawo

Świadomość społeczna na temat ryzyka publikowania wizerunków dzieci w internecie nadal bardzo niska. UODO apeluje o ostrożność

Kilkaset milionów zdjęć codziennie jest publikowanych w internecie, wśród nich wiele z udziałem dzieci. Zdjęcia i wideo zamieszczają zarówno rodzice, jak i placówki oświatowe, do których dzieci uczęszczają. Materiały te, bez względu na to, z jaką intencją są publikowane, mogą trafić w niepowołane ręce i posłużyć do ataku hejterskiego na dzieci, kradzieży ich cyfrowej tożsamości, a nawet zostać wykorzystane przez osoby o skłonnościach pedofilskich. Podkreślają to eksperci UODO i Fundacji Orange w poradniku skierowanym do osób pracujących w placówkach i organizacjach działających na rzecz dzieci.

Teatr

Katarzyna Pakosińska: Cieszę się, że miałam odwagę podjąć decyzję o rozstaniu z Kabaretem Moralnego Niepokoju. Rwało mnie już wtedy gdzie indziej

Kabareciarka przyznaje, że kiedy zaczęły się psuć relacje między nią a pozostałymi członkami Kabaretu Moralnego Niepokoju, to wtedy pojawiła się myśl, by opuścić grupę i zacząć się spełniać na innej płaszczyźnie zawodowej. Przekonuje też, że już wówczas miała w zanadrzu kilka ciekawych pomysłów na rozwój swojej kariery, a to tylko przyspieszyło decyzję o zerwaniu współpracy. I choć na początku trudno jej było się odnaleźć w nowej rzeczywistości, to z perspektywy czasu nie żałuje tamtego kroku. Z zapałem angażuje się w realizację nowych projektów, ale nie wyklucza, że jeszcze kiedyś znów zabłyśnie w kabarecie.