Newsy

Olga Buława (Miss Polski 2018): Podziwiam silne, odważne kobiety, które chcą w życiu osiągnąć coś więcej

2019-01-17  |  06:22

Jak zapewnia Miss Polski 2018, swojej korony nie wykorzysta do tego, by tylko stawać na ściankach lub swoim zachowaniem budzić kontrowersje. Chce godnie sprawować swoją funkcję, ale nie zależy jej na sławie, tylko na wniesieniu do sfery publicznej czegoś wartościowego. Najpiękniejsza Polka zamierza zarazić inne kobiety chociażby pasją do lotnictwa.

Olga Buława jest absolwentką prawa i kocha podróżować. Na co dzień pracuje jako stewardessa. Nowa Miss Polski zapewnia, że tytuł nie zdefiniuje jej życia na nowo i nie zmieni najważniejszych wartości.

Na pewno nie chcę zostać celebrytką. Podziwiam silne, odważne kobiety, mam swoje idolki i uważam, że jeżeli ktoś funkcjonuje w takiej sferze mocno publicznej, to fajnie jak coś do tej sfery wnosi, czyli daje dobry przykład albo robi coś wartościowego, co naprawdę może być dla nas inspiracją. Natomiast chodzenie po ściankach tylko po to, żeby chodzić – to nie jest coś, co by mnie interesowało – mówi agencji Newseria Olga Buława, Miss Polski 2018.

Olga Buława podkreśla, że ją samą inspirują kobiety, które chcą osiągnąć w życiu coś więcej.

Dla mnie największą idolką jest Martyna Wojciechowska, bo moją największą pasją są podróże, latanie, właśnie takie mam zainteresowania. Z mężczyzn, już świętej pamięci Tony Halik – mówi Olga Buława.

Buława podkreśla, że chciałaby wykorzystać swoje „5 minut” między innymi na to, by udowodnić innym, że warto w życiu walczyć o swoje, realizować nawet najbardziej odważne plany i nie bać się wyzwań.

Nie uważam, że jestem bądź będę sławna, bo to jest duże słowo, ale jeśli mogę kogoś zainspirować do tego, żeby walczył o swoje marzenia, to bardzo chciałabym tak zrobić. Albo przekonać do lotnictwa, bo dla wielu osób jest to jeszcze niedostępna dziedzina, a ja teraz mogę pokazać dziewczynom, które marzą o tym zawodzie, że jest to osiągalne i że to fajna praca – mówi Olga Buława.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem

Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.