Newsy

Otylia Jędrzejczak: Kobieta w dzisiejszych czasach jest waleczna. Wie, czego w życiu chce, i przekracza pewne granice czy stereotypy

2022-05-18  |  06:21

Zdaniem pływaczki kobiety powinny za wszelką cenę i na miarę swoich możliwości dążyć do spełniania swoich marzeń i realizacji wybranych celów. Granic nie może im wyznaczać nikt inny, tylko one same. Jeśli są przekonane, że chcą się spełniać w danym miejscu, to muszą być konsekwentne i zdeterminowane, a siłę i odwagę do działania najlepiej jest czerpać z pewności siebie i poczucia własnej wartości. Wtedy nawet jeśli ktoś rzuca kłody pod nogi, to bez problemu można je ominąć. Udowodniły to bohaterki wystawy „Portrety kobiet” prezentowanej w Ogrodzie Dolnym Zamku Królewskiego.

– Kobieta w dzisiejszych czasach to kobieta waleczna, wie, czego w życiu chce, czego od życia oczekuje, ale też przekracza pewne granice i stereotypy – mówi Otylia Jędrzejczak agencji Newseria Lifestyle.

Otylia Jędrzejczak jest jedną z bohaterek niezwykłej wystawy fotografii legendarnego paryskiego studia Harcourt „Portrety kobiet”. Ekspozycja zawiera wizerunki 15 znanych Polek i 15 Francuzek, m.in. Grażyny Torbickiej, Grażyny Szapołowskiej, Magdy Umer, Edyty Geppert, Brigitte Bardot, Juliette Binoche, Edith Piaf i Catherine Deneuve. Każda z nich na swój sposób ucieleśnia wizję kobiety silnej oraz mającej swoje przekonania i wartości.

– Jestem bardzo dumna z tego, że jestem częścią tej wystawy, bo ma ona dzisiaj bardzo duże znaczenie. Pokazuje bowiem kobiety silne, działające w różnych sferach i będące przykładem dla innych. Niezwykle istotne jest to, żeby pokazywać, że każda kobieta może odnaleźć się w przestrzeni, o której marzy. Czasem jest to długa droga, bo to nie jest tak, że coś jest nam dane z dnia na dzień, ale ważne jest, żeby iść w stronę tych marzeń i nie poddawać się w momentach, kiedy słyszymy słowa „nie nadajesz się”, „to nie twoje miejsce” lub „znajdź inną pracę”. Właśnie wtedy trzeba pokazywać: to jest moje miejsce, które kocham i w którym chcę się spełniać – mówi mistrzyni olimpijska.

Ta wystawa to także ukłon w stronę ukraińskich kobiet, którym Rosja zgotowała piekło. Przeżywają one prawdziwe dramaty, patrzą na śmierć swoich dzieci i mężów albo też muszą się z nimi rozstawać i na nowo układać  rzeczywistość wiele kilometrów od domu, poza granicami swojej ojczyzny. Dlatego też nieprzypadkowo znalazło się tu zdjęcie Ukrainki – Olgi Kurylenko.

– Dzisiaj w przypadku wojny na Ukrainie kobiety też są mocną siłą, więc myślę, że niezwykle istotne jest to, żeby pokazywać aspekt kobiet we wszystkich dziedzinach życia i we wszystkich strukturach, gdzie tylko kobiety się znajdują. Wpatrując się w zdjęcia na tej wystawie, możemy zobaczyć różne historie – mówi Otylia Jędrzejczak.

Z własnego doświadczenia pływaczka dobrze wie, jak ciężko kobietom jest walczyć o swoje i przebijać się przez gąszcz nieprzychylnych osób i niepochlebnych komentarzy. Mimo że wykazują one duże zdolności i mają określone predyspozycje, to często muszą podwójnie udowadniać swoją wartość. Dlatego też nie może im zabraknąć pewności siebie i wiary we własne możliwości.

– Przepychanie się przez to, aby znaleźć się w miejscu, w którym jestem, i być docenioną w działaniach, które realizuję, też zajęło mi trochę czasu. Ale w tych wszystkich staraniach trzeba pamiętać, żeby przede wszystkim doceniać siebie. To jest kluczem do osiągnięcia wielkich sukcesów, bo kobiety robią bardzo wiele, są wszechstronne, otwarte, ukierunkowane na doskonałe zarządzanie i działanie, tylko bardzo często też niedoceniane przez same siebie – mówi.

Otylia Jędrzejczak wspomina, że ona sama pnąc się po szczeblach kariery sportowej, wiele razy słyszała, że się nie nadaje i powinna zrezygnować. To jednak jej nie zraziło, a wręcz odwrotnie – zmotywowało do tego, by udowodnić, że zrobi to lepiej niż inni.

– Usłyszałam takie słowa, że to nie jest ta droga, którą powinnam iść, że nie nadaję się na to stanowisko, że nie powinnam się przepychać, nie powinnam walczyć o swoje marzenia i cele. Od czterech lat realizuję taki projekt skierowany właśnie do uczennic liceum – „Mistrzynie w szkołach”, w którym otwarcie mówimy: macie marzenia i cele, więc walczcie o nie, bądźcie konsekwentne w działaniu i nie poddawajcie się, tylko szukajcie swojej drogi do marzeń – mówi.  

Zdaniem mistrzyni olimpijskiej rola i pozycja kobiet w społeczeństwie jest coraz większa i istotniejsza. Panie doskonale radzą sobie chociażby na płaszczyznach wcześniej zarezerwowanych jedynie dla mężczyzn.

– Są różne działania, w których kobiety pokazują, że mają siłę i są odważne, choćby w działaniach politycznych. I myślę, że to jest niezwykle ważne, żeby pod każdym aspektem nie dyskredytować jakiejkolwiek płci, tylko wręcz przeciwnie, działać na rozwój i na możliwości każdego człowieka – dodaje Otylia Jędrzejczak.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Seriale

Zdrowie

Przybywa osób biorących leki dla chorych na cukrzycę, aby szybciej schudnąć. To rozwiązanie niekorzystne dla zdrowia

Dietetycy ostrzegają przed wykorzystywaniem leków niezgodnie z ich przeznaczeniem. Tak dzieje się coraz częściej z lekami na cukrzycę, które stosują osoby chcące zrzucić zbędne kilogramy. Jak podkreśla dietetyk Jakub Mauricz, może to prowadzić do przykrych dolegliwości zdrowotnych, a nawet zagrażać życiu. Jednocześnie zaznacza, że podstawą leczenia dla osób z nadwagą powinna być zmiana nawyków żywieniowych.

Media

Patricia Kazadi: Maciek Rock jest dla mnie ogromną inspiracją. Uczę się od mistrza

Prowadząca „Must Be the Music” jest przekonana, że nowa odsłona programu zrobi wśród widzów prawdziwą furorę. Ona sama, mimo że zna kulisy, to i tak z dużym zaciekawieniem obejrzała pierwszy odcinek i to, co zobaczyła na ekranie, zrobiło na niej ogromne wrażenie. Patricia Kazadi chwali uczestników, jurorów, a także współprowadzących nową edycję. Nie ukrywa, że dużą inspiracją jest dla niej Maciej Rock, pracowity, utalentowany, a zarazem niezwykle skromny człowiek.