Mówi: | Paulina Krupińska |
Funkcja: | modelka |
Paulina Krupińska: Jeszcze takiego czegoś jak „Dance, Dance, Dance” w polskiej telewizji nie było. Nie pytałam męża, poszłam w to w ciemno
Paulina Krupińska podkreśla, że z Klaudią Halejcio są do siebie podobne nie tylko fizycznie, lecz także mentalnie. Znają się od 15 lat, dlatego też perspektywa współpracy bardzo je ucieszyła. W nowym programie TVP „Dance, Dance, Dance” panie zatańczą choreografie z najsłynniejszych światowych teledysków, musicali i filmów. Modelka przyznaje, że z dużym entuzjazmem przyjęła propozycję udziału w tym show i bez wahania rozpoczęła swoją taneczną przygodę. Zdradza też, że niestety ma skłonność do kontuzji.
Kiedy Paulina Krupińska opublikowała na swoim Instagramie zdjęcie z Klaudią Halejcio, internauci natychmiast dostrzegli podobieństwo między paniami. Komentarze fanów były jednoznaczne: „Wyglądacie identycznie”, „Jak siostry bliźniaczki”, „Można się pomylić”, „Przez moment zastanawiałam się, która to pani Paulina”.
– To jest właśnie takie cudowne, że jak zadebiutowałyśmy z Klaudią jako duet w programie, to wszyscy się teraz pytają o nasze pokrewieństwo, bo zaczęli widzieć podobieństwo, które wcześniej dla mnie też było oczywiste. Bo wiele osób, czy makijażystów, czy fryzjerów, mówiło mi, że jestem bardzo podobna do Klaudii Halejcio. I zdziwił mnie fakt, że dopiero teraz ludzie to odkryli tak naprawdę – mówi agencji Newseria Paulina Krupińska, modelka.
Paulina Krupińska cieszy się na współpracę z Klaudią Hajlecio i zapewnia, że obydwie dołożą wszelkich starań, by program był atrakcyjny, a ich duet zdobył serca widzów.
– Super się uzupełniamy i wydaje nam się, że nasz duet może nieźle zaskoczyć innych. Może był na początku nieoczywisty, ale świetnie jesteśmy zgrane i wydaje mi się, że tworzymy fajną ekipę – mówi Paulina Krupińska.
Modelka zdradza, że swój udział w tym programie zawdzięcza właśnie swojej koleżance, która wyszła z taką propozycją. Nie trzeba jej było jednak długo namawiać do podjęcia decyzji.
– To było tak, że Klaudia dostała propozycję od produkcji i zadzwoniła do mnie w święta, czy chciałabym wziąć udział w takim i takim programie, bo produkcja ją zapewniała, że ja na pewno się nie zgodzę, bo wcześniej odmawiałam innych programów rozrywkowych i tanecznych. No to ja mówię: pokaż mi jak to wygląda? I jak zobaczyłam zagraniczne edycje, to powiedziałam, wow, jeszcze takiego czegoś w polskiej telewizji nie było. Nie pytam męża, biorę udział, idę w to w ciemno. Jak z kimś konie kraść, to tylko z Klaudią – wspomina Paulina Krupińska.
Krupińska przyznaje, że już na próbach dawała z siebie wszystko. Zaangażowanie przepłaciła kontuzją, która na szczęście okazała się niegroźna.
– To jest zabawne, że poszłam z czymś innym do fizjoterapeuty, bo mamy na stałe fizjoterapeutę w programie, a się okazało, że na jego łóżku strzeliła mi szyja. Nazywają mnie w tym programie galaretą, bo jestem, tak się wydaje fizjoterapeutom i tancerzom, bardzo wyluzowana i w związku z tym, jak robię większy zamach ręką czy głową, to przeskakują mi kręgi. I w związku z tym jestem osobą, która często ma kontuzje, więc będę teraz bardzo uważać, żeby ich więcej nie było, bo muszę tańczyć – mówi Paulina Krupińska.
Pierwszy odcinek programu „Dance, Dance, Dance” już 2 marca w TVP2 o godz. 20:05.
Czytaj także
- 2025-03-11: Dawid Kwiatkowski: W programie „MBtM” były wyznania miłości w moim kierunku. To było miłe, ale za uczestnikiem musi iść też dobra muzyka
- 2025-03-03: Sylwia Bomba: „Królowa przetrwania” to nie jest mój format. Nie lubię być blisko dram, nie lubię rywalizować na takim poziomie
- 2025-02-27: Malwina Wędzikowska: W dżungli przez miesiąc rewidowałam swoje życie. Przehulałam dużo czasu na toksycznych ludzi
- 2025-02-25: Trwa nabór wniosków do programu dopłat do elektryków. Bez zmiany systemu podatków może być krótkotrwałym mechanizmem wsparcia rynku
- 2025-02-20: Ubóstwo dotyka prawie miliona dzieci w Polsce. Głód i niedożywienie jednym z najpoważniejszych objawów
- 2025-02-13: Opieka środowiskowa to najpilniejsza potrzeba polskiej psychiatrii. Reforma zachodzi zbyt wolno
- 2025-01-21: Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok
- 2025-01-13: Radosław Majdan: W Grecji zaginęła mi walizka. To jest kraj lekkoduchów, wszystko odkładają na jutro, a pracę traktują drugorzędnie
- 2025-01-22: Jakub Rzeźniczak: Z szacunku dla żony odmówiłem udziału w „Tańcu z gwiazdami”. Do programu „Mówię Wam” nie pójdę ze względu na prowadzącego
- 2025-02-04: Jakub Rzeźniczak: Jestem dumny z tego, jaki teraz jestem. Mam przy boku osobę, która ma na mnie bardzo dobry wpływ
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Dawid Kwiatkowski: W programie „MBtM” były wyznania miłości w moim kierunku. To było miłe, ale za uczestnikiem musi iść też dobra muzyka
Wokalista przyznaje, że już nie mógł się doczekać emisji pierwszego odcinka odświeżonej wersji talent show „Must Be the Music”. Po obejrzeniu programu nowy juror nie kryje swojej ekscytacji. Jego zdaniem jurorzy spisali się na medal, a uczestnicy zaprezentowali bardzo wysoki poziom. Dawid Kwiatkowski podkreśla, że oceniając, starał się być obiektywny i choć czasami ktoś skradł jego serce swoją osobowością, to niestety nie było to zielonym światłem do kolejnego etapu.
Nowe technologie
Nowe prawo ograniczy dostęp dzieci do niebezpiecznych treści w sieci. Obecnie większość nastolatków ma dostęp do pornografii czy hazardu

Ponad 40 proc. młodzieży twierdzi, że w sieci nie można odróżnić informacji prawdziwych od fałszywych, co czwarty nastolatek ogląda tzw. patostreamy, rośnie też odsetek osób nastoletnich, które decydują się na spotkanie z osobą dorosłą poznaną online. Powyższe dane z raportu Państwowego Instytutu Badawczego NASK i Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę pokazują pilną potrzebę podniesienia tematu bezpieczeństwa dzieci i młodzieży sieci. Dlatego powstał projekt ustawy o ochronie małoletnich przed dostępem do treści szkodliwych w internecie.
Żywienie
Sylwia Bomba: Przez 10 lat odchudzałam się bezskutecznie. Potrafiłam codziennie biegać 15 km albo w ogóle nie jeść

Influencerka od lat mierzy się z insulinoopornością. Zanim jednak trafiła na odpowiednich specjalistów i podjęła właściwe leczenie, jej waga wciąż stała w miejscu – mimo stosowania restrykcyjnych diet i morderczych treningów. Dopiero trafna diagnoza i wdrożenie odpowiedniej diety pozwoliła Sylwii Bombie zrzucić 30 kg.