Newsy

Paweł Tur: Muzyk powinien być niespełniony przez całe życie. Moim celem jest zdobycie całego wszechświata muzycznego

2021-02-05  |  06:16

Wokalista zwraca uwagę, że czas pandemii dla znacznej części społeczeństwa jest bardzo trudny. Wiele osób straciło pracę, co jest powodem problemów finansowych. Ponadto ciągłe siedzenie w domu daje się we znaki i obniża nastroje. Muzyk zaznacza jednak, że mimo wszelkich niedogodności stara się nie tracić nadziei. Zawsze patrzy w przyszłość z uśmiechem i zauważa pozytywne aspekty codzienności. Zamierza nie porzucać planów, tylko dalej realizować swoje cele i spełniać marzenia.

Paweł Tur tłumaczy, że niezwykle ważne dla niego jest to, by nieustannie motywować ludzi. Najnowsza piosenka wokalisty pod tytułem „Wiosna” jest rytmiczna i energetyzująca. To melodia, która ma za zadanie wprawić słuchaczy w dobry nastrój i zarazić ich pozytywnym myśleniem.

– Jestem optymistą, nigdy się nie załamuję. Teraz mamy ciężki czas. Ludzie mają problemy z pracą. Panuje duże zamieszanie z otwieraniem nowych biznesów. Ludzie chcą normalności i jeśli możemy dać im chociaż chwilę oddechu, róbmy to – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Paweł Tur.

Wokalista nie wyklucza, że jeśli obostrzenia w Polsce nie zostaną zniesione, najprawdopodobniej będzie zmuszony do tego, by wyjechać za granicę. Zauważa, że inne kraje dają większą swobodę artystom i pozwalają im na regularną pracę. Paweł Tur tęskni za kontaktem z publicznością i bardzo brakuje mu występów na żywo.

– Duszę w sobie to, że nie mogę wyjść do ludzi, zagrać koncertu. Chętnie wyjadę za granicę i tam będę koncertować, ponieważ obostrzenia są mniej restrykcyjne niż w Polsce. Jeśli mogę dać innym ułamek dobrej energii, staram się do tego dążyć. To jest dla mnie bardzo ważne – tłumaczy.

Chociaż młody wokalista nieustannie zaskakuje publiczność nowymi utworami, podkreśla, że w zanadrzu ma jeszcze wiele pomysłów. Mimo pandemii nie chce się zatrzymywać, ponieważ zależy mu na ciągłym rozwoju. Zaznacza, że jego zdaniem artysta zawsze powinien dążyć do realizowania nowych wyzwań. Stagnacja jest najgorszym, co może przytrafić się muzykowi.

– Mam w sobie jednocześnie szczęście i niespełnienie. Uważam, że muzyk powinien być niespełniony przez całe życie. Powinien wytyczać sobie wciąż nowe cele. Moim celem jest zdobycie całego wszechświata muzycznego. Ta myśl mnie napędza. Podobnie jak poznawanie ludzi. Nowo napotkane osoby zarażają mnie energią, dzięki czemu ja później mogę emanować nią wokół. Musimy ciągle dążyć do realizacji marzeń – zaznacza Paweł Tur.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Edukacja

Dorośli nie umieją rozmawiać o dojrzewaniu ze swoimi dziećmi. Młodzi czerpią wiedzę głównie z internetu

Dojrzewanie i to, co w tym okresie dzieje się z ciałem i emocjami, to w wielu polskich domach wciąż temat tabu. Nawet jeśli rodzice i opiekunowie podejmują temat, to często się okazuje, że nie za bardzo wiedzą, jak mają o tym rozmawiać ze swoimi dziećmi. Młodzi najczęściej szukają odpowiedzi na swoje pytania i wątpliwości w internecie, jednak nie zawsze są to jakościowe treści, zgodne z aktualną wiedzą i pochodzące od wykwalifikowanych ekspertów. – Chcieliśmy stworzyć miejsce, gdzie znajdą bezpieczną wiedzę na temat wszystkiego, co się dzieje w ich ciele, głowie i duszy w tak ważnym momencie w ich życiu – mówi Olga Kwiecińska, założycielka i pomysłodawczyni Cześć Ciało.

Media

Robert El Gendy: Z Klaudią Carlos jesteśmy różni charakterologicznie, ale doskonale się uzupełniamy. Jak mam słabszy dzień, to ona przejmuje kontrolę nad rozmową lub odwrotnie

Nowi gospodarze TVP2 nie mogą się nachwalić zarówno atmosfery, jaka panuje w TVP, jak i siebie nawzajem. Robert El Gendy bardzo się cieszy z tego, że może prowadzić „Pytanie na śniadanie” z Klaudią Carlos i przekonuje, że ich duet ma duży potencjał. Na wizji doskonale się dogadują i uzupełniają, a poza kamerami  mają wiele wspólnych tematów do rozmów.

Prawo

Świadomość społeczna na temat ryzyka publikowania wizerunków dzieci w internecie nadal bardzo niska. UODO apeluje o ostrożność

Kilkaset milionów zdjęć codziennie jest publikowanych w internecie, wśród nich wiele z udziałem dzieci. Zdjęcia i wideo zamieszczają zarówno rodzice, jak i placówki oświatowe, do których dzieci uczęszczają. Materiały te, bez względu na to, z jaką intencją są publikowane, mogą trafić w niepowołane ręce i posłużyć do ataku hejterskiego na dzieci, kradzieży ich cyfrowej tożsamości, a nawet zostać wykorzystane przez osoby o skłonnościach pedofilskich. Podkreślają to eksperci UODO i Fundacji Orange w poradniku skierowanym do osób pracujących w placówkach i organizacjach działających na rzecz dzieci.