Mówi: | Piotr Stramowski, aktorKatarzyna Warnke, aktorka |
Piotr Stramowski: Strajk kobiet zmienił się w strajk o wolność i nasze prawa. To straszne, że w 2020 roku dzieje się coś takiego
Katarzyna Warnke i Piotr Stramowski są mocno zaniepokojeni tym, że napiętą sytuację w naszym kraju z premedytacją wykorzystują politycy, którzy wręcz nawołują do kolejnych konfliktów. Aktorów szczególnie zbulwersowało ostatnie wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego. Ich zdaniem nie było w nim żadnej empatii i próby zrozumienia protestujących. Pojawiło się za to nawoływanie do nienawiści i niepokojące wezwanie do obrony kościołów za wszelką cenę.
Aktorka zauważa, że rządzący naszym krajem umiejętnie wykorzystują niewiedzę dużej części naszego społeczeństwa i brak zrozumienia wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji.
– Ta wojna ideologiczna jest już w rozkwicie. Ja to widzę na swoim Instagramie, kiedy wrzucam posty związane z tym strajkiem, to ludzie mi po prostu piszą: jak można zabijać niewinne dzieci? I ciągle jest to samo. To jest zupełne niezrozumienie, o co tutaj poszło. Tak samo jak było z Trybunałem Konstytucyjnym, ludzie w ogóle nie rozumieją, o czym mowa i że trzeba wytłumaczyć, o co chodzi – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Katarzyna Warnke.
Podkreśla, że pod szumnym hasłem „w obronie życia” kryją się ludzkie dramaty. Każda sytuacja jest inna, dlatego też każda kobieta powinna mieć prawo wyboru i sama decydować o swoim życiu.
– Jeżeli ktoś mówi, że życie ludzkie stoi najwyżej, to ja się pytam, czyje życie ludzkie, tzn. płodu bez mózgu czy matki z zagrożonym życiem i w przyszłości brakiem możliwości rodzenia kolejnych dzieci. Nie wiem, czyje życie ludzkie jest zagrożone, czy całej rodziny, która będzie miała traumę spowodowaną tym, że pojawi się nowy członek rodziny, który w żadnym wymiarze członkiem nie może być – mówi aktorka .
– Nie mówimy teraz o osobach niepełnosprawnych z zespołem Downa. Mówimy o skrajnych przypadkach, bo o to chodzi. To jest dramat, co się dzieje, brak mi słów – dodaje Piotr Stramowski.
Aktor podkreśla, że szczególnie duże emocje wzbudziło u niego wystąpienie prezesa Kaczyńskiego
– Pan Kaczyński wygłosił swoje orędzie do narodu, które jest bardzo, bardzo podobne do orędzia sprzed lat, które wygłosił pan Jaruzelski. Jakby zestawić obydwa obok siebie, to jest to przerażające, bo wystarczy zobaczyć, że padają podobne słowa – mówi.
Zdaniem aktora w wypowiedzi polityka padły szokujące słowa, które zamiast uspokoić społeczne nastroje, mogą jeszcze zaognić konflikt. Szczególnie zbulwersowało go to, że w tak trudnym momencie prezes PiS przede wszystkim apeluje do sympatyków o obronę Kościoła.
– Jeżeli on mówi, że w tym momencie odbywa się zamach stanu na Polskę i że teraz, jeżeli tego ktoś nie zrobi, to Polska zginie, że Rzeczpospolita Polska już nie będzie taka, jak była wcześniej, to aż mam dreszcze. To jest straszne, że żyjemy w XXI wieku, w 2020 roku, w wolnym państwie, o które walczyli nasi rodzice, i dzieje się coś takiego. Ja dzisiaj jestem po dwóch snach o wojnie, po prostu obudziłem się, wojna mi się dzisiaj śniła – mówi Piotr Stramowski.
Według niego przerażające jest to, że w wolnym państwie wciąż trzeba walczyć na ulicach o swoją godność.
– Oczywiście ten strajk kobiet już nie jest strajkiem kobiet, tylko to się zamieniło w strajk o wolność, o nasze prawa – mówi.
Czytaj także
- 2024-03-27: Mimo utrudnień na drogach Polacy popierają protesty rolników. Ich postulatom towarzyszy jednak szereg mitów
- 2024-03-15: Na blokadzie przejść towarowych z Ukrainą Polska może stracić więcej niż nasz wschodni sąsiad. Rolnicy potrzebują pomocy ze strony rządu i unijnych instytucji
- 2024-03-26: Empatii można się nauczyć przez obserwowanie innych empatycznych osób. Środowisko społeczne może też wpłynąć na jej utratę
- 2024-02-26: Duże zapotrzebowanie na usługi środowiskowe dla seniorów. Instytucje wsparcia są gotowe je uruchamiać, ale brakuje kadr
- 2024-02-28: Kolejne rozmowy ministerstwa z Ukrainą i protestującymi rolnikami. Wiceprezes PUIG: W dyskusji o granicy i Ukrainie przeważają emocje, a nikt nie patrzy na twarde dane
- 2024-02-19: Krystyna Sokołowska (Miss Polonia 2022): Przygotowywałam się do finału Miss World w Indiach półtora roku. Zgodnie z ideą konkursu skupiłam się na projektach społecznych i charytatywnych
- 2024-03-01: Kraje afrykańskie w bezprecedensowym kryzysie żywnościowym. Potrzebne wsparcie rozwojowe dla lokalnego rolnictwa
- 2024-02-05: Rosja przygotowuje się do marcowych wyborów prezydenckich. Po wygranej Putina bardzo prawdopodobna jest kolejna mobilizacja wojenna
- 2024-02-01: Niepewność gospodarcza i prawna utrudnia działalność firm. Przedsiębiorcy liczą na lepszą współpracę z rządem
- 2024-02-08: Polscy przedsiębiorcy z optymizmem podchodzą do gospodarczych zapowiedzi rządu. Oczekują więcej wolności i stabilności prowadzenia biznesu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Partner Serwisu Zdrowie
Gwiazdy
Monika Richardson: Co roku na święta organizujemy zjazd rodzinny w pięknym dworku w Wielkopolsce. Do śniadania wielkanocnego siada 40 osób
Była prezenterka podkreśla, że spędzanie świąt z dala od domu to duży komfort. Wtedy bowiem zamiast robić wielkie zakupy i stać godzinami w kuchni, przygotowując tradycyjne menu, można naprawdę odpocząć i nacieszyć się spotkaniem z bliskimi. Monika Richardson z ekscytacją czeka więc na wyjazd do Wielkopolski, gdzie od lat celebruje Wielkanoc w dużym, rodzinnym gronie.
Gwiazdy
Marcin Bosak: Mam to szczęście, że nie dostaję nietrafionych prezentów. Sam bardzo lubię je dawać
Aktor zaznacza, że lubi wręczać prezenty i obserwować reakcję osób, którym je wręcza. Raczej nie zdarzyło mu się w tej kwestii nieprzyjemnie kogoś zaskoczyć. On sam również nie dostał czegoś, co szybko wylądowało w koszu.
Gwiazdy
Enej: Wielkanoc musi być w rodzinnym gronie. Nie jesteśmy fanami wyjazdów do hoteli, żeby spędzać święta z obcymi ludźmi
Muzycy zespołu Enej przyznają, że lubią i celebrują święta, dlatego cieszą się na nadchodzącą Wielkanoc. Zamierzają wtedy zwolnić tempo, odłożyć na bok pracę i poświęcić czas rodzinie. Mirosław Ortyński i Piotr Sołoducha zdradzają, że ich popisowym, a jednocześnie ulubionym świątecznym przysmakiem jest sałatka jarzynowa. Sami też z przyjemnością ją przygotowują.