Mówi: | Katarzyna Pakosińska |
Funkcja: | aktorka, artystka kabaretowa |
Katarzyna Pakosińska: Gruzini są pełni nadziei, wspierają się i trzymają za ręce. Mentalnie uporają się z pandemią szybciej niż Polacy
Aktorka przyznaje, że w rodzinnej Gruzji nie była już bardzo długo. Tęskni za przyjaciółmi, którzy tam mieszkają. Nie może jednak ich odwiedzić, ponieważ państwo bardzo rozważnie podchodzi do otwierania granic po pandemii – robi to powoli i stopniowo, by na nowo nie dopuścić do rozprzestrzenienia się koronawirusa. Katarzyna Pakosińska zwraca uwagę, że mentalność Polaków i Gruzinów znacznie się od siebie różnią. Ludzie w naszym kraju często nadmiernie się zamartwiają i nie potrafią cieszyć z drobnych przyjemności. To nie wpływa pozytywnie na jakość życia mieszkańców Polski.
Artystka komediowa tłumaczy, że pierwsze tygodnie kwarantanny okazały się dla niej sporym wyzwaniem. Odczuwała niepokój, a natłok informacji dotyczących pandemii przekazywanych przez media tylko wzmagał strach i lęk. Aktorce udało się jednak szybko przezwyciężyć początkowy kryzys. Skupiła się na kreatywnej pracy i wpadła w rytm, który nie pozwolił jej na nudę.
– Na samym początku, kiedy nie wiedzieliśmy, co nas czeka za miesiąc, mierzyłam się z kryzysami. Niepewność była trudna do przetrwania. Jednak mój optymizm od razu dał o sobie znać i starałam się nie marnować czasu. Zaczęłam skupiać się na konkretnych dniach i okazało się, że czas nie przemija bezczynnie. Pojawiło się sporo nowych projektów, między innymi książka, którą wkrótce wydam. Bardzo brakowało mi jednak bezpośrednich kontaktów, bo właśnie je najbardziej kocham w swoim zawodzie – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Katarzyna Pakosińska.
Aktorka zaznacza, że chociaż od dziecka mieszkała w Polsce, jest mocno związana z Gruzją i szanuje kraj swoich przodków. Tłumaczy, że koronawirus nie pozwala jej kontynuować regularnych odwiedzin najbliższych. Stara się jednak być z przyjaciółmi i rodziną w stałym kontakcie internetowym. Cieszy się, że Gruzja odpowiedzialnie podchodzi do tematu koronawirusa, bo tylko w ten sposób możliwe jest powstrzymanie jego dalszej ekspansji i powrót do normalności.
– Kiedy jeszcze nie byłam mężatką, raz w miesiącu starałam się lecieć do Tbilisi. Obecnie jesteśmy już na stałe w Polsce i przyznam, że bardzo tęsknię za tymi wyjazdami. Mój ostatni pobyt w Tbilisi miał miejsce dokładnie rok temu. Rozmawiam z rodziną przez komunikatory. Na szczęście zdobycze cywilizacji pomagają nam zmniejszyć dystans – tłumaczy.
Katarzyna Pakosińska zaznacza, że kryzys gospodarczy spowodowany pandemią w Gruzji może być znacznie większy i bardziej odczuwalny niż w Polsce. Już obecnie wiele osób w tamtych regionach straciło stałe źródło utrzymania lub musiało się przekwalifikować. Pocieszające jest jednak to, że Gruzini to optymiści, którzy zawsze starają się dostrzegać pozytywne aspekty sytuacji. Są również dla siebie bardzo życzliwi i śpieszą z wzajemną pomocą w trudnych chwilach.
– Sytuacja polityczna w tym kraju jest bardzo nieciekawa. Gruzja jest położona niezbyt szczęśliwie. Sąsiednie państwa traktują ją jako maleńki kraj tranzytowy. Ponadto Gruzja czerpie przychód przede wszystkim z turystyki, więc obecnie sytuacja ekonomiczna nie jest ciekawa. Znam wykładowców uczelni wyższych, którzy jeżdżą taksówkami, żeby przetrwać. Jednak Gruzini są pełni nadziei, wspierają się i trzymają za ręce. Myślę, że mentalnie uporają się z pandemią szybciej niż Polacy – zaznacza.
Czytaj także
- 2025-04-17: Phishing największym cyberzagrożeniem. Przestępcy będą coraz częściej sięgać po AI, by skutecznie docierać do potencjalnych ofiar
- 2025-04-22: Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników
- 2025-04-22: Kwestie bezpieczeństwa priorytetem UE. Polska prezydencja ma w tym swój udział
- 2025-04-29: Mazowsze turystycznie radzi sobie lepiej niż przed pandemią. Odwiedzających przyciąga już nie tylko Warszawa
- 2025-04-18: Mazowsze ze specjalną ofertą na Wielkanoc i majówkę. Rośnie zainteresowanie podróżami po regionie
- 2025-04-14: Nowe technologie podstawą w reformowaniu administracji. Będą też kluczowe w procesie deregulacji
- 2025-04-10: Pierwsze efekty prac deregulacyjnych możliwe już jesienią. Ten proces uwolni w firmach środki na inwestycje
- 2025-03-27: Powstanie europejska strategia dotycząca zdrowia psychicznego młodych. Kraje łączą siły, by chronić ich przed cyberzagrożeniami
- 2025-04-08: Blisko 10 mln Ukraińców nie ma dostępu do wody pitnej lub infrastruktury sanitarnej. Na jej odbudowę potrzeba 11,3 mld dol.
- 2025-03-25: Katarzyna Dowbor: Od 30 lat uczę się pielęgnacji ogrodu. Zieleń wycisza, uspokaja i ja to uwielbiam
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień
Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.
Ochrona środowiska
Wokół utylizacji odpadów medycznych narosło wiele mitów. Nowoczesne instalacje pozwalają wykorzystać ten proces do produkcji ciepła i energii

Według różnych szacunków w Polsce powstaje od 60 do nawet 200 tys. t odpadów medycznych. Wymagają one specjalnego trybu postępowania, innego niż dla odpadów komunalnych – jedyną dopuszczalną i obowiązującą w świetle polskiego prawa metodą jest ich spalanie. Obecnie zakłady przetwarzania odpadów to nowoczesne instalacje połączone z odzyskiem energii. Termiczne przekształcenie odpadów może też być elementem gospodarki o obiegu zamkniętym.
Moda
Piotr Zelt: Nie latam po sklepach i nie zawalam sobie szafy jakimiś niepotrzebnymi ciuchami. Mam sporo ubrań, które mają po 20 lat, i cały czas je noszę

Aktor zaznacza, że jego garderoba jest skromna, ale zawiera dobre jakościowo ubrania, które choć były kupione nawet dwie dekady temu, wciąż wyglądają jak nowe. Jego zdaniem nie warto ulegać sezonowym trendom i gromadzić w szafie wielu rzeczy, które modne są zaledwie kilka miesięcy. Zamiast tego lepiej zainwestować w ponadczasowe kurtki, marynarki czy buty z dobrych materiałów i dbać o nie tak, by posłużyły jak najdłużej.