Newsy

Polacy chętnie kupują oryginalną biżuterię w małych zakładach złotniczych

2014-03-28  |  06:40
Mówi:Paweł Waś
Funkcja:Mistrz Rzemiosł Artystycznych, członek Ogólnopolskiego Cechu Rzemieślników Artystów
Firma:Artystyczna Pracownia Złotnicza
  • MP4
  • Coraz więcej osób wybiera taką biżuterię, której wartością nie jest cena, lecz jej oryginalność oraz niepowtarzalność. Małe i średnie firmy jubilerskie stanowią w Polsce nawet 60 proc. rynku. Od dużych koncernów biżuteryjnych różnią się tym, że oferują produkty unikatowe, często wyrabiane na zamówienie.

    Coraz więcej klientów pyta nie tylko o zwykły pierścionek z brylancikiem, lecz także o coś nietuzinkowego, nieprzeciętnego. Chcą mieć kamień, który będzie np. pasował do oczu ich wybranki. Dużo ludzi teraz też podróżuje po świecie, przywozi różne kamienie i  chce mieć je pięknie oprawione – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Paweł Waś, Mistrz Złotnictwa od 2001 r., właściciel Artystycznej Pracowni Złotniczej.

    W niektórych zakładach jubilerskich, można dostać lub zamówić szlachetne kamienie, trudne do zdobycia ze względu na rzadkie występowanie w naturze. Paweł Waś chętnie szuka takich unikatowych klejnotów. 

    Są to kamienie wyjątkowe, najwyższej klasy np. szafiry gwiaździste, rubiny gwiaździste, aleksandryty – wylicza Mistrz Rzemiosł Artystycznych. – Ludzie zawsze chcieli się wyróżniać, szukali czegoś wyjątkowego, pojedynczych egzemplarzy.

    Przed złożeniem zamówienia u jubilera, warto sprawdzić, jakie ma uprawnienia. Produkty biżuteryjne będą najwyższej jakości, jeśli pracuje nad nimi osoba ze stopniem Mistrza Złotnictwa.  

    Mistrz Złotnictwa przede wszystkim posługuje się różnymi technikami złotniczymi – wyjaśnia Paweł Waś. – Jedną z najtrudniejszych technik jest emalia witrażowa. Polega ona na rozpuszczeniu się emalii na ażurowych elementach, które nie mają spodu i daje to efekt witraża. Rozpuszczenie się emalii jest zbliżone do rozpuszczenia się złota. Temperatury są zbliżone, czyli wystarczy ułamek sekundy, ręka zadrży i przedmiot jest zniszczony. Teraz złotnicy rzadko używają emalii na gorąco, ale ja cały czas stosuję tę starą technikę.  

    Wartość rynku biżuteryjnego to 1-1,5 mld zł. Każdego roku rośnie ona o kilkanaście procent.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Moda

    Maria Sadowska: Często kupujemy ubrania tylko na jeden sezon, a powinniśmy recyklingować modę. Ja jestem królową second handów

    Wokalistka zauważa, że co kilka miesięcy do sprzedaży trafiają nowe kolekcje ubrań, a te, które jeszcze nie są zniszczone i mogłyby się przydać innym, lądują na śmietniku. Podobnie jest z różnymi urządzeniami elektronicznymi, sprzętem RTV i AGD. Nowe modele z dnia na dzień wypierają starsze, a góra elektrośmieci stale rośnie. Maria Sadowska apeluje więc, by zadać sobie trochę trudu i niepotrzebne telefony, tablety czy komputery oddać do odpowiedniego punktu, z którego trafią do recyklingu i utylizacji. Artystka docenia też kreatywność swojego męża, który maluje obrazy na starych, skórzanych kurtkach i tworzy w ten sposób nietuzinkowe elementy garderoby.

    Media

    Edyta Herbuś: Program „Tańcząca ze światem” łączy ze sobą moją pasję do podróży, tańca i odkrywania świata. Podczas nagrań wskakuję z jednej półki energetycznej w drugą

    W nowej odsłonie programu „Tańcząca ze światem” Edyta Herbuś zabierze widzów do Jordanii. Jak zaznacza, plan wyjazdu był bardzo intensywny. Przez dziewięć dni ekipa realizująca pracowała po 12 godz., by pokazać niezwykłe, kulturowe i historyczne bogactwo tego fascynującego kraju. Tancerka zdradza też, że te wyjątkowe miejsca pozwoliły jej odkryć w sobie uśpione pokłady wrażliwości i stały się powodem wielu wzruszeń.

    Konsument

    Brytyjscy naukowcy dowiedli, że odczuwania szczęścia można się nauczyć. Trzeba jednak stale to ćwiczyć

    Sześcioletnie badania, połączone z prowadzeniem kursów uczących tego, jak poprawić samopoczucie i stać się człowiekiem szczęśliwym, wykazały, że stosując odpowiednie strategie, można uzyskać zadowalające rezultaty. Przejście kursu prowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Bristolskiego umożliwia poprawę parametrów świadczących o samopoczuciu nawet o 15 proc. Okazuje się jednak, że zalecane ćwiczenia należy wykonywać trwale – w przeciwnym razie następuje regres do poziomu sprzed ich wdrożenia. Dobre wyniki badań skłoniły ich autora do wydania poradnika. Jego polskojęzyczna wersja ukaże się w maju.