Mówi: | Marzena Martyniak |
Funkcja: | założycielka |
Firma: | Instytut Rozwoju Emocji |
Polacy mają problem z rozumieniem i regulowaniem emocji. Ponad 62 proc. badanych nie potrafi reagować na emocje lub robi to źle
Inteligencja emocjonalna (EQ) nie gwarantuje sukcesu, nie chroni przed porażkami, ale zdecydowanie ułatwia kontakty interpersonalne. Człowiek inteligentny emocjonalnie potrafi uzyskać harmonie, bo umiejętnie godzi to, co dyktuje mu głowa, z tym, co nakazuje mu serce. Dzięki temu jest optymistycznie nastawiony do życia, pewny siebie, tryska pomysłami, potrafi radzić sobie ze stresem i dobrze dogaduje się z innymi. Jeśli natomiast mało dba się o emocje swoje i innych, nietrudno o konflikty w domu, w szkole czy w pracy.
– Inteligencja emocjonalna to zbiór określonych umiejętności, w skład których wchodzą m.in. umiejętność rozpoznawania emocji, rozumienia emocji, ich nazywania, wyrażania i prawidłowego regulowania. Inteligencja emocjonalna jest rozumiana co najmniej na kilka różnych sposobów, dlatego że są różne jej koncepcje inteligencji. Najszerzej przyjętą i najbardziej rzetelną jest koncepcja Petera Saloveya, która traktuje inteligencję emocjonalną jako zbiór umiejętności, zdolność – mówi Marzena Martyniak, Instytut Rozwoju Emocji.
Z badań przeprowadzonych przez Instytut Rozwoju Emocji wynika, że świadomość i higiena emocjonalna Polaków są na bardzo niskim poziomie. Najwięcej problemu sprawia nam rozumienie i regulowanie emocji. Ponad 62 proc. badanych nie potrafi reagować na emocje bądź robi to źle, a ponad 66 proc. ma niską umiejętność ich rozumienia. Najlepsze wyniki osiągane są w kwestii rozpoznawania emocji – ponad 53 proc. Polaków dobrze radzi sobie w sposób dobry, a 12 proc. – bardzo dobry. Poziom inteligencji emocjonalnej badany jest wśród różnych grup: u dzieci i młodzieży, u dorosłych, wśród osób chorych, a także wybitnie uzdolnionych.
– Jeżeli chodzi o wpływ inteligencji emocjonalnej na życie osobiste, to przekłada się na jakość relacji, na to, czy jesteśmy w stanie prawidłowo reagować na swoje potrzeby, nie umniejszać ich wartości. Jeżeli chodzi o relacje interpersonalne, to łatwiej jest nam odczytywać intencje drugiej osoby, czyli umiejętność rozpoznawania emocji na pierwszym etapie jest bardzo ważna. Później dochodzi umiejętność dodania, czy prawidłowo rozumiem intencje drugiej osoby, jeżeli odpowiednio wyrażam swoje potrzeby. Poprzez wyrażanie emocji rzadziej dochodzi do konfliktów interpersonalnych, lepiej się po prostu żyje. To pod kątem interakcji, komunikacji – wyjaśnia Marzena Martyniak.
Eksperci tłumaczą, że jeżeli mamy wysoki poziom inteligencji emocjonalnej, to jesteśmy wyczuleni na potrzeby drugiej osoby, a przez to poprawia się jakość naszych relacji.
– Badania nasze pokazały jednak, że nie warto patrzeć na ogólny poziom inteligencji emocjonalnej, bo jeżeli składa się na to pięć różnych komponentów, czyli umiejętność rozpoznawania, rozumienia, nazywania, wyrażania i regulowania, to są osoby, które mają bardzo dobrze rozwinięty jeden komponent, przykładowo rozpoznawanie emocji, ale pozostałe komponenty są na niższym poziomie. Czyli może być tak, że rozpoznają emocje prawidłowo, ale nieadekwatnie je wyrażają i czasami interpretują, a także regulują. To również wpływa na zaburzenie jakości relacji z drugą osobą. Coraz częściej się słyszy o tym, że zarówno w środowisku dziecięcym, jak i dorosłym ma się problemy ze swoimi emocjami – mówi Marzena Martyniak.
Inteligencja emocjonalna ma również wpływ na jakość zdrowia psychicznego i fizycznego, ponieważ tłumiąc emocje czy wyrażając je w sposób zbyt ekspresyjny, doświadczamy często silnych reakcji typowo fizjologicznych. Później zaczyna się to objawiać poprzez symptomy chorobowe.
– Problemy zdrowotne rozpoczynają się poprzez np. ból głowy, wrzody żołądka czy wylewy. Są już badania bardzo silnie potwierdzające to, że brak higieny emocjonalnej wpływa na nasz stan zdrowia – mówi Marzena Martyniak.
Rozwijanie inteligencji emocjonalnej można rozpocząć w każdym wieku, jednak najlepiej to zrobić już na samym początku edukacji dziecięcej. Specjaliści mają do tego odpowiednie narzędzia, które pomagają w pracy zarówno nauczycielom, jak i rodzicom.
– Jednym z narzędzi, którym dysponujemy, jest miernik nastroju, angielska wersja mood meter. Jest to narzędzie, które stworzono na uniwersytecie Yale, świetnie ono funkcjonuje i służy do rozwijania emocji pod kątem ich rozpoznawania i wyrażania. Innym narzędziem jest blueprint, który służy do uczenia dzieci interakcji z innymi osobami. Kolejne narzędzie służy nam do uczenia dzieci wyrażania emocji w odpowiedni sposób, a jeszcze inne do tego, żeby stworzyć placówkę inteligentną emocjonalnie, gdzie emocje są ważną częścią i uzupełniają sferę poznawczą – tłumaczy Marzena Martyniak.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Podróże
![](/files/1922771799/watroba-wakacje-foto-ram,w_274,_small.jpg)
Sebastian Wątroba: Uwielbiamy wakacje nad Bałtykiem. Aby spędzić je pod palmami, wcale nie musimy wyjeżdżać do ciepłych krajów, wystarczy przyjechać do Międzyzdrojów
Aktor zaznacza, że uwielbia spędzać wakacje nad polskim morzem, a szczególnie upodobał sobie Międzyzdroje. Kiedy więc ma wolną chwilę, to nie traci czasu na przeglądanie zagranicznych ofert, tylko stawia na sprawdzone miejscówki i zabiera swoich bliskich właśnie do tego niezwykłego miasta położonego na zachodnim wybrzeżu Bałtyku. Sebastian Wątroba jednym tchem wylicza atrakcje, jakie czekają na turystów w tym kurorcie, i zachęca wszystkich jeszcze niezdecydowanych, by zaplanowali tam urlop.
Finanse
Organizacje pacjentów borykają się z brakiem finansowania. Ten problem dotyczy całego systemu ochrony zdrowia
![](/files/1922771799/grzesiak-organizacje-pacjentow-foto,w_133,r_png,_small.png)
Nadmiar biurokracji i chroniczny brak finansowania – to dwie główne bolączki, z którymi borykają się organizacje pacjentów w Polsce. Jak wskazują, można by go rozwiązać np. poprzez utworzenie przy Rzeczniku Praw Pacjentów dedykowanych programów grantowych dla takich podmiotów. Taki kierunek obrało już kilka europejskich państw, które w coraz większym stopniu angażują organizacje pacjentów w procesy kształtowania polityki zdrowotnej. Brak finansowania od lat pozostaje podstawowym problemem całego systemu ochrony zdrowia w Polsce.
Moda
Luna: Moda jest fajnym sposobem na wyrażenie siebie. Ja albo się za nią chowam, albo coś manifestuję swoim ubiorem
![](/files/1922771799/luna-tydzien-mody-foto,w_133,_small.jpg)
Wokalistka zaznacza, że ma słabość do oryginalnych ubrań i lubi komponować stylizacje, które odzwierciedlają jej charakter i osobowość. W jej garderobie nie ma rzeczy przypadkowych, zawsze bowiem starannie dobiera to, co na siebie zakłada. Ostatnio szukała inspiracji modowych podczas Paris Fashion Week. Z Francji wróciła pełna wrażeń, z nowymi znajomościami i głową pełną pomysłów. Luna podkreśla, że choć szczególnie ceni sobie projekty młodych polskich, nieznanych jeszcze szerokiemu gronu twórców, to niewykluczone również, że za jakiś czas nawiąże współpracę z kultowym domem mody Schiaparelli.