Mówi: | Liliana Prucnal |
Funkcja: | lekarz stomatolog, specjalista protetyk |
Firma: | Varsovia Dental |
Ponad 80 proc. dzieci w Polsce ma próchnicę. Ta niebezpieczna choroba zakaźna ma wpływ na stan zdrowia całego organizmu
Próchnica zębów to jedna z poważniejszych chorób cywilizacyjnych występujących w krajach rozwiniętych. W Polsce choruje na nią już ponad 80 proc. sześciolatków i 85 proc. dwunastolatków. Przyczyną powstawania choroby są bogata w cukier dieta, zbyt słaba higiena oraz rzadkie wizyty kontrolne u stomatologa, często spowodowane strachem. Tymczasem profilaktyka i higiena jamy ustnej oraz nowoczesne metody leczenia pozwalają zahamować rozwój próchnicy bez bólu.
Próchnica to jedna z najpoważniejszych chorób cywilizacyjnych występująca w krajach rozwiniętych i związana z niezdrowym trybem życia. W Polsce wzrasta liczba dzieci mających próchnicę – w 2016 roku z jej powodu cierpiało 85 proc. 12-latków, podczas gdy cztery lata wcześniej 80 proc. Według statystyk z próchnicą boryka się aż połowa polskich trzylatków, podczas gdy w krajach skandynawskich odsetek ten wynosi 3 proc.
– U polskich sześciolatków już 85 proc. ma próchnicę, u osiemnastolatków aż 95 proc., w przedziale wiekowym 30–40 lat przeciętnie dotkniętych jest 17 zębów każdego pacjenta – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Liliana Prucnal, lekarz stomatolog, specjalista protetyk.
Próchnica to często ignorowana, niebezpieczna choroba zakaźna wywoływana bakteriami, głównie Streptococcus mutans z rodziny paciorkowców. Przyczyną rozwoju tych drobnoustrojów jest niewłaściwa higiena jamy ustnej, zbyt rzadkie wizyty u stomatologa oraz wysokie spożycie cukru. Jeszcze na początku XX wieku ludzie spożywali 5 kg cukru na osobę w ciągu roku, dziś wraz z bogaceniem się społeczeństw konsumpcja ta wzrosła do 45 kg rocznie na osobę. W przypadku dzieci za rozwój próchnicy mogą być odpowiedzialne błędy popełniane przez rodziców.
– Rodzice powinni pamiętać, że nie jest wskazane oblizywanie smoczka lub łyżeczki dziecka czy całowanie w usta. Tą drogą przekazujemy bakterie. Bardzo szkodliwe jest również usypianie pociech z butelkę z mlekiem czy kaszką. Wydzielanie śliny w nocy jest kilkukrotnie mniejsze niż w trakcie dnia, co oznacza, że kaszka lub osad pozostanie na zębach aż do rana – mówi dr Liliana Prucnal.
W profilaktyce próchnicy bardzo ważna jest codzienna higiena jamy ustnej. Dzieciom do 11 roku życia zaleca się szczotkowanie zębów metodą okrężną, starsze dzieci, o większych zdolnościach manualnych, powinny stosować ruchy wymiatające. Zapobieganie rozwojowi próchnicy jest niezwykle istotne, nieleczone schorzenie może bowiem prowadzić do zgorzeli oraz wielu poważnych chorób ogólnoustrojowych.
– Nieleczone zęby bytujące w jamie ustnej mają wpływ na cały organizm, wiele badań naukowych mówi o związku próchnicy z cukrzycą, nowotworami, rakiem trzustki, Alzheimerem, osteoporozą – mówi Liliana Prucnal.
Stomatologia zna wiele metod leczenia rozwiniętej próchnicy. W przypadku początkowego etapu choroby lekarz może zastosować remineralizację, polegającą na oczyszczeniu miejsc odwapnionych i nałożeniu preparatu z fluorem. Próchnicę w zaawansowanym stanie trzeba natomiast usunąć i zastąpić innym materiałem np. preparatem zawierającym rtęć lub tradycyjnymi kompozytami. Do usuwania próchnicy coraz częściej stosuje się również laser.
– Jest to laser Er:YAG, nie ma charakterystycznych drgań, dźwięku borowania, jest mniej bolesny, dla osób z dentofobią, również dla dzieci, oprócz tradycyjnego znieczulenia i leczenia, gabinety proponują sedację wziewną, czyli gaz rozweselający, w ostateczności leczenie w narkozie – mówi Liliana Prucnal.
W przypadku małych dzieci próchnica butelkowa może być leczona zabiegiem lapisowania zębów mlecznych. Polega on na impregnowaniu zębów azotanem srebra, który hamuje rozwój próchnicy. Minusem tego rozwiązania są przebarwienia powstające na zębach, powodujące nieestetyczny wygląd. Na świecie trwają ponadto prace nad szczepionką przeciwko próchnicy, zanim to jednak nastąpi, podstawą profilaktyki tej choroby powinna być odpowiednia dieta, właściwa higiena jamy ustnej oraz regularne wizyty u lekarza stomatologa.
Czytaj także
- 2025-08-04: UNICEF: Wszystkie dzieci poniżej piątego roku życia w Gazie cierpią z powodu niedożywienia. Sytuacja jest katastrofalna
- 2025-07-18: Endometrioza przez lata pozostawała lekceważonym problemem. Mimo że cierpi na nią 14 mln kobiet w Europie
- 2025-07-29: Dobrobyt Polski uzależniony od wiedzy społeczeństwa o ekonomii i finansach. Takiej edukacji wciąż za mało jest w szkołach
- 2025-07-17: Unia Europejska wzmacnia ochronę najmłodszych. Parlament Europejski chce, by test praw dziecka był nowym standardem w legislacji
- 2025-06-26: Trwają prace nad nowymi przepisami chroniącymi dzieci przed wykorzystywaniem seksualnym. Mają dostosować prawo do rozwoju technologii
- 2025-07-25: Przebywanie w lesie pozytywnie wpływa na zdrowie. Kąpiele leśne stają się coraz popularniejsze
- 2025-07-04: W ubiegłym roku spadła liczba samobójstw. Dalsza reforma psychiatrii powinna pomóc utrzymać tę tendencję
- 2025-06-05: Już pięciolatki interesują się pieniędzmi. Wakacje to dobry moment na edukację finansową
- 2025-06-18: Konieczna większa edukacja na temat dbania o zdrowie i dostępnych leków. To kluczowe dla rozwoju samoleczenia
- 2025-04-08: Alkohol najbardziej rozpowszechnioną substancją psychoaktywną u młodzieży. Coraz większa popularność e-papierosów
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Edyta Herbuś: Kiedyś niepotrzebnie uwierzyłam, że nie umiem śpiewać. Teraz już wiem, że to była nieprawda
Tancerka cieszy się, że wreszcie dała się namówić do udziału w programie „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”, bo podczas nagrań przekonała się, że stać ją na więcej, niż myślała. Znalazła w sobie odwagę do tego, by przełamać pewne swoje wewnętrzne blokady, i teraz jest dumna z tego, co udało jej się osiągnąć. Wcześniej Edyta Herbuś bała się przede wszystkim tego, że nie poradzi sobie wokalnie. Teraz dzięki odpowiednim warsztatom staje już na scenie dużo pewniejsza siebie.
Handel
Polscy naukowcy pracują nad materiałami budowlanymi z roślin. Szerokie zastosowanie mogą mieć przede wszystkim konopie

W związku ze zmianami klimatycznymi i kurczącymi się zasobami naturalnymi naukowcy szukają nowoczesnych, odnawialnych materiałów budowlanych. Przyszłość budownictwa może należeć do roślin jednorocznych – przede wszystkim słomy i konopi. Naukowcy z Wydziału Leśnego i Technologii Drewna z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu pracują nad materiałami roślinnymi, które mogą zastąpić tradycyjne surowce.
Podróże
Tomasz Jacyków: Nie lubię uczestniczyć w wakacyjnym obłędzie migracji ludzi. Unikam jak ognia tego, na co inni czekają cały rok

Stylista zaznacza, że nieco na przekór w wakacje dużo pracuje, a po nich, kiedy kurorty świecą już pustkami, on odpoczywa. W tym roku jednak ze względu na nadmiar obowiązków zawodowych i nawiązanie współpracy z branżą filmową pod znakiem zapytania staje jego urlop, który planował na przełomie września i października.