Newsy

Popularna dieta paleo może być niebezpieczna dla zdrowia

2014-01-16  |  06:20
Dieta paleo, zwana jest również dietą jaskiniowca, dietą epoki kamienia łupanego czy dietą paleolityczną. Składa się z trzech etapów, które mają eliminować szkodliwe dla organizmu produkty sztuczne. Ci, którzy ja propagują, zapewniają, że pozwala ona zgubić nawet 20 kg w ciągu pół roku. Przy sporządzaniu posiłków wystarczy tylko kierować się zasadami przodków: postawić na białka i tłuszcze, a zrezygnować z węglowodanów. Dietetycy zalecają jednak dużą ostrożność w jej stosowaniu.

Stosując dietę paleo, można jeść produkty wysokobiałkowe, czyli chude kotlety cielęce i wołowe, piersi kurczaka i wątróbkę wołową. Do tego wszystkie warzywa i owoce nie zawierające skrobi, ryby i jajka. Nie można jeść zbóż, warzyw strączkowych, nabiału, soli, drożdży, cukrów przetworzonych i ziemniaków.
 
– Czy jest to odpowiedni sposób żywienia na naszą polską rzeczywistość? Uważam, że nie. Dieta zbyt mocno ogranicza węglowodany, czyli główne paliwo dla naszego organizmu. Natomiast dieta jest rzeczywiście nastawiona na białka i tłuszcze, dzięki czemu będziemy chudnąć – mówi agencji informacyjnej  Newseria Lifestyle Ilona Cichecka, dietetyczka z Fontis health & lifestyle.

Dieta podzielona jest na trzy fazy. Na pierwszym poziomie w ciągu tygodnia można zjeść trzy dowolne posiłki – takie, na które mamy ochotę. Poziom drugi pozwala na dwa takie posiłki tygodniowo, a trzeci – tylko na jeden. Co prawda nie trzeba liczyć kalorii, ale chodzi o to, by na każdym etapie coraz bardziej ograniczać ilość sztucznych produktów, aż do całkowitej ich eliminacji. Przede wszystkim, należy wystrzegać się żywności przetworzonej i gotowych dań w proszku. Dieta paleo kładzie też duży nacisk na aktywność fizyczną. 

– Nie jest to dieta skrajna, tak jak inne, które na rynku były już też obecne. Na pochwałę nie zasługuje natomiast to, że eliminuje węglowodany jako główny składnik pokarmowy naszej diety przy wyższej ilość białka i tłuszczu. O ile przekroczenie tych granic fizjologicznych białka, nie będzie miało dla nas zgubnych konsekwencji zdrowotnych, to już jeżeli będziemy na to nastawieni w długim okresie czasu, to różnego rodzaju jednostki chorobowe jak najbardziej mogą się uwydatniać – tłumaczy dietetyczka.

Przede wszystkim, z dietą tą nie powinny z eksperymentować osoby chore na cukrzycę, z dysfunkcją serca i mające problemy z krążeniem.

–  Dieta paleo z mojego punktu widzenia jest kolejną dietą, mającą swoje 5 minut w kraju i na świecie. Ma ona swoje wady i zalety – podkreśla Ilona Cichecka. – Jest to bardziej styl życia, aniżeli jakaś dieta, dzięki której możemy schudnąć. Czyli zaczniemy ją w jakimś momencie, skończymy i powrócimy do dawnego sposobu żywienia, wtedy może ona przynieść zgubne skutki.

Po takiej diecie trzeba uzupełnić węglowodany, których organizm przez dłuższy czas był pozbawiany. Wtedy może pojawić się efekt jojo i nadwaga. Specjaliści tłumaczą, że tylko odpowiednio zbilansowana dieta dostarczająca zarówno białka, tłuszczów, jak i węglowodanów jest właściwa dla zdrowia.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Katarzyna Pakosińska: Cieszę się, że miałam odwagę podjąć decyzję o rozstaniu z Kabaretem Moralnego Niepokoju. Rwało mnie już wtedy gdzie indziej

Kabareciarka przyznaje, że kiedy zaczęły się psuć relacje między nią a pozostałymi członkami Kabaretu Moralnego Niepokoju, to wtedy pojawiła się myśl, by opuścić grupę i zacząć się spełniać na innej płaszczyźnie zawodowej. Przekonuje też, że już wówczas miała w zanadrzu kilka ciekawych pomysłów na rozwój swojej kariery, a to tylko przyspieszyło decyzję o zerwaniu współpracy. I choć na początku trudno jej było się odnaleźć w nowej rzeczywistości, to z perspektywy czasu nie żałuje tamtego kroku. Z zapałem angażuje się w realizację nowych projektów, ale nie wyklucza, że jeszcze kiedyś znów zabłyśnie w kabarecie.

Media i PR

Wydawcy polskich mediów liczą na zmiany w przyjętej przez Sejm nowelizacji prawa autorskiego. Ruszają kolejne rozmowy z rządem

Polskie media apelują do polityków o zmiany w treści przyjętej przez Sejm nowelizacji ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Nowe przepisy, które po trzech latach opóźnienia wdrażają unijną dyrektywę Digital Single Market, dają teoretycznie wydawcom i dziennikarzom prawo do uzyskiwania wynagrodzeń od tzw. big techów za korzystanie z ich utworów. W praktyce może być to jednak trudne do wyegzekwowania. Dlatego media domagają się wzmocnienia pozycji wydawców.  Tym bardziej że obie strony muszą same wynegocjować te wynagrodzenia. – Chcemy mechanizmu, który gwarantuje nam, że w przypadku przedłużania się negocjacji z big techami, wkroczy organ rządowy – tłumaczy Marek Frąckowiak, prezes Izby Wydawców Prasy. Wydawcy liczą, że niezbędne poprawki pojawią się na etapie prac w Senacie.

Psychologia

Luna: W moim życiu jest więcej momentów zwątpienia i bezradności niż szczęścia i ekscytacji. Tylko tego nie pokazuję na Instagramie

Wokalistka chce, by jej pierwszy singiel zaprezentowany po Eurowizji był symbolem wewnętrznego odrodzenia, nowego początku i nadziei, bo choć życie pełne jest upadków, to najważniejsze jest, by z każdej porażki wyciągnąć odpowiednie wnioski, zawsze walczyć o swoje szczęście i odnaleźć w sobie siłę do działania. „Alive” to pełne emocji, intymne wyznanie Luny, ukazujące jej wewnętrzną walkę z wątpliwościami i przytłaczającymi myślami. Utwór opowiada o stanie zawieszenia między dwoma światami – rzeczywistym, pełnym wyzwań i wyimaginowanym, gdzie można znaleźć chwilowe ukojenie.