Newsy

Powstała kolejna edycję charytatywnego kalendarza „Businesswoman & life”. Dochód ze sprzedaży zostanie przeznaczony na wsparcie działalności Fundacji „Akogo?” i Kliniki „Budzik”

2017-11-22  |  06:41
Mówi:Ewa Błaszczyk, aktorka
Sylwia Gruchała, florecistka
Agnieszka Zydroń, dziennikarka, felietonistka
Jaga Hupało, stylistka fryzur
  • MP4
  • To bardzo cenna inicjatywa, bo dzięki niej zyskujemy dodatkowe finanse na naszą działalność, a ludzie mają większą empatię. Chcą dowiedzieć się więcej o tym, co robimy – podkreśla Ewa Błaszczyk. W przygotowaniu kalendarza „Businesswoman & life 2018” wzięło udział 28 wyjątkowych kobiet: reprezentantki polskiego biznesu, show-biznesu, dziennikarki, aktorki i piosenkarki. Ekskluzywne zdjęcia wykonała Katarzyna Marcinkiewicz, a panie pozowały w duetach. To już siódme wspólne wydawnictwo redakcji czasopisma „Businesswoman & life” i Fundacji „Akogo?”.

    Można powiedzieć, że już po raz kolejny jesteśmy małżeństwem. Pani Ela Jeznach wybrała naszą fundację i przy nas trwa, co jest bardzo cenne. Zawsze pozyskuje się osoby ze świata biznesu, ze świata artystów, łączy się w pary i potem odbywa się licytacja kalendarzy, a dochód wspiera nas finansowo. To bardzo cenna inicjatywa, bo dzięki niej ludzie mają większą empatię, chcą dowiedzieć się więcej o naszej działalności – mówi agencji Newseria Ewa Błaszczyk, aktorka.

    Zaproszenie do współtworzenia tego wyjątkowego kalendarza przyjęła florecistka Sylwia Gruchała.

    – To jest dla mnie wielki zaszczyt, że zostałam zaproszona do tego projektu. Nie wyobrażam sobie odmówić, bo to jest dla mnie wyróżnienie, że mogę swoją cegiełkę przyłożyć do tak wspaniałego projektu. Cieszę się, że coś takiego zostało zorganizowane, coraz fajniej się to rozwija, ludzie są chętni, cieszy mnie przede wszystkim to, że mimo tego, jakie mamy czasy, jeszcze ciągle pamięta się o tych potrzebujących. Jeśli ktoś uczciwie działa i ma dużą wiarygodność, to ludzie chcą pomagać i to jest bardzo budujące. Myślę, że w życiu warto iść tą drogą – mówi Sylwia Gruchała, florecistka.

    Dziennikarka i felietonistka Agnieszka Zydroń podkreśla z kolei, że bardzo ceni Ewę Błaszczyk za upór i konsekwencję w dążeniu do celu.

    – Ewa Błaszczyk to niesamowity człowiek, niesamowita osobowość ze względu na to, co robi, co udało jej się stworzyć. Dlatego też każda z osób, która tutaj przybyła i wzięła udział w kalendarzu, czuje się wyróżniona, że może wesprzeć akurat panią Ewę Błaszczyk. Jest to na rzecz fundacji, która zajmuje się wybudzaniem dzieci, teraz także dorosłych, ta śpiączka, czyli stan pomiędzy śmiercią a życiem, bardzo tajemniczy dla nas wszystkich, tak naprawdę może dotknąć każdego w każdej chwili, dlatego cudownie, że tyle osób się angażuje, tyle osób jest tu dzisiaj z nami, jestem bardzo szczęśliwa, że też zostałam zaproszona do tego projektu – mówi Agnieszka Zydroń, dziennikarka, felietonistka

    Stylistka fryzur Jaga Hupało podkreśla z kolei, że pomaganie powinno być wpisane w nasze życie. Jej zdaniem znane osoby powinny się jak najczęściej udzielać charytatywnie. Ze względu na swoją rozpoznawalność i stałą obecność w mediach są bowiem w stanie bardziej zwrócić uwagę innych na określone problemy.

    – To piękne zaproszenie do wzięcia udziału w tak szlachetnej misji. Celebrowanie życia, pomaganie w jakiejkolwiek formie, która może poprawić jakość życia i pomóc drugiej osobie, zawsze bardzo chętnie biorę udział. Akcje charytatywne są częścią mojej misji życiowej, też wpisane po części w naszą twórczość i działalność, zajmowanie się pięknem ludzi jest ściśle związane ze zdrowiem, więc wszystko, co ma połączenie, czy to jest forma spotkań w pracowni z klientami czy wyjście w miejsca, gdzie potrzebna jest pomoc charytatywna, jest dla mnie naturalne i bardzo chętnie to czynię – mówi Jaga Hupało, stylistka fryzur.

    Do poszczególnych zdjęć kalendarza pozowały następujące duety: Dominika Stelmach i Lucyna Pleśniar, Joanna Racewicz i Lucyna Sobieszek, Beata Tadla i Beata Trawińska, Anna Jurksztowicz i Irena Kurdziel, Ewa Minge i Beata Drzazga, Lidia Kopania i Agnieszka Zydroń, Katarzyna Pakosińska i Małgorzata Cegiełkowska, Jaga Hupało i Katarzyna Bender, Grażyna Torbicka i Magdalena Szczęsna, Olga Frycz i Anna Skórzyńska, Olga Borys i Agnieszka Krzyżanowska, Magdalena Stużyńska i Lilianna Kupaj, Sylwia Gruchała i Katarzyna Michniewska, Ewa Błaszczyk i Barbara Woźniak.

    Klinika „Budzik” została uruchomiona w lipcu 2013 roku jako pierwszy w Polsce wzorcowy szpital dla dzieci po ciężkich urazach mózgu. Klinika działa przy warszawskim Centrum Zdrowia Dziecka. Budowa kliniki, której koszt wyniósł ponad 20 mln zł, została sfinansowana przez Fundację „Akogo?” dzięki ofiarności wielu darczyńców indywidualnych, firm, fundacji oraz środków UE. Klinika ma 15 łóżek, z pełną infrastrukturą niezbędną do hospitalizacji i rehabilitacji neurologicznej dzieci po ciężkich urazach mózgu. Do tej pory udało się wybudzić 39 dzieci.

    – W tej chwili fokusujemy się na naukę, na nowe procedury medyczne, to bardzo ważne, to, co jest przyszłością, co jeszcze można zrobić dla takiego pacjenta i myślimy w Warszawie o neurocentrum, gdzie byłby „Budzik” dla dorosłych i stacja naukowo-badawcza. Chodzi o to, żeby ludzie mogli mieć wybór, czy lecieć na koniec świata, czy zrobić coś rękami polskich neurochirurgów. Jest różnica, czy coś zrobić pięć razy taniej, w obecności rodziny, polskiego języka i poczucia bezpieczeństwa z tego wynikającego. Myślimy też o współpracy z kliniką 3N, to będzie prywatna klinika – neurochirurgia, neurologia, neurorehabilitacja – mówi Ewa Błaszczyk.

    W niedzielę w hotelu Bellotto w Warszawie odbyła się uroczysta Gala Charytatywna na rzecz fundacji „Akogo?” oraz Kliniki „Budzik”, zorganizowana przez redakcję magazynu „Businesswoman & life”. Podczas spotkania miała miejsce premiera wyjątkowego wydawnictwa i licytacja obrazów – kart z kalendarza. W ten sposób udało się zebrać kwotę 31 tys. zł.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Gwiazdy

    Aleksandra Popławska: Zazwyczaj dostaję fajne prezenty. Najbardziej cieszy mnie, jak ktoś mi coś namaluje albo napisze wiersz

    Aktorkę można teraz oglądać między innymi w spektaklu „Wyjątkowy prezent” w reżyserii Tomasza Sapryka. Dzięki tej sztuce widzowie mogą się przekonać, że wyszukany, drogi i niezwykle odważny upominek nie tylko może zepsuć urodzinową imprezę, ale także relacje rodzinne i przyjacielskie. Aleksandra Popławska zdaje sobie sprawę z tego, że wiele osób ma nie lada dylemat, co podarować komuś z okazji urodzin czy imienin. Jednocześnie podkreśla, że ona sama nigdy nie dostała nietrafionego prezentu, który szybko wylądował w koszu.

    Media

    Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski: Mamy wieloletnie doświadczenie telewizyjne. To nam pozwoliło zbudować wideopodcast „Serio?” od strony merytorycznej i technicznej

    Po zwolnieniu z TVP Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski ruszyli na podbój YouTube’a. Do autorskiego wideopodcastu „Serio?” para zamierza zapraszać gości, którzy działają na różnych płaszczyznach, mają nietuzinkowe pasje i swoim postępowaniem dają dobry przykład innym. Prezenterzy wierzą, że ich nowy projekt z odcinka na odcinek będzie się cieszył coraz większą popularnością. Na razie obserwuje ich ok. 5 tys. subskrybentów. Obydwoje zapewniają, że nie boją się nowych wyzwań zawodowych, a satysfakcję sprawia im to, że przy realizacji nagrań mogą w pełni wykorzystać swoje doświadczenie telewizyjne.

    Edukacja

    Co piąte polskie dziecko padło ofiarą cyberprzemocy. Brakuje narzędzi, które pomogłyby z tym zjawiskiem walczyć

    Według badań HBSC co szósty nastolatek na świecie padł ofiarą cyberprzemocy – informuje Europejskie Biuro Regionalne Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). W Polsce jest pod tym względem dużo gorzej. Nawet jedno na pięcioro dzieci mogło doświadczyć przemocy w sieci – alarmują naukowcy. Grupą najbardziej narażoną na cyberprzemoc są 13-latki. Porównanie danych z obecnej i poprzedniej edycji badania wskazuje, że dotychczasowe programy przeciwdziałania przemocy, i to nie tylko w obszarze cyber, nie są skuteczne. Eksperci podkreślają, że trzeba w nie włączyć nie tylko szkoły, ale też placówki medyczne, rodziców i samą młodzież.