Mówi: | Agnieszka Szafrańska-Romanów |
Funkcja: | psycholog - psychoterapeuta |
Firma: | Centrum Probalans |
Prawie połowa Polaków robi noworoczne postanowienia
Badania opinii społecznej pokazują, że co roku blisko połowa Polaków robi postanowienia związane z nowym rokiem. Większość chce schudnąć, rzucić palenie, zmienić swoją sytuację finansową i zawodową. Jednak tylko co druga osoba może mówić o sukcesie. Zdaniem psychologów winne temu, że tak łatwo rezygnujemy z realizacji noworocznych zamierzeń są nierealne oczekiwania i brak konsekwencji.
– Warto, żeby te postanowienia noworoczne nie były takim stykiem pobożnych życzeń, które mają małą szansę na realizację. Aby tak się stało warto formułować postanowienia noworoczne w formie celów. Czyli nie: chciałabym schudnąć, doszkolić się w języku angielskim, znaleźć sobie pasje, tylko raczej w formie takiego celu „chcę”. Chce schudnąć, chcę nauczyć się angielskiego – przekonuje psycholog Agnieszka Szafrańska-Romanów w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle.
Im bardziej cel jest skonkretyzowany, tym większe są szanse na jego realizację. Dobrze także wyznaczyć ramy czasowe – konkretna data zakończenia zadania będzie dodatkowym bodźcem motywacyjnym.
– Czyli może nie: chcę schudnąć w przyszłym roku, tylko na przykład do wakacji chcę zrzucić 5 kilogramów. Dobrze też jest wyznaczyć początkową datę. Jeżeli to ma być takie postanowienie noworoczne, to dobrze, żeby ona była taką datą na przykład styczniową. Na przykład od 5 stycznia zaczynam wdrażać plan chudnięcia, który ma się zrealizować na przykład 1 lipca – podpowiada Agnieszka Szafrańska-Romanów.
W dążeniu do realizacji noworocznych postanowień nie musimy być skazani wyłącznie na siebie samych. Warto poszukać wsparcia: dietetyka, trenera fitness, psychologa czy choćby koleżanki, z którą można umawiać się na wspólne bieganie lub basen. W podtrzymywaniu motywacji ogromną rolę ma także otoczenie, dlatego w czasie realizacji postanowień warto przebywać wśród ludzi o pozytywnym nastawieniu do życiu, a unikać osób, które mogłyby nam pokrzyżować plany.
– Jeżeli na przykład w pracy jest koleżanka, która jest taką czarnowidzką, która zawsze widzi szklankę do połowy pustą i wiemy, że ona raczej podcina skrzydła, to może nie kontaktujmy się z nią w zakresie realizacji tego naszego planu . Może nie spowiadajmy się jej z kolejnych naszych osiągnięć, jeżeli wiemy, że ona nie będzie nas w tym wspierać, tylko wręcz przeciwnie – radzi Agnieszka Szafrańska – Romanów.
Demotywująco wpływa także branie na siebie zbyt wiele. Psychologowie podkreślają, że nawet do wielkich życiowych zmian należy się zabierać powoli i małymi krokami. Określenie zbyt wielkiego celu może przytłoczyć jeszcze zanim rozpoczniemy jakiekolwiek działania.
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Lanberry: Muszę teraz jak puzzle poukładać koncerty i treningi. Muzyka jest moim życiem, a taniec będzie pięknym dopełnieniem tego muzycznego świata
Ze względu na sporą liczbę koncertów wakacje to dla wokalistki niezwykle intensywny czas. Tym razem obowiązków jest jeszcze więcej, bo zaczęły się już treningi do „Tańca z gwiazdami”. Lanberry zapewnia jednak, że im więcej ma pracy, tym bardziej czuje się spełniona.
Konsument
Nadmierna dbałość o zdrowe żywienie może prowadzić do obsesji. Ryzyko ortoreksji występuje u co 10. człowieka

Co najmniej jedna piąta osób wykazuje zachowania ortorektyczne, a u 10 proc. rozwinie się ortoreksja, czyli obsesja na punkcie jakości pożywienia. Problem występuje częściej u kobiet oraz u osób utrzymujących regularną aktywność fizyczną. Konsekwencją zaburzenia może być zarówno nieprawidłowe odżywienie, jak i pojawienie się problemów natury psychicznej. Psychodietetycy radzą, by nie rezygnować ze zdrowego żywienia, ale we wdrażaniu postępowania dietetycznego zachować przede wszystkim umiar.
Media
Edyta Herbuś: Kiedyś niepotrzebnie uwierzyłam, że nie umiem śpiewać. Teraz już wiem, że to była nieprawda

Tancerka cieszy się, że wreszcie dała się namówić do udziału w programie „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”, bo podczas nagrań przekonała się, że stać ją na więcej, niż myślała. Znalazła w sobie odwagę do tego, by przełamać pewne swoje wewnętrzne blokady, i teraz jest dumna z tego, co udało jej się osiągnąć. Wcześniej Edyta Herbuś bała się przede wszystkim tego, że nie poradzi sobie wokalnie. Teraz dzięki odpowiednim warsztatom staje już na scenie dużo pewniejsza siebie.