Newsy

Prawie połowa Polaków robi noworoczne postanowienia

2014-01-02  |  06:10
Mówi:Agnieszka Szafrańska-Romanów
Funkcja:psycholog - psychoterapeuta
Firma:Centrum Probalans
  • MP4
  • Styczeń to dla wielu osób czas noworocznych postanowień. Niestety, większość tych zamierzeń nie wytrzymuje próby czasu i zderzenia z codziennym życiem. Tymczasem psychologowie przekonują, że nie jesteśmy skazani na porażkę. To, co pomoże wytrwać w noworocznych postanowieniach to realne oczekiwania, konsekwencja i pomoc znajomych.

    Badania opinii społecznej pokazują, że co roku blisko połowa Polaków robi postanowienia związane z nowym rokiem. Większość chce schudnąć, rzucić palenie, zmienić swoją sytuację finansową i zawodową. Jednak tylko co druga osoba może mówić o sukcesie. Zdaniem psychologów winne temu, że tak łatwo rezygnujemy z realizacji noworocznych zamierzeń są nierealne oczekiwania i brak konsekwencji.

    Warto, żeby te postanowienia noworoczne nie były takim stykiem pobożnych życzeń, które mają małą szansę na realizację. Aby tak się stało warto formułować postanowienia noworoczne w formie celów. Czyli nie: chciałabym schudnąć, doszkolić się w języku angielskim, znaleźć sobie pasje, tylko raczej w formie takiego celu „chcę”. Chce schudnąć, chcę nauczyć się angielskiego – przekonuje psycholog Agnieszka Szafrańska-Romanów w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle.

    Im bardziej cel jest skonkretyzowany, tym większe są szanse na jego realizację. Dobrze także wyznaczyć ramy czasowe – konkretna data zakończenia zadania będzie dodatkowym bodźcem motywacyjnym.

    Czyli może nie: chcę schudnąć w przyszłym roku, tylko na przykład do wakacji chcę zrzucić 5 kilogramów. Dobrze też jest wyznaczyć początkową datę. Jeżeli to ma być takie postanowienie noworoczne, to dobrze, żeby ona była taką datą na przykład styczniową. Na przykład od 5 stycznia zaczynam wdrażać plan chudnięcia, który ma się zrealizować na przykład 1 lipca – podpowiada Agnieszka Szafrańska-Romanów.

    W dążeniu do realizacji noworocznych postanowień nie musimy być skazani wyłącznie na siebie samych. Warto poszukać wsparcia: dietetyka, trenera fitness, psychologa czy choćby koleżanki, z którą można umawiać się na wspólne bieganie lub basen. W podtrzymywaniu motywacji ogromną rolę ma także otoczenie, dlatego w czasie realizacji postanowień warto przebywać wśród ludzi o pozytywnym nastawieniu do życiu, a unikać osób, które mogłyby nam pokrzyżować plany.

    Jeżeli na przykład w pracy jest koleżanka, która jest taką czarnowidzką, która zawsze widzi szklankę do połowy pustą i wiemy, że ona raczej podcina skrzydła, to może nie kontaktujmy się z nią w zakresie realizacji tego naszego planu    . Może nie spowiadajmy się jej z kolejnych naszych osiągnięć,  jeżeli wiemy, że ona nie będzie nas w tym wspierać, tylko wręcz przeciwnie – radzi  Agnieszka Szafrańska – Romanów.

    Demotywująco wpływa także branie na siebie zbyt wiele. Psychologowie podkreślają, że nawet do wielkich życiowych zmian należy się  zabierać powoli i małymi krokami. Określenie zbyt wielkiego celu może przytłoczyć jeszcze zanim rozpoczniemy jakiekolwiek działania.

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Media

    Konsument

    Nadmierna dbałość o zdrowe żywienie może prowadzić do obsesji. Ryzyko ortoreksji występuje u co 10. człowieka

    Co najmniej jedna piąta osób wykazuje zachowania ortorektyczne, a u 10 proc. rozwinie się ortoreksja, czyli obsesja na punkcie jakości pożywienia. Problem występuje częściej u kobiet oraz u osób utrzymujących regularną aktywność fizyczną. Konsekwencją zaburzenia może być zarówno nieprawidłowe odżywienie, jak i pojawienie się problemów natury psychicznej. Psychodietetycy radzą, by nie rezygnować ze zdrowego żywienia, ale we wdrażaniu postępowania dietetycznego zachować przede wszystkim umiar.

    Media

    Edyta Herbuś: Kiedyś niepotrzebnie uwierzyłam, że nie umiem śpiewać. Teraz już wiem, że to była nieprawda

    Tancerka cieszy się, że wreszcie dała się namówić do udziału w programie „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”, bo podczas nagrań przekonała się, że stać ją na więcej, niż myślała. Znalazła w sobie odwagę do tego, by przełamać pewne swoje wewnętrzne blokady, i teraz jest dumna z tego, co udało jej się osiągnąć. Wcześniej Edyta Herbuś bała się przede wszystkim tego, że nie poradzi sobie wokalnie. Teraz dzięki odpowiednim warsztatom staje już na scenie dużo pewniejsza siebie.