Newsy

Projektant Naomi Campbell i Paris Hilton pokaże kolekcję w Polsce

2013-11-15  |  10:35

Po wielkiej karierze za granicą, czas na Polskę. Znany głównie poza naszym krajem młody projektant Daniel Jacob Dali chce być bardziej znany także w ojczyźnie. Dlatego swoją najnowszą kolekcję pokaże w Polsce.

Daniel Jacob Dali nie mieszka w Polsce od 12 lat. Studiował w Anglii, projektował w Hiszpanii i Stanach Zjednoczonych. Polak tworzy ubrania zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn. Swoje największe sukcesy odniósł na Ibizie, w Nowym Jorku czy Madrycie.

W Polsce projekty Jacoba noszą m.in. Ilona Felicjańska czy Maja Sablewska. Jego styl jest awangardowy i pełen kolorów. Charakteryzuje się odważnymi cięciami w ubraniach. Projektant zapowiada jednak zmiany.

– Kolekcja, którą przygotowuje będzie trochę inna, będzie odbiegała zupełnie od tego, co robiłem wcześniej. Chcę w Polsce przedstawić coś, czego jeszcze nie było – mówi Daniel Jacob Dali w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Dali, przybrane nazwisko Polaka nie jest przypadkowe. Salvador Dali jest dla projektanta źródłem inspiracji. W Madrycie Jacob miał okazję poznać rodzinę wielkiego malarza i mieszkać w jednym z jego apartamentów.

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Problemy społeczne

Stres w życiu zawodowym może działać destrukcyjnie. O profilaktykę muszą zadbać zarówno pracownicy, jak i pracodawcy

Co czwarty Polak doświadcza w pracy wysokiego lub bardzo wysokiego stresu, a trzech na czterech pracowników znajduje się w stresowej sytuacji zawodowej przynajmniej raz w tygodniu – wynika z badań Instytutu Psychologii Stresu. Najwyższy poziom częstego stresu dotyczy kobiet i pracowników powyżej 55. roku życia. To grupy najbardziej narażone na poczucie przeciążenia obowiązkami zawodowymi, co odbija się na ich zdrowiu fizycznym i psychicznym, a w kontekście społecznym niesie ze sobą poważne skutki ekonomiczne. W Unii Europejskiej stres zabija rocznie nawet 10 tys. osób.

Gwiazdy

Maciej Dowbor: Ostatnio kupiłem zdalnie sterowane motorówki dla córki. Ten wspólnie spędzony czas pozwala oderwać dzieci od smartfonów

Zdaniem prezentera nawet niepozorny gadżet może pomóc w budowaniu relacji ze swoimi pociechami i tworzeniu pięknych wspomnień. On sam przekonał się o tym, kiedy jego siedmioletnia córka chętnie zaczęła się bawić małymi, zdalnie sterowanymi motorówkami. Teraz kolekcja systematycznie się powiększa, a w zabawie bierze udział cała rodzina.