Newsy

Przy zakupie fotelika samochodowego warto zwrócić uwagę na certyfikaty. Najlepiej wybrać go w sklepie stacjonarnym

2015-08-14  |  06:00

Źle wykonany fotelik samochodowy nie tylko nie zapewni dziecku bezpieczeństwa, lecz także może mu zaszkodzić – przestrzegają producenci. Dlatego przy zakupie warto zwrócić uwagę na to, czy ma wszelkie niezbędne certyfikaty i czy miał wykonywane testy zderzeniowe. Najlepiej też na miejscu przymierzyć, czy będzie pasował. Podstawowym kryterium wyboru odpowiedniego modelu jest przede wszystkim waga dziecka.

Foteliki są podzielone według pięciu kategorii wagowych. Te dla niemowląt ważących do 13 kg montowane są tyłem do kierunku jazdy, gdyż testy wykazały, że  przy bardzo silnym, czołowym zderzeniu, głowa pasażera jest wyrzucana do przodu z bardzo dużą siłą. Kilkunastomiesięczne dziecko ma bardzo miękki szkielet i kruchą czaszkę, w związku z tym uraz głowy w jego przypadku może być szczególnie niebezpieczny.

Pierwszym kryterium, które fotelik musi spełnić, żeby trafił na półki sklepowe, jest uzyskanie homologacji ECE R44. Jest to homologacja europejska. Wymogi bezpieczeństwa są jednak co roku coraz ostrzejsze i te największe firmy starają się dostosować do nich poprzez niezależne testy bezpieczeństwa, czyli wychodzą dalej, niż przewidział ustawodawca – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Paweł Palmowski, dyrektor zarządzający CYBEX.

Jako przykład Paweł Palmowski wymienia przeprowadzane w Niemczech testy ADAC, które każdego roku są coraz bardziej rygorystyczne i kładą nacisk nie tylko na zapewnienie bezpieczeństwa, lecz także ergonomię, jakość materiałów używanych do produkcji fotelików czy obecność szkodliwych substancji w tkaninach.

Pierwszą z funkcji, którą testujemy, jest oczywiście bezpieczeństwo dziecka podczas kolizji bocznej, czołowej lub dachowania. Bardzo ważne jest to, aby fotelik był jak najłatwiejszy w użyciu i aby było jak najmniej możliwości popełnienia błędów. Źle zamontowany fotelik, źle dopasowany do samochodu lub ze źle zapiętymi pasami nie spełnia swojej funkcji, jaką nadaje mu producent – tłumaczy Paweł Palmowski.

Zakup fotelika to inwestycja w bezpieczeństwo dziecka, dlatego nie powinno się na niej oszczędzać.

Zalecamy, żeby fotelik wybierać jednak w sklepie stacjonarnym, gdzie dziecko można do niego przymierzyć i gdzie można go przymierzyć do samochodu. Nie każdy fotelik jest kompatybilny z każdym autem. Czasami te kanapy są różne, foteliki nie zawsze pasują do samochodu. Nawet najdroższe nie zawsze pasują do auta, które posiadamy. Zalecamy takie  konsultację w sklepie z fachowcem, który obejrzy i dopasuje nam fotelik odpowiedni dla naszego dziecka, wieku, wzrostu – radzi Paweł Palmowski.

Producenci radzą, by wybierać modele z 5-punktowymi pasami, bo są dużo bezpieczniejsze od tych z 3-punktowymi. Pasy powinny być pokryte miękkim materiałem chroniącym przed obtarciami. Ważna jest także ich odpowiednia regulacja. Najlepiej, aby wnętrze fotelika wykonane było z mikrofibry, bo zapewnia ona skórze dziecka doskonałą wentylację.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Ochrona środowiska

Przebywanie w lesie pozytywnie wpływa na zdrowie. Kąpiele leśne stają się coraz popularniejsze

Zażywanie kąpieli leśnych ma pozytywne oddziaływanie na zdrowie człowieka, zarówno w aspekcie psychicznym, jak i w zakresie wzmacniania układu odpornościowego. Badania naukowe wykazały między innymi, że taka forma odpoczynku przyczynia się do zwiększenia produkcji i aktywności podstawowych komórek układu immunologicznego, spełniających ważną rolę w walce z wirusami i nowotworami. Polacy coraz lepiej zdają sobie sprawę z tego dobroczynnego wpływu, dlatego rośnie popularność kąpieli leśnych.

Podróże

Dorota Gardias: Jeżeli w wakacje chcemy mieszkać w luksusowym hotelu, korzystać ze SPA i jeść na mieście, to na pewno będzie drogo. Za niewielkie pieniądze również można się świetnie bawić

Pogodynka przyznaje, że bardzo ceni sobie czas spędzony z bliskimi, kontakt z naturą i zdrowy styl życia. Poza tym jest lokalną patriotką, dlatego też tegoroczny urlop postanowiła spędzić w swoich rodzinnych stronach – na Roztoczu, by jeszcze bardziej poznać tę niezwykle urokliwą część Polski. Dorota Gardias uważa, że można dobrze się bawić, korzystać z atrakcji i przywieźć z wyjazdu wiele niezapomnianych wrażeń, nie wydając na to majątku. Tym razem zaplanowała spływy kajakowe, jazdę konno, rowerowe wyprawy oraz podążanie śladami historii. Gdyby trzeba było spać pod namiotem, nie miałaby nic przeciwko.