Newsy

Biały szum pomaga niemowlęciu wyciszyć się i zasnąć. Skraca trzykrotnie czas potrzebny do zaśnięcia w stosunku do niemowląt usypianych w ciszy

2015-11-30  |  06:00

Biały szum jest najlepszą metodą na radzenie sobie z bezsennością i niepokojem niemowląt. Działa on niezwykle kojąco, bo przypomina noworodkom dźwięk, który słyszały w brzuchu mamy. Pomaga im się wyciszyć, utulić i zasnąć. Kiedy maluch jest niespokojny, rodzice często korzystają więc z pomocy choćby suszarki, która wytwarza właśnie taki dość jednostajny i usypiający dźwięk. Coraz większą popularnością cieszą się także tzw. szumisie, czyli szumiące misie. 

Z badań przeprowadzonych w 1990 roku przez zespół Instytutu Położnictwa i Ginekologii przy Queen Charlotte's Hospital w Londynie wynika, że biały szum ma korzystne działanie – obniża tętno krwi u dzieci, przez co uspokaja oraz trzykrotnie skraca czas potrzebny do zaśnięcia w stosunku do niemowląt usypianych w ciszy.

Biały szum to dźwięk, który występuje w naturze, to jest taki dźwięk powtarzalny, jednostajny i właśnie przez tę swoją powtarzalność uspokaja i usypia – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Anna Skórzyńska, Szumisie.pl.

Biały szum znacząco wpływa na komfort snu niemowląt i nie ma obawy, że dziecko uzależni się od niego, bo zdaniem lekarzy nie wywołuje on tego typu reakcji. 

Przez 9 miesięcy dzieci w brzuchu mamy słyszą przepływ wód płodowych i krwi pępowinowej. Ten dźwięk podobny jest właśnie do białego szumu. Po urodzeniu do noworodków dociera mnóstwo bodźców, ale tak naprawdę są one dla nich obce, więc im przeszkadzają, dlatego dzieci mają kłopoty z zaśnięciem. Natomiast biały szum, czyli ten dźwięk, który pamiętają z brzucha mamy, sprawia, że one się wyciszają, uspokajają się i łatwiej zasypiają – tłumaczy Anna Skórzyńska.

Dlatego też rodzice do usypiania dzieci często wykorzystują domowe urządzenia, które wytwarzają dźwięk podobny do białego szumu. Może to być suszarka, lodówka, wentylator czy włączony okap. Alternatywą dla tych sprzętów są specjalne nagrania, aplikacje w telefonach i tzw. szumisie, czyli misie, które szumią. Takie gadżety są niezwykle praktyczne, bo można zabrać je ze sobą niemal wszędzie – na spacer, na zakupy, do samochodu i w podróż.

– Głównym założeniem było stworzenie czegoś bezpiecznego dla dzieci i wygodnego dla rodziców. Zaczęło się od zwykłego misia, w którym umieściliśmy szumy. Potem zrobiliśmy taką bardziej mobilną wersję, czyli samą główkę misia z opaską i rzepem do przyczepiania do wózeczka, łóżeczka czy na rękę. Stworzyliśmy również taką dużą poduszkę do karmienia, która też ma mechanizm szumiący i niedługo pewnie w sprzedaży pojawią się jeszcze szumiące kocyki – mówi Anna Skórzyńska.

Producenci podkreślają, że w przeciwieństwie do suszarek, które muszą być podłączone do prądu, a dodatkowo nagrzewają i wysuszają powietrze, szumisie są bezpieczne i komfortowe w użytkowaniu.

Wszystkie szumisie są szyte z materiałów atestowanych. Można je również prać w pralce, a to też było dla nas bardzo ważne, bo misie są takimi siedziskami, na których skupiają się groźne dla dzieci bakterie. Przeszły skomplikowane atesty, były tam rozciągane, ważone, mierzone, żebyśmy mieli pewność, że są one bezpieczne dla dzieci – dodaje Anna Skórzyńska.

Szumisie wydają szum przypominający dźwięk suszarki, szum fali morskiej, szum padającego deszczu oraz szum wód płodowych z bijącym sercem.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju

Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Jadwigi Jankowskiej-Cieślak jednej z najbardziej wybitnych polskich aktorek. Z tej okazji pragniemy podzielić się z Państwem jednym z ostatnich wywiadów, jakich udzieliła naszej redakcji.

Dom i ogród

Handel

Piwo bezalkoholowe stanowi już 6,5 proc. sprzedaży browarów. Konsumenci świadomie ograniczają spożycie alkoholu

W 2024 roku polscy konsumenci kupowali ponad 1 mln butelek i puszek piwa 0,0% dziennie. Przez ostatnią dekadę rynek tych piw urósł pod względem wolumenu 10-krotnie. Branża inwestuje w innowacje w segmencie piw bezalkoholowych, wzmacniając nie tylko smak, ale również ich wartości odżywcze. Piwa 0,0% wpisują się w coraz popularniejszy, zwłaszcza wśród młodszego pokolenia, trend NoLo (no alcohol low alcohol), co może okazać się furtką do ograniczenia konsumpcji alkoholu.

Moda

Krzysztof Skórzyński: Lubimy mówić, że dbamy o środowisko i dajemy rzeczom drugie życie. A potem idziemy do galerii i kupujemy nowe ubrania

Z obserwacji dziennikarza wynika, że choć niektóre firmy promują swoje działania i produkty jako ekologiczne, to zdarza się, że rzeczywistość jest zgoła inna. Podobnie jest z  osobami z naszego otoczenia. Bywa, że głośno mówią o recyklingu, a jednocześnie ślepo gonią za modą i wciąż kupują nowe ubrania, dodatki czy elementy wyposażenia wnętrz. Krzysztof Skórzyński i Kajra zapewniają jednak, że zależy im na tym, by nie zanieczyszczać środowiska kolejnymi odpadami, dlatego są zwolennikami ponownego wykorzystywania różnych rzeczy.