Newsy

Polacy uważają seks za istotną część związku. Mają jednak problem z komunikacją

2016-02-02  |  06:00

Większość Polaków uważa, że seks jest ważną częścią relacji z partnerem. Nie umieją jednak otwarcie rozmawiać o swoich potrzebach i fantazjach, choć coraz więcej osób chciałoby urozmaicić swoje życie erotyczne. Na seksualne eksperymenty znacznie bardziej otwarci są mężczyźni.

Liczne badania pokazują, że 75 proc. Polaków uważa seks za istotny element związku. Ich zdaniem życie erotyczne stanowi fizyczny wyraz bliskości między partnerami i jest sposobem na okazanie uczucia. Nie jest to jednak równoznaczne z satysfakcją z seksu. Według badań Śląskiego Uniwersytetu Medycznego aż co czwarta Polka w wieku 20–39 lat nie jest zadowolona ze swojego życia seksualnego. Z badań „Seksualność Polaków” wynika, że 71 proc. Polaków w wieku od 15 do 49 lat współżyje z partnerem przynajmniej raz w tygodniu. Średnia długość stosunku to ok. 14 minut. Polacy najchętniej uprawiają seks w dni wolne od pracy lub wakacje, gdy są zrelaksowani i spokojni.

– W tygodniu, kiedy pracujemy, trudno jest znaleźć czas na seks. Okres wakacji jest takim momentem, kiedy robimy to zdecydowanie częściej, w różnych pozycjach, w różnych miejscach, wtedy też czerpiemy z skesu dużo więcej satysfakcji – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Izabela Jąderek, psycholog, seksuolog.

Znaczna część Polaków chętnie ubarwiłaby swoje życie seksualne, rzadko jednak zamienia fantazje w rzeczywistość. Z badań firmy Durex wynika, że 15 proc. Polaków chciałoby wypróbować erotyczne gadżety, 7 proc. fantazjuje natomiast o seksie w miejscu publicznym. W eksperymentowaniu znacznie większą śmiałość wykazują panowie według badań Durex co piąty polski mężczyzna chciałby spróbować seksu z dwiema partnerkami naraz. Zdaniem ekspertów paniom trudniej otwarcie mówić o swoich potrzebach, kobieca seksualność wciąż jest bowiem społecznie represjonowana.

– Mężczyźni, którzy są uczeni odwagi, otwartości w mówieniu o swoich potrzebach, takiej trochę nonszalancji, bezkompromisowości, łatwiej przychodzi powiedzenie o czym fantazjują i czego pragną. To, czy kobieta się zgodzi na to, czy też nie, to jest inna kwestia mówi Izabela Jąderek.

Niewystarczająca satysfakcja z życia seksualnego może wynikać także z braku komunikacji między partnerami. Zdaniem ekspertów Polacy mają duże opory w mówieniu o swoich potrzebach i fantazjach seksualnych. Przyczyną może być obawa przed ośmieszeniem się w oczach partnera lub brakiem zrozumienia. Zdarza się także, zwłaszcza w przypadku kobiet, że Polacy mają problem ze zdefiniowaniem swoich potrzeb, nie znają bowiem swoich ciał i nie wiedzą, jak czerpać przyjemność z seksu. Im dłużej trwa związek, tym trudniej zacząć rozmowę na ten temat.

– To, co bym mogła doradzić parom, czy to w związku, który się dopiero rozwija, czy już z jakimś stażem, to to, żeby temat seksualności i satysfakcji w łóżku ze sobą poruszać w jak najbardziej bezpiecznym otoczeniu – mówi Izabela Jąderek.

Tylko 2 na 10 Europejek przyznaje, że odczuwa orgazm przy każdym stosunku. Może to wynikać z niedostatecznej komunikacji z partnerem, niezadowolenia ze swojego wyglądu, a nawet czynników społeczno-kulturowych. Zdaniem ekspertów najwyższa rozkosz nie musi być jednak równoważna z udanym życiem erotycznym. Zwłaszcza kobiety mogą odczuwać przyjemność z seksu mimo braku orgazmu. Dla większość pań znacznie ważniejsze jest poczucie bliskości z partnerem.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

Inwestycje

Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.