Mówi: | Sonia Bohosiewicz |
Funkcja: | aktorka |
Sonia Bohosiewicz: Społeczeństwo nazywa osoby cierpiące na depresję mięczakami. A przecież to choroba, którą się leczy
Aktorka zwraca uwagę, że depresja to choroba, na którą cierpią ludzie z różnych środowisk i grup zawodowych. W konsekwencji media powinny mówić o niej głośno, ponieważ w ten sposób łamią społeczne tabu i poszerzają ludzką świadomość. Depresja to jeden z tematów w serialu „Usta usta”, który pojawi się w jesiennej ramówce TVN. Odtwórczynią jednej z głównych ról jest Sonia Bohosiewicz.
Już niedługo na antenę TVN po 10 latach przerwy powróci serial „Usta usta”. Wiadomość o kontynuacji produkcji, niegdyś kochanej przez miliony widzów w całej Polsce, bardzo ucieszyła aktorów grających główne role. Sonia Bohosiewicz zwraca uwagę, że oprócz wątków komediowych w czwartym sezonie serialu pojawią się także poważne tematy. Jednym z nich będzie problem depresji.
– Świat zrobił się szybszy i ludzie odczuwają różnego rodzaju presję. Depresja występuje i bardzo dobrze, że zaczęto o tym mówić. Osoby na wysokich stanowiskach i ludzie rozpoznawalni przyznają się do takich chorób. To dobrze, bo nie ma w nich nic wstydliwego – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Sonia Bohosiewicz.
Aktorka zaznacza, że bardzo ważne jest, aby mówić o depresji w kategoriach choroby. Taka narracja zmieniłaby podejście społeczeństwa, które nadal często odbiera ją jako słabość i zwyczajnie się z niej wyśmiewa. Według Bohosiewicz wielotygodniowa izolacja związana z pandemią koronawirusa sprawi, że liczba osób zmagających się z depresją drastycznie wzrośnie.
– Społeczeństwo czasami nazywa osoby cierpiące na depresję mięczakami, a przecież depresja to choroba, którą się leczy. Myślę, że po pandemii przez następnych kilka lat będziemy zbierać żniwo obniżonych nastrojów nie tylko u dorosłych, ale także u dzieci – tłumaczy.
Aktorka zaraz po kwarantannie powróciła na plan zdjęciowy. Zwraca jednak uwagę, że nie wszyscy artyści mieli tak duże szczęście. Część z nich nadal nie może wykonywać swoich obowiązków. Według niej cały sektor kultury jeszcze długo nie będzie funkcjonował tak prężnie jak przed pandemią. Należy więc uzbroić się w cierpliwość i być dobrej myśli.
– Teatry jeszcze długo nie będą działały tak jak przed pandemią. Przemysł filmowy także czeka przestój. Hollywood wstrzymało premiery wszystkich filmów mimo tego, że kina mogłyby zacząć je już grać. Producenci odpuszczają, bo wiedzą, że ludzie nie mają pieniędzy na rozrywkę. Kultura jest na ostatnim miejscu łańcucha pokarmowego. Niestety to nam najbardziej się obrywa – zaznacza Sonia Bohosiewicz.
Czytaj także
- 2024-12-18: Rekordowa pożyczka z KPO dla Tauronu. 11 mld zł trafi na modernizację i rozbudowę sieci dystrybucji
- 2024-12-23: Rekordowy przelew dla Polski z KPO. Część pieniędzy trafi na termomodernizację domów i mieszkań
- 2024-12-03: W rządowym planie na rzecz energii i klimatu zabrakło konkretów o finansowaniu transformacji. Bez tego trudno będzie ją przeprowadzić
- 2024-12-03: Stan budynków w Polsce poprawia się zbyt wolno. Ma to negatywny wpływ na klimat i zdrowie mieszkańców
- 2024-11-06: 4 mld zł z KPO na e-zdrowie. Trafią m.in. na ucyfrowienie dokumentacji medycznej oraz narzędzia przyspieszające diagnostykę
- 2024-10-18: Polska unijnym liderem w pracach nad Społecznym Planem Klimatycznym. Ma pomóc w walce z ubóstwem energetycznym
- 2024-10-18: Stereotypy społeczne sprawiają, że mężczyznom trudno szukać pomocy w depresji. W zdrowiu i edukacji ich sytuacja jest trudniejsza niż kobiet
- 2024-09-23: Monika Mrozowska: Półmaraton dodał mi siły i odwagi. Zamierzam próbować rzeczy, które kiedyś spisałam na straty
- 2024-09-17: Monika Mrozowska: Zrezygnowałam z wielu projektów zawodowych, żeby się przygotować do nowego roku szkolnego. Dzieciakom zależy na tym, żebym miała dla nich czas
- 2024-09-12: Do BGK trafiło już 240 wniosków na pożyczkę wspierającą zieloną transformację miast. Samorządy mogą zyskać 40 mld zł w formie preferencyjnych pożyczek na inwestycje
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Podróże
Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok
W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.
Problemy społeczne
Polacy nie wiedzą zbyt dużo o chorobach mózgu. Jeszcze mniej o tym, jak o niego dbać
Choroby mózgu nie są zbyt rozpowszechnionym tematem wśród Polaków. Znacznie więcej wiedzą o zdrowiu ogólnie czy otyłości. Tym samym trudno im wskazać konkretne choroby, a tym bardziej powiedzieć coś o związanej z nimi profilaktyce. O tzw. higienie mózgu słyszał tylko co trzeci badany, a 13 proc. rozumie, czym ona jest. Dlatego też eksperci wskazują na większą potrzebę edukacji w tym zakresie.
Film
Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA
Aktorka nie szczędzi gorzkich słów pod adresem środowiska polskich filmowców. Jest rozgoryczona tym, że w branży nie można na nikogo liczyć nawet wtedy, kiedy dochodzi do utraty pracy, mobbingu czy nadużyć finansowych. Artyści się nie wspierają, a rywalizacja o role i obawa przed konsekwencjami wyrażania krytyki wobec reżyserów czy producentów powodują, że atmosfera jest niezwykle napięta. Joanna Kurowska zwraca też uwagę na konieczność przeprowadzenia reformy Związku Artystów Scen Polskich. Jej zdaniem to sztuczny twór, który w rzeczywistości nie dba o aktorów, nie broni ich praw i interesów.