Mówi: | Taisa Katrynets-Olko |
Funkcja: | malarka |
Taisa Katrynets-Olko: Teraz w Polsce jest mnóstwo ukraińskich kobiet z dziećmi. Muszą mieć ogromną siłę
Malarka zauważa, że nie istnieje jeden wzorzec kobiecości. Jest ona wielowymiarowa i dla każdego oznacza coś innego, co sprawia, że jest ogromną inspiracją dla artystów. Taisa Katrynets-Olko sama również dużo miejsca w swoich pracach poświęca właśnie kobietom – wyjątkowym, niepowtarzalnym i niezwykle wartościowym. Takich współczesnych bohaterek jest teraz bardzo wiele w Ukrainie, skąd pochodzi malarka. Na pokazywanie takiej siły, którą wykazują się Ukrainki, też jest miejsce w sztuce.
W Ukrainie kobiety udowadniają teraz, że mają w sobie ogromną siłę. Jedne pokazują swoją odwagę i zaangażowanie, bez wahania zakładają mundur i z bronią w ręku stawiają czoła groźnemu przeciwnikowi. Szacuje się, że kobiety stanowią ok. 20 proc. ukraińskiej armii. Inne z dnia na dzień stają się głową rodziny i muszą podejmować bardzo trudne decyzje – czy zostawić mężów albo dorosłych synów i uciekać w poszukiwaniu bezpiecznego schronienia, czy zostać i ich wspierać. W ostatnich dniach towarzyszą nam obrazki dziewczyn i kobiet, które rodzą w schronach, a z drugiej strony kobiet, które tracą swoje dzieci na wojnie. Życie każdej z nich to osobna opowieść.
– Teraz w Polsce jest mnóstwo ukraińskich kobiet z dziećmi. Widzimy, jaką muszą mieć ogromną siłę, żeby w obliczu wojny zostawić swoją rodzinę albo ją podzielić, zabrać małe dzieci, bo starsze muszą zostać na wojnie. Jest w nich niesamowita siła, że żyją, że modlą się i pokazują, że wszystko można zrobić, że wszystko będzie dobrze – mówi agencji Newseria Taisa Katrynets-Olko.
Te kobiety bez wątpienia zasługują na to, by ich wizerunki zostały uwiecznione przez artystów – malarzy, fotografów, pisarzy.
– Czy to, co się dzieje na wojnie, te cechy, siłę i charakter, możemy to przekazać w obrazach? Oczywiście, że możemy. Trzeba to zrobić, by podziwiać wszystkich ludzi. Jestem pod wielkim wrażeniem tego, jak Polska wspiera teraz te wszystkie dzieci i kobiety, jak bardzo dużo serca jest wokół nas. Możemy to wszystko pokazywać na wszystkie sposoby – mówi Taisa Katrynets-Olko.
Malarka pochodzi z Ukrainy, jednak to Polska stała się jej domem. W Warszawie mieszka, pracuje i tworzy już od 16 lat. Jest autorką syntetycznych kompozycji graniczących z abstrakcją. Za pomocą kilku linii, portretując osoby ze swojego bliskiego otoczenia, tworzy jedynie zarysy postaci, oddając w tej prostej formie ich cechy i emocje. Sama wiele miejsca poświęca kobietom i kobiecości.
– Mamy teraz dużo kobiecości na Instagramie. To jest taki portal obrazkowy, który tak naprawdę nie potrzebuje porozumiewania się, wystarczy, że spojrzymy na obrazek. Ale to piękno trochę odbiega od rzeczywistości. Mnie natomiast bardziej się podobają kobiety, jak są prawdziwe, naturalne, nieumalowane, „nieufiltrowane”. Ja je właśnie takie maluję. W sztuce warto pokazywać kobiecość, bo kobiety są piękne, wyjątkowe, a każda z nich jest inna, a te, które są matkami, dają nowe życie – mówi artystka.
Kobiece obrazy Taisy mogli oglądać uczestnicy ostatniego Thursday Gathering. To cykliczna impreza organizowana przez Fundację Venture Café Warsaw odbywająca się w każdy czwartek o 17:00 w warszawskim Kampusie Innowacji w Varso na ulicy Chmielnej.
– Przyciągnęła mnie do tego miejsca przede wszystkim fajna energia, to, że ludzie mogą się tutaj spotykać, pracować, mogą korzystać z tej przestrzeni. To był pomysł mojej wieloletniej przyjaciółki, która mnie namówiła na to, żeby te obrazy tutaj pokazać, żeby ludzie mogli sobie pracować i patrzeć na sztukę. Musimy pracować dalej, bo jeżeli będziemy myśleli wyłącznie o wojnie, nie będziemy mogli się skupić, będziemy się denerwować, panikować, a to do niczego dobrego nie doprowadzi – mówi Taisa Katrynets-Olko.
Czytaj także
- 2025-02-11: System opieki zdrowotnej w Strefie Gazy jest zdewastowany. Ponowne dostawy pomocy humanitarnej to kropla w morzu potrzeb
- 2025-01-22: T. Bocheński: Współpraca z Donaldem Trumpem może być bardzo trudna. Interes amerykański będzie stawiany na pierwszym miejscu
- 2025-02-03: Ceny najmu mieszkań stabilizują się. Zakończenie wojny w Ukrainie może spowodować odpływ najemców i spadek cen
- 2024-12-11: Kobiety nie wierzą w swoje kompetencje dotyczące inwestowania. Niska samoocena często przeszkadza w podjęciu pierwszych kroków
- 2025-01-08: Strach przed porażką i brak wiary we własne siły blokują rozwój przedsiębiorczości kobiet. Częściej zakładają za to firmy z misją
- 2025-01-16: Doświadczenia Ukrainy są cenną lekcją dla polskich medyków. Pomagają się przygotować na potencjalny konflikt
- 2024-12-02: M. Wąsik: Potrzeba twardej reakcji UE na uszkodzenie kabli na Bałtyku. To element wojny hybrydowej
- 2024-12-09: Zaangażowanie północnokoreańskich żołnierzy eskaluje konflikt w Ukrainie. Europosłowie wzywają do większej współpracy obronnej w UE
- 2024-11-28: Jedna na trzy kobiety w UE doznała w życiu przemocy. Apele o bardziej zdecydowaną walkę z tym zjawiskiem
- 2024-11-05: Wyniki wyborów w USA kluczowe dla przyszłości NATO i Ukrainy. Ewentualna wygrana Donalda Trumpa będzie bardziej nieprzewidywalna
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Adam Kszczot: Bardzo żałuję, że nie da się drugi raz wystartować w „Tańcu z gwiazdami”. W tym roku planuję za to z żoną pójść na kurs tańca
Biegacz zapewnia, że doskonale czuje się na parkiecie i choć musi jeszcze popracować nad techniką, to taniec sprawia mu mnóstwo przyjemności, poprawia nastrój i dodaje pozytywnej energii. Wiosną ubiegłego roku Adama Kszczota można było oglądać w „Tańcu z gwiazdami”. Partnerowała mu Katarzyna Vu Manh. Niestety jego przygoda z formatem trwała bardzo krótko.
Transport
Polska drugim największym rynkiem dla Mercedesa-Maybacha w Europie. Liczba zamówień na nowego kabrioleta SL 680 wskazuje na duże zainteresowanie klientów

W Arkadach Kubickiego na Zamku Królewskim w Warszawie odbyła się polska premiera najnowszego modelu Mercedes-Maybach – SL 680 Monogram Series. To najbardziej sportowy Maybach w historii. – Liczba zamówień składanych w systemie wskazuje, że premierowe auto cieszy się dużym zainteresowaniem klientów – podkreślają przedstawiciele marki. Polska jest drugim największym rynkiem dla luksusowych samochodów Maybacha w Europie.
Handel
Polacy przerzucają się na piwa bezalkoholowe. Segment rośnie o 17 proc., podczas gdy cały rynek piwa się kurczy

Rynek piwa skurczył się w 2024 roku o prawie 2 proc. To m.in. efekt wzrostu średniej ceny tego alkoholu, która jest dziś o ponad 40 proc. wyższa niż w 2019 roku. Na tle rynku zdecydowanie wyróżnia się segment bezalkoholowy, który wolumenowo i wartościowo rośnie o ok. 17 proc. w ujęciu rocznym. – Ten segment, wart 1,7 mld zł, jest nadzieją na poprawę wyników branży piwowarskiej – ocenia Igor Tikhonov, prezes Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie. I podkreśla, że rynek pozostaje pod presją rosnących kosztów produkcji i zmian legislacyjnych.