Mówi: | Rafał Królikowski |
Funkcja: | aktor |
Rafał Królikowski: Nigdy nie miałem takich marzeń, żeby się gdzieś przenieść w jakieś inne czasy. Żyję tu i teraz, i próbuję sobie z tą rzeczywistością dać radę
Aktor z dużym dystansem podchodzi do tego, co przynosi mu los. Choć w życiu stawia sobie poprzeczkę bardzo wysoko, to nie zniechęcają go niepowodzenia czy drobne potknięcia, bo pokonując różne kryzysy staje się silniejszy. Aktor zachęca do tego, by łamać schematy, przekraczać granice i pomimo różnych nacisków nie dać się zaszufladkować.
Obecnie Rafała Królikowskiego można oglądać między innymi na scenie Teatru Roma w spektaklu „Nowy Jork. Prohibicja”. I choć aktor doskonale odnajduje się w klimacie amerykańskiej metropolii, to jak podkreśla, na co dzień nie widzi siebie w tym miejscu.
– Nigdy nie miałem takich marzeń, żeby się gdzieś przenieść w jakieś inne czasy. Żyję tu i teraz i próbuję sobie z tą rzeczywistością dać radę – mówi agencji Newseria Rafał Królikowski, aktor.
Królikowski tłumaczy, że każdy aktor, stając na teatralnej scenie, przenosi się w świat ułudy. Kiedy jednak kurtyna opada, trzeba wyjść z roli, dojść do siebie, dotknąć ziemi i wrócić do realnego życia. On sam jednak, choć stara się być odpowiedzialnym mężem i ojcem, to czasami pozwala sobie na odrobinę szaleństwa.
– Myślę, że nie powinniśmy stawiać sobie takich wyraźnych ograniczeń, bo nic nie jest czarne i nic nie jest białe. W życiu jest wiele odcieni szarości, bieli, wiele odcieni czerni, każdy ma prawo do popełniania jakichś grzechów, jesteśmy tylko ludźmi. Możemy potem żałować, ale musimy tego wszystkiego spróbować i musimy pozwolić sobie czasami na przekraczanie pewnych granic po to, żeby poznać siebie, bo jesteśmy żywymi istotami, a nie robotami. Żyjemy tu i teraz i chcemy żyć, a żeby żyć, to trzeba pozwolić sobie czasami na szaleństwo – mówi Rafał Królikowski.
Aktori ma wiele planów zawodowych na najbliższy rok. Jak podkreśla, nie daje się zaszufladkować i szuka takich propozycji, które pozwolą mu odkryć w sobie coś nowego.
– Teraz najbliższy projekt to serial „Stulecie winnych” w telewizji publicznej, gdzie będę grał Włocha, zupełnie w innym looku wizualnym. Musiałem się nauczyć włoskiego, było to dla mnie olbrzymie wyzwanie, ale też wielka frajda pracy z wybitnym reżyserem Piotrem Trzaskalskim. Poza tym gram masę różnych spektakli, zarówno w Warszawie, jak i w całej Polsce. Są też jakieś projekty filmowe i telewizyjne, o których nie będę może mówił, dopóki ich nie wykonamy – mówi Rafał Królikowski.
Czytaj także
- 2024-06-11: Pola elektromagnetyczne nie stwarzają ryzyka dla ludzi. Poziomy promieniowania są znacznie poniżej limitów
- 2024-05-20: Rafał Zawierucha: Remontuję teraz nowe, wreszcie duże mieszkanie. Do tego trzeba mieć anielską cierpliwość
- 2024-05-10: Rafał Zawierucha: Nie ma nic piękniejszego w życiu niż posiadanie dziecka. Uwielbiam wracać do domu do moich cudownych dziewczyn i spędzać z nimi czas
- 2024-05-02: Rafał Zawierucha: Dostrzegam upadek zawodu dziennikarza. Dzisiaj dziennikarstwo opiera się na tym, żeby się dobrze klikało
- 2024-05-28: Rafał Zawierucha: Marzy mi się rola jak Mel Gibson w „Braveheart”. Chciałbym też zostać kaskaderem samochodowym jak Tom Cruise
- 2024-07-03: Mateusz Banasiuk: Podczas studiów uczyliśmy się żonglerki maczugami i popisów cyrkowych. Te umiejętności przydały mi się w zawodzie aktora
- 2024-05-28: Paweł Małaszyński: Nigdy nie miałem na pieńku z sąsiadami. Zresztą jak mieszkamy w jednym bloku, to fajnie trzymać się razem i wspierać
- 2024-05-15: Wojciech „Łozo” Łozowski: Wziąłem już udział w większości fajnych dużych formatów telewizyjnych. Dostaję też wiele paździerzowych propozycji i je staram się odrzucać
- 2024-05-29: Tomasz Ciachorowski: Publiczna służba zdrowia wymaga reform. Kiedy chciałem zapisać się do gastrologa, to okazało się, że na wizytę muszę czekać pół roku
- 2024-05-16: Edyta Herbuś: Teraz mam taki moment obfitości, że mogę wybierać role, które są dla mnie najciekawsze. Ale na pewno muszę sobie zafundować reset, żeby utrzymać równowagę w życiu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Media
![](/files/1922771799/dowbor-nasz-nowy-dom-foto-1-ram,w_274,_small.jpg)
Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć
Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.
Prawo
Sztuczna inteligencja w nieodpowiednich rękach może stanowić poważne zagrożenie. Potrzebna jest większa świadomość twórców i użytkowników oraz twarde regulacje
![](/files/1922771799/jajuga-si-foto,w_133,_small.jpg)
Wykorzystanie sztucznej inteligencji do manipulowania ludźmi przyjmuje namacalną postać, jak deepfake, ale może się odbywać także dużo subtelniej, na przykład poprzez podsuwanie odpowiednich treści w wyszukiwarce. – Odwoływanie się w pewnych aspektach do kwestii etycznego stosowania tej technologii to za mało, jeśli w ślad za tym nie idą odpowiednie regulacje – oceniają eksperci. Amnesty International przewiduje, że sztuczna inteligencja wykorzystywana bez kontroli i stabilnych ram prawnych może doprowadzić do nasilenia naruszeń praw człowieka, zwłaszcza w obliczu konfliktów zbrojnych i przez reżimy kontrolujące życie obywateli.
Podróże
Sebastian Wątroba: Uwielbiamy wakacje nad Bałtykiem. Aby spędzić je pod palmami, wcale nie musimy wyjeżdżać do ciepłych krajów, wystarczy przyjechać do Międzyzdrojów
![](/files/1922771799/watroba-wakacje-foto,w_133,_small.jpg)
Aktor zaznacza, że uwielbia spędzać wakacje nad polskim morzem, a szczególnie upodobał sobie Międzyzdroje. Kiedy więc ma wolną chwilę, to nie traci czasu na przeglądanie zagranicznych ofert, tylko stawia na sprawdzone miejscówki i zabiera swoich bliskich właśnie do tego niezwykłego miasta położonego na zachodnim wybrzeżu Bałtyku. Sebastian Wątroba jednym tchem wylicza atrakcje, jakie czekają na turystów w tym kurorcie, i zachęca wszystkich jeszcze niezdecydowanych, by zaplanowali tam urlop.