Newsy

Rafał Masny: To jest pierwsza moja przygoda z telewizją, i jak mówię przygoda. Jestem twórcą internetowym

2018-08-31  |  06:22

Popularny youtuber przyznaje, że jego żywiołem jest internet i jest z nim w stałym związku, zaś udział w programie „Lepiej późno niż wcale” traktuje jako przelotny romans z telewizją. Kiedy jednak dostanie zaproszenie do kolejnego projektu, nie powie nie, pod warunkiem że scenariusz okaże się na tyle intrygujący, że będzie warto poświęcić na niego czas.

Rafał Masny podkreśla, że w sieci czuje się jak ryba w wodzie. Doskonale porusza się również w mediach społecznościowych. Prowadzi swój profil na Instagramie, Facebooku i Twitterze. Chętnie dzieli się z fanami swoimi pomysłami, kreatywnymi fotografiami, filmikami i zdradza niektóre informacje ze swojego życia prywatnego. Youtuber lubi wyzwania i podążanie za nieznanym, dlatego też bez wahania przyjął propozycję udziału w programie „Lepiej późno niż wcale”.

– To jest moja pierwsza przygoda z telewizją, i jak mówię przygoda. Jestem twórcą internetowym, ale jeżeli mogę wziąć udział w programie, który jak sie domyślałem, będzie fajny, to był powód, dla którego się zgodziłem. To jest jakieś wyzwanie w życiu, ale nie jest to w żaden sposób świadectwo mojego przejścia. Bardzo dobrze czuję się w internecie, to jest moje medium i tam na pewno zostaję. Ale jeżeli jest fajny projekt, mogę go zrobić również w telewizji, według mnie to jest też fajna reklama dla internetu i dla Youtube'a – mówi agencji Newseria Rafał Masny, youtuber Abstrachuje.

Rafał Masny jest jednym z założycieli kanału Abstrachuje. Wspólnie z nim tworzą go Cezary Jóźwik i Robert Pasut. Ich filmiki z serii „Co mówią” albo „Czego nie mówią” właściwie za każdym razem mają miliony wyświetleń. Na warsztat wzięli już m.in. hipsterów, blogerów, studentów, dresiarzy i babcie. Do połowy lipca youtuber prowadził również własny kanał technologiczny, który nosił nazwę „To już jutro”. Wkrótce będzie go można oglądać w nowej propozycji telewizji Polsat „Lepiej późno niż wcale”. Uczestnikami programu są Piotr Polk, Karol Strasburger, Krzysztof Hanke i Władysław Kozakiewicz.

– Myślę, że wiedząc, że będziemy razem w programie, panowie trochę odrobili lekcji i co nieco wiedzieli o tym, co robię, o tym, że jestem bardziej osobą związaną z komedią, ale też mam taki kanał, gdzie mówię o poważnych rzeczach. To nie jest tak, że dla nich internet to czarna magia. Panowie są, jeżeli o to chodzi, bardzo biegli – mówi Rafał Masny.

Masny podkreśla, że koledzy, z którymi tworzy kanał Abstrachuje, kibicowali mu i wspierali w nowym projekcie.

– Mamy bardzo fajne relacje między sobą. Też od dawna mówiliśmy, że jeżeli komuś się wydarzy takie zaproszenie do programu, to też nie będzie problemu. Nie było mnie teraz w firmie przez trzy tygodnie, ale panowie bardzo mnie wspierają, my jesteśmy przyjaciółmi od lat, więc nie ma tutaj żadnej zazdrości czy zawiści w żaden sposób – mówi Rafał Masny.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Media

Wojciech „Łozo” Łozowski: Nazywam Małgosię Rozenek terminatorem. Ona jest niesamowicie ambitną i zdyscyplinowaną kobietą

Wokalista nie ukrywa, że z dużą przyjemnością stanął do rywalizacji z Małgorzatą Rozenek-Majdan w biathlonie. Szybko się jednak przekonał, że prezenterka nie będzie łatwym przeciwnikiem i trzeba nie lada wysiłku, by jej dorównać. A i sama konkurencja przysporzyła mu niemało problemów.

Finanse

Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.