Mówi: | Robert Janowski |
Funkcja: | wokalista, prezenter telewizyjny |
Robert Janowski: Gratuluję Rafałowi Brzozowskiemu przejścia do „Jaka to melodia?”. Zawsze tego chciał i dopiął swego
Rafał Brzozowski został nowym gospodarzem teleturnieju „Jaka to melodia?”. Robert Janowski życzy młodszemu koledze, by dobrze bawił się programem, w którym od dawna chciał się znaleźć. Sam koncentruje się na swoim nowym teleturnieju, który we wrześniu zadebiutuje na antenie TV Puls. Myśli także o programie niezwiązanym z muzyką, w którym mógłby łączyć ludzi rozdzielonych przez los lub konflikty.
Robert Janowski był gospodarzem teleturnieju „Jaka to melodia?” przez ponad dwadzieścia lat. Współpracę z TVP zakończył w czerwcu 2018 oku, nie godząc się na zmiany, jakie stacja planowała wprowadzić w formule programu. Jego następcą został wokalista Norbert „Norbi” Dudziuk. W lipcu tego roku władze Telewizji Polskiej poinformowały o kolejnej zmianie gospodarza – Norbiego od jesieni zastąpi Rafał Brzozowski. Według medialnych doniesień wokalista już kilka lat temu proponował TVP swoją kandydaturę na nowego prowadzącego „Jaka to melodia?”.
– Cóż, c’est la vie. Jak widać, dopiął swego. Ale gratuluję, zawsze tego chciałeś, baw się tym programem, bo jest fajny, znaczy był fajny, ale może będzie też fajny, to tyle – mówi Robert Janowski agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Wokalista podkreśla, że nie czuje żalu, a nowemu gospodarzowi życzy wyłącznie dobrze. Jednocześnie dziękuje swoim wiernym widzom, zapraszając ich do nowych wspólnych przeżyć w programie „Gra Muzyka”, który w pierwszym tygodniu września zadebiutuje na antenie TV Puls. Będzie to teleturniej muzyczny oparty na zasadach gry w kółko i krzyżyk, w którym Robert Janowski będzie pełnił funkcję gospodarza.
– Ten program łączy pokolenia, bo jest naprawdę familijną, fajną rozrywką, i dla mojej mamy, i dla ludzi w moim wieku, i dla naszych dzieci – mówi wokalista.
Artysta ma też nadzieję, że uda mu się przekonać TV Puls do swojego kolejnego pomysłu, tym razem niezwiązanego z muzyką. Jego marzeniem jest poprowadzenie programu, którego celem byłoby łączenie ludzi rozdzielonych przez los lub konflikty. Wokalista chciałby pomagać uczestnikom programu w naprawianiu zniszczonych relacji.
– Myślę, że starałbym się i może bym umiał tak empatycznie, z dwóch stron, jakoś tam poprzytulać ich. Chciałbym, żeby wszyscy się kochali po prostu – mówi Robert Janowski.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Iwona Guzowska: W programie „Mistrzowskie pojedynki" jest kilka osób stricte nastawionych na rywalizację. Chciały jak najwyżej zajść i szły po trupach do celu
Mistrzyni świata w kickboxingu z entuzjazmem wspomina swój udział w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”, bo jak podkreśla, okazał się dla niej wyjątkowo cennym doświadczeniem. Realizując poszczególne zadania, sportowcy musieli bowiem stawić czoła nie tylko rywalom, ale i własnym ograniczeniom. Iwona Guzowska zdradza też, że niektórzy uczestnicy byli mocno zdeterminowani. Nie ukrywali, że przyjechali po to, żeby wygrać, i nie dawali sobie żadnej taryfy ulgowej.
Gwiazdy
Damian Janikowski: Charakter wojownika pozwolił mi przejść z zapasów do MMA. Mam zamiar wysoko zajść w Federacji KSW
Były zapaśnik nie ukrywa, że przejście z dyscypliny, w której zdobył brązowy medal olimpijski, do MMA nie było łatwe. Przede wszystkim zaskoczyła go technika walki, w której dozwolonych jest dużo więcej chwytów niż na macie. Udało mu się jednak pokonać kryzys i teraz jest dumny ze swoich sukcesów na nowej płaszczyźnie. Ma nawet ambicje walczyć o najwyższe trofea w KSW. Damian Janikowski zaznacza, że nie boi się wyzwań ani ciężkiej pracy. Nie wyklucza więc, że po zakończeniu kariery sportowej zostanie trenerem albo wróci do wojska.
Sport
Rośnie pokolenie osób otyłych i z nadwagą. To duże obciążenie dla zdrowia fizycznego i psychicznego młodych ludzi
Niemal co trzecie polskie dziecko w wieku 7–9 lat ma nieprawidłową masę ciała – alarmują eksperci ochrony zdrowia i wskazują, że będzie to mieć poważne konsekwencje. Rośnie pokolenie osób, które w młodym wieku będą się zmagały z chorobami metabolicznymi, ale też z problemami natury psychicznej. Wciąż brakuje efektywnych działań zapobiegających problemowi i współpracy międzyresortowej na tym polu. Eksperci ostrzegają jednak przed biernym oczekiwaniem na odgórne akcje i zachęcają do zmiany nawyków już na poziomie domu rodzinnego.