Mówi: | Anna Iberszer |
Funkcja: | aktorka |
Anna Iberszer: Kultura i sztuka ledwo teraz dyszy, ale musimy to jakoś przetrwać. To czas, aby zastanowić się, co jest najważniejsze
Aktorka zauważa, że w obliczu pandemii ludziom coraz trudniej jest zachować spokój. Powodami załamania nerwowego mogą być utrata pracy i źródła dochodu, kolejne obostrzenia, które uderzają w poszczególne branże, i coraz bardziej niepokojące statystyki dotyczące liczby zakażonych. Mimo to zaleca mniej emocjonalne reagowanie na informacje, którymi bombardują nas media, a zamiast tego – refleksję nad swoim życiem i wyciągnięcie odpowiednich wniosków z tej całej sytuacji. Sama również nie ukrywa, że boi się o swoje zdrowie, a także o przyszłość zawodową, bo już w tej chwili wiele teatrów zawiesiło działalność.
Od 24 października cała Polska jest w czerwonej strefie. Rząd wprowadził kolejne obostrzenia. Wydarzenia kulturalne co prawda mogą się odbywać, ale tylko pod warunkiem, że będzie w nich uczestniczyć nie więcej niż 25 proc. widzów. Sytuacja epidemiologiczna spowodowała, że wiele prywatnych teatrów staje u progu bankructwa. Aktorzy tracą pracę, a ich kolejne projekty stają pod dużym znakiem zapytania.
– Pandemia oczywiście wpływa na życie nas wszystkich, a na życie artystów może bardziej boleśnie, oczywiście nie mówię o lekarzach i o osobach z pierwszej linii frontu, bo to są prawdziwi bohaterowie. Natomiast sztuka i kultura ledwo teraz dyszy. Zamykane są teatry, tzn. teoretycznie możemy grać, ale niewiele teatrów decyduje się na to, żeby grać dla 25 proc. widowni. Dodatkowo oczywiście wśród nas też są zachorowania, w związku z tym w momencie, kiedy zachoruje jedna osoba, to odcina możliwość pracy kolejnym kilkunastu czy kilkudziesięciu. I to powoli dotyka nas coraz bardziej – mówi agencji Newseria Lifestyle Anna Iberszer.
Aktorka próbuje jednak zachować optymizm. Wierzy, że za kilka miesięcy sytuacja się unormuje i że wyjdziemy z tego silniejsi. Jej zdaniem mimo niepokojących statystyk, rosnących obaw, coraz większej paniki i wszechogarniającego szumu informacyjnego trzeba próbować się wyciszyć, przemyśleć niektóre sprawy, a nawet przewartościować swoje życie.
– Musimy jakoś przez to przebrnąć i przetrwać. Musimy też wyciągnąć z tego jakieś wnioski. Jest to czas na to, żeby sobie usiąść przed lustrem i zastanowić się, czego chcę, co jest najważniejsze. Oczywiście to są truizmy, ale ja w taki sposób przechodziłam tę poprzednią falę pandemii. Przechodziłam przez różne fazy, najpierw, że super, jesteśmy w domu, potem, że koszmar, bo nie mam pracy, z czego będziemy żyć, potem, że już w ogóle na pewno będzie koniec świata, a potem stwierdziłam: kurcze, może coś w tym jest, może właśnie trzeba się zatrzymać, co jest bardzo trudne do wykonania, do sprowokowania samemu przez się. I rzeczywiście z tego wyszły dla mnie bardzo ciekawe rzeczy, przemyślenia i decyzje – mówi.
Anna Iberszer apeluje o to, by zachować spokój, skłonić się do refleksji i ustalić priorytety. Jej zdaniem absolutnie nie można też lekceważyć zaleceń epidemiologicznych. Trzeba działać adekwatnie do sytuacji i dbać o swoje bezpieczeństwo.
– Życzyłabym, żeby każdy podszedł do tego w podobny sposób, żeby coś wyciągnął dla siebie. Żeby zrobić to, co możemy, żeby się nie zarazić, czyli zachowujmy higienę, nośmy maseczki. Nie upadajmy na duchu, a jak już jesteśmy sami i nie mamy pracy, i nie mamy znikąd pomocy, to pomyślmy sobie, co jest ważne – mówi aktorka .
Czytaj także
- 2024-10-24: Pracownicy deklarują mocne zaangażowanie w swoją pracę. Rzadko czują wsparcie od pracodawców
- 2024-10-09: Qczaj: Siedem lat temu pod wpływem jesiennej chandry rozpocząłem swoją karierę. Teraz dostaję od życia dużo fajnych niespodzianek
- 2024-10-08: Magda Bereda: Chcę się totalnie poświęcić muzyce. Właśnie Piotr Rubik w Miami, a ja w Warszawie tworzymy wspólną płytę
- 2024-10-18: Firmy energetyczne cierpią na niedostatek kadr. Niepewność w branży zniechęca do edukacji w tym kierunku
- 2024-09-24: Firmy dostosowują biura do nowych realiów na rynku pracy. Coraz częściej są miejscem spotkań i budowania relacji
- 2024-09-23: Monika Miller: Troszkę odeszłam z polskiego show-biznesu, bo ja nie do końca do niego pasuję. Na co dzień nie czytam i nie mówię po polsku
- 2024-09-16: Piotr Zelt: Od października zaczynam wykłady w Warszawskiej Szkole Filmowej. Czasami trafiają się takie grupy, że zastanawiam się, po co oni chcą ten zawód uprawiać
- 2024-10-04: Anna Głogowska: Długo wstydziłam się stanąć na scenie teatralnej. Teraz zaczynam myśleć o sobie jako o aktorce
- 2024-09-18: Anna Głogowska: W samym środku lata wyjechałam na wakacje do Egiptu. Temperatura powietrza sięgała 43, a wody 38 stopni
- 2024-10-25: Anna Głogowska: Piękna jest sztuka z elektroodpadów. Takie ubrania to dobry pomysł na oryginalny strój na czerwony dywan
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Transport
Policja zachęca do kontroli świateł w autach przed zimą. Nieprawidłowe ustawienie grozi wypadkiem i mandatem
Niewłaściwe oświetlenie samochodu może prowadzić do tragicznych w skutkach sytuacji na drogach. To o tyle istotne, że 98 proc. kierowców przyznaje, że bywają oślepiani przez reflektory aut jadących z naprzeciwka – przypominają eksperci Instytutu Transportu Samochodowego. I zachęcają, żeby w ramach przygotowania samochodu do zimy sprawdzić ustawienie i moc świateł. W najbliższych tygodniach będzie to możliwe bezpłatnie w wybranych punktach.
Edukacja
Medycyna stylu życia zyskuje na znaczeniu. Może zapobiegać przewlekłym chorobom serca i nowotworom
W 2022 roku zmarło w Polsce niemal 450 tys. osób. Za niemal 75 proc. zgonów odpowiadały przewlekłe choroby niezakaźne, przede wszystkim choroby układu krążenia i nowotwory złośliwe. Badania wskazują, że utrzymywanie zdrowego stylu życia może o blisko 80 proc. zmniejszyć ryzyko choroby przewlekłej czy zawału serca. Może też odwrócić skutki chorób i wspierać proces leczenia. Dlatego też coraz większego znaczenia nabiera medycyna stylu życia.
Gwiazdy
Robert El Gendy: Halloween to zupełnie nie moja estetyka. Na początku listopada nie jest mi do śmiechu, raczej pogrążam się w zadumie
Prezenter zaznacza, że nijak nie potrafi się przekonać do świętowania Halloween. Uważa bowiem, że jest to zwyczaj zbyt komercyjny i nieprzystający do jego stylu. Jego zdaniem przełom października i listopada to nie czas na dobrą zabawę, maskaradę i upiorne stroje, ale na zadumę, refleksję i wspomnienia o naszych bliskich zmarłych.