Newsy

Elżbieta Romanowska: Byłam bardzo zaskoczona tym, co przygotowali dla moich serialowych postaci scenarzyści

2020-03-16  |  06:16

Aktorka nie ma wątpliwości, że seriale „Pierwsza miłość” i „W rytmie serca” mają ogromny potencjał. Scenarzyści po raz kolejny stanęli na wysokości zadania i w nowych odcinkach wprowadzili zaskakujące wątki, które na pewno przyciągną widzów przed telewizory. Elżbieta Romanowska przyznaje, że z dużą przyjemnością stawiała się na planie obydwu produkcji, bo grane przez nią bohaterki czeka wiele ciekawych przygód.

Podczas prezentacji wiosennej ramówki Polsatu aktorka zadała szyku. Na czerwonym dywanie wyglądała niezwykle elegancko, bo, jak tłumaczy, okazja była wyjątkowa.

– Nowa ramówka to jest święto telewizji, moment, kiedy możemy zaprezentować to, co jest nowego w stacji, ale również przypomnieć i zakomunikować, co nowego i ciekawego wydarzy się w starych projektach czy w serialach, które już goszczą w sercach i w domach naszych telewidzów – mówi agencji Newseria Lifestyle Elżbieta Romanowska.

Aktorka zapewnia, że wiosenna oferta telewizji Polsat jest niezwykle interesująca i widzowie w każdym wieku znajdą dla siebie coś odpowiedniego. Zachęca też do śledzenia kolejnych odcinków produkcji „Pierwsza miłość”, gdzie wciela się w rolę Karoliny Kazanowej, gospodyni na plebanii oraz „W rytmie serca”, gdzie gra Ewę, recepcjonistkę z przychodni.

– Na sto procent będzie się dużo działo. Byłam bardzo zaskoczona tym, co przygotowali dla mojej postaci scenarzyści, zarówno w serialu „W rytmie serca”, jak i chyba jeszcze bardziej w „Pierwszej miłości”. Będzie wzruszająco, dramatycznie i zaskakująco. Będziemy poruszać tematy, które w codziennym życiu też się zdarzają. Poruszymy też czasem temat tabu, więc już nie mogę się doczekać – mówi Elżbieta Romanowska.

Aktorkę można także oglądać w popularnym serialu TVP 2 „Barwy szczęścia”.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok

W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.

Problemy społeczne

Polacy nie wiedzą zbyt dużo o chorobach mózgu. Jeszcze mniej o tym, jak o niego dbać

Choroby mózgu nie są zbyt rozpowszechnionym tematem wśród Polaków. Znacznie więcej wiedzą o zdrowiu ogólnie czy otyłości. Tym samym trudno im wskazać konkretne choroby, a tym bardziej powiedzieć coś o związanej z nimi profilaktyce. O tzw. higienie mózgu słyszał tylko co trzeci badany, a 13 proc. rozumie, czym ona jest. Dlatego też eksperci wskazują na większą potrzebę edukacji w tym zakresie.

Film

Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA

Aktorka nie szczędzi gorzkich słów pod adresem środowiska polskich filmowców. Jest rozgoryczona tym, że w branży nie można na nikogo liczyć nawet wtedy, kiedy dochodzi do utraty pracy, mobbingu czy nadużyć finansowych. Artyści się nie wspierają, a rywalizacja o role i obawa przed konsekwencjami wyrażania krytyki wobec reżyserów czy producentów powodują, że atmosfera jest niezwykle napięta. Joanna Kurowska zwraca też uwagę na konieczność przeprowadzenia reformy Związku Artystów Scen Polskich. Jej zdaniem to sztuczny twór, który w rzeczywistości nie dba o aktorów, nie broni ich praw i interesów.