Mówi: | Joanna Derengowska |
Funkcja: | aktorka |
Joanna Derengowska: Doskonale pamiętam mój debiut na planie pierwszego serialu. Byłam podekscytowana, a tekst umiałam już trzy dni wcześniej
Mój pierwszy serial to był Hotel 52. Pierwszego dnia na planie byłam bardzo spięta. Tekst umiałam już trzy dni wcześniej – wspomina Joanna Derengowska. Aktorka podkreśla, że początki w każdej dziedzinie – niezależnie od tego, czy jest to aktorstwo, czy jakiś inny zawód, zawsze są bardzo trudne.
Pierwsza praca, pierwsze zarobione pieniądze czy pierwsza rola – zdaniem aktorki takich momentów nigdy się nie zapomina.
– Mój pierwszy serial to był Hotel 52, miałam postać przez cały odcinek. Byłam bardzo zestresowana i podekscytowana. Tekst umiałam już trzy dni wcześniej. Przyszłam na plan, chciałam przegadać tekst z każdym, a ku mojemu zdziwieniu nikt nie miał na to ochoty, byłam tym bardzo spięta – mówi agencji Newseria Lifestyle Joanna Derengowska, aktorka.
Później przyszły kolejne wyzwania zawodowe, a wraz z nimi nowe doświadczenia i większa pewność siebie.
– Teraz im więcej takich rzeczy robię, tym mam do tego zupełnie inne podejście. Nie chodzi o to, aby tekst był natrzaskany, nie jest to najważniejsze. Ważna jest interakcja z aktorem, z którym gram scenę, więc ważniejsze jest to, aby się wyczuć i aby wyglądało to jak najbardziej naturalnie. Doświadczenie uczy – dodaje Joanna Derengowska.
Derengowska przyznaje, że w życiu kieruje się zasadą „do odważnych świat należy”. I choć nie zawsze jest łatwo, to nie można się poddawać po pierwszych niepowodzeniach. To one najlepiej kształtują nasz charakter i wolę walki.
– Kiedy miałam 20 lat, w wakacje po pierwszym roku studiów pojechałam na pole namiotowe do pracy jako barmanka. Pogoda przez całe wakacje była taka jak w tym roku, czyli przede wszystkim lało i głównie zajmowałam się szukaniem kartonów dla ludzi, którzy przychodzili i mówili, że przemaka im namiot. Pytali, czy możemy im jakoś pomóc. Pierwszą rzeczą, jaką kupiłam były kalosze, ale w sumie zabawa była fajna i miło to wspominam – mówi Joanna Derengowska.
Czytaj także
- 2025-05-12: Coraz więcej Polaków widzi korzyści płynące z obecności w UE. Co ósmy wciąż jednak nie potrafi ich wskazać
- 2025-05-14: Muzea pomagają walczyć ze stereotypami i uprzedzeniami. To ważne dla zmieniającego się rynku pracy
- 2025-05-06: Dla większości Polaków praca to obowiązek. Tylko niewielka część czuje satysfakcję z wykonywanych zadań
- 2025-05-09: Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień
- 2025-04-11: Klaudia Zioberczyk: Święta wiążą się z tym, że się kupuje masę ubrań i jedzenia. Ja w tym roku postawię na minimalizm
- 2025-03-26: Patricia Kazadi: To będzie bardzo pracowita wiosna. Pracuję nad własną muzyką
- 2025-03-27: Marta Wierzbicka: Mam różne doświadczenia z polską służbą zdrowia. Mój problem bardzo szybko udało się rozwiązać w prywatnym szpitalu
- 2025-03-12: Marta Wierzbicka: Konsultantka scen medycznych na planie serialu uważa, że w realu potrafiłabym już zrobić cesarskie cięcie. To jest bardzo duży komplement
- 2025-03-21: Joanna Liszowska: Mam nadzieję, że nigdy nie będę świadkiem wypadku. Bałabym się udzielać pomocy, bo to niebywała odpowiedzialność
- 2025-04-10: Julia Kamińska: Nie boję się krwi, ale raz podczas takiej procedury zdarzyło mi się zemdleć
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Julia Kamińska: Elektrośmieci to duży problem. Sama mam w piwnicy zepsutą pralkę i muszę zorganizować jej wywóz
Piotr Zelt, Julia Kamińska i Klaudia Zioberczyk zauważają, że mimo wielu akcji informacyjnych i edukacyjnych nadal nie wszyscy Polacy zdają sobie sprawę z tego, że elektrośmieci, które nie są w odpowiedni sposób zutylizowane, stanowią ogromne zagrożenie dla środowiska. I choć istnieją różne możliwości przekazania zużytych, nieużywanych lub uszkodzonych urządzeń elektrycznych i elektronicznych do punktów zbiórki czy firm zajmujących się recyklingiem, to nie brakuje osób, które lekceważą wszelkie wytyczne i idą na łatwiznę. Wyrzucają takie sprzęty do zwykłych śmietników albo wywożą na przykład do lasu.
Problemy społeczne
37 proc. Ukraińców nie wie, jak zaszczepić dziecko w Polsce. Potrzebna większa edukacja w tym zakresie

Choć trzech na czterech uchodźców z Ukrainy darzy polski system ochrony zdrowia dużym zaufaniem, to 21 proc. z nich ma problem z zaufaniem do samych szczepień. To dlatego wiele ukraińskich mam podejmuje decyzję o nieszczepieniu dziecka. Dużym wyzwaniem jest więc zwiększanie ich świadomości na temat korzyści płynących ze szczepień dla zdrowia jednostek i całej populacji, a także wyjaśnianie wątpliwości związanych z ewentualnymi skutkami ubocznymi. Tę rolę edukacyjną musi wziąć na siebie polski personel systemu ochrony zdrowia.
Problemy społeczne
Muzea pomagają walczyć ze stereotypami i uprzedzeniami. To ważne dla zmieniającego się rynku pracy

Według NEMO, Sieci Europejskich Organizacji Muzealnych, społeczna rola muzeów wykracza daleko poza ich tradycyjne funkcje. W coraz bardziej spolaryzowanym świecie muzea mogą odgrywać kluczową rolę w promowaniu dialogu i spójności społecznej, zachęcać do dyskusji, mogą też pełnić rolę ośrodków integracji społecznej. Dzięki przybliżaniu obcych kultur mogą też zmienić spojrzenie na rynek pracy.