Newsy

Joanna Liszowska: Dwudziesty trzeci sezon „Przyjaciółek” będzie wyjątkowy. Nasi widzowie zgromadzeni przy wielkanocnych stołach będą mogli zobaczyć, jak bohaterki serialu zasiadają do wigilii

2024-02-15  |  06:26

Aktorka nie ukrywa, że jest już znudzona zimową aurą i tęskni za wiosną. Zanim jednak przyjdą cieplejsze dni, sporo czasu spędza na planie zdjęciowym do kolejnej serii „Przyjaciółek” i już nie może się doczekać emisji nowych odcinków, a w nich po raz pierwszy w historii tej produkcji bohaterki będą świętować Boże Narodzenie. Patrycję, w którą się wciela, czekają jednak trudne chwile, bo Wiktor (Paweł Deląg) trafi do więzienia pod zarzutem usiłowania zabójstwa. Joanna Liszowska podkreśla natomiast, że cieszy się z powrotu do serialu Agnieszki Sienkiewicz, bo grana przez nią postać jest niezwykle barwna i lubiana przez widzów.

Joanna Liszowska przyznaje, że sezon jesienno-zimowy nie jest jej ulubionym, dlatego też niecierpliwie odlicza dni do wiosny.

– Generalnie to ja działam na baterię słoneczną, więc bardzo tęskno mi do słońca, ale niestety nie czuję jeszcze wiosny – mówi agencji Newseria Lifestyle Joanna Liszowska.

A w serialu „Przyjaciółki” na przekór – w wiosennych odcinkach będzie zimowa atmosfera.

– Rozpoczynamy 23. sezon i jest on wyjątkowy, bo będzie dość oryginalna sytuacja, że w zasadzie przy wielkanocnych stołach nasi widzowie będą mogli zobaczyć, jak my zasiadamy do wigilii. No bo jakby nie było, ten sezon serialu „Przyjaciółki” pojawi się na antenie na wiosnę, ale my kręcimy go w tej chwili, czyli zimą, no i tak się złożyło. I to właściwie jest pierwszy raz, bo nigdy nie miałyśmy żadnych świąt w serialu. Natomiast wydaje mi się, że będzie miło zobaczyć bohaterki przy takiej okazji, w Boże Narodzenie, zwłaszcza że będą w różnych sytuacjach życiowych, więc różnie ten okres będą odbierały i przeżywały – uważa aktorka.

Joanna Liszowska nie chce zdradzać zbyt wielu szczegółów scenariusza do nowych odcinków, ale może zapewnić, że twórcy produkcji kolejny raz stanęli na wysokości zadania i przygotowali dużo ciekawych wątków. Sporo zmieni się również w życiu granej przez nią Patrycji.

– Szybko się okaże, że Wiktor, mimo że jest prawnikiem, będzie miał problemy z prawem i można rzec, że znajdzie się w miejscu, w którym mogliby znajdować się jego klienci, czyli za kratkami. A z jakich powodów i co z tego wyniknie, to zobaczymy. Zobaczymy też, jak Patrycja będzie sobie z tym radzić. Będą również inne zaskoczenia, myślę też, że chyba jedna z ważniejszych kwestii jest taka, że wraca Dorotka. Mamy z powrotem Agnieszkę Sienkiewicz, co wydaje mi się szalenie dobrym pomysłem, bo ona wprowadza nam jeszcze nową energię, więc myślę, że widzowie czekają, cóż ta Dorotka znów wykręci – mówi.

Nowa seria „Przyjaciółek” będzie liczyć 12 odcinków. Pierwszy z nich zostanie wyemitowany 7 marca o godz. 21.10 w Polsacie. Z informacji serwisu wirtualnemedia.pl wynika, że poprzedni, 22. sezon tego serialu śledziło średnio 753 tys. widzów.

Czytaj także

Transmisje online

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Problemy społeczne

Wrocław najczęściej wskazywanym miejscem na ewentualną przeprowadzkę. To przekłada się na potencjał gospodarczy

40 proc. Polaków planujących w najbliższych latach przeprowadzkę wybrałoby Wrocław – wynika z badania przeprowadzonego przez Instytut Badań Internetu i Mediów Społecznościowych. Stolica Dolnego Śląska jest postrzegana jako miejsce, w którym można znaleźć dobrą pracę i mieszkanie, a komunikacja miejska działa w satysfakcjonujący sposób. Miasto jest również doceniane za walory turystyczne i chętnie odwiedzane przez podróżujących. Postrzeganie miasta przez mieszkańców i pracowników przekłada się również na potencjał inwestycyjny i zainteresowanie biznesu.

Firma

Trzy czwarte Zetek chce pracować na etacie. Elastyczny czas pracy nie jest dla nich istotny

Najmłodsze pokolenie wchodzące teraz na rynek pracy najbardziej ceni sobie stabilność. Dlatego 74 proc. deklaruje, że chce pracować na etacie – wynika z raportu „Work War Z”. Najważniejsze dla ankietowanych przy wyborze pracodawcy są wynagrodzenie i możliwość rozwoju, a ekologia oraz elastyczny czas pracy – wbrew obiegowym opiniom – schodzą u nich na dalszy plan. Zależy im na work–life balance i nie obawiają się o to walczyć, co jest odbierane przez inne pokolenia jako roszczeniowość. Sporo młodych pracowników deklaruje jednak problem z zaangażowaniem w swoje obowiązki, co jest poważnym wyzwaniem dla managerów.