Mówi: | Joanna Liszowska |
Funkcja: | aktorka |
Joanna Liszowska: Dwudziesty trzeci sezon „Przyjaciółek” będzie wyjątkowy. Nasi widzowie zgromadzeni przy wielkanocnych stołach będą mogli zobaczyć, jak bohaterki serialu zasiadają do wigilii
Aktorka nie ukrywa, że jest już znudzona zimową aurą i tęskni za wiosną. Zanim jednak przyjdą cieplejsze dni, sporo czasu spędza na planie zdjęciowym do kolejnej serii „Przyjaciółek” i już nie może się doczekać emisji nowych odcinków, a w nich po raz pierwszy w historii tej produkcji bohaterki będą świętować Boże Narodzenie. Patrycję, w którą się wciela, czekają jednak trudne chwile, bo Wiktor (Paweł Deląg) trafi do więzienia pod zarzutem usiłowania zabójstwa. Joanna Liszowska podkreśla natomiast, że cieszy się z powrotu do serialu Agnieszki Sienkiewicz, bo grana przez nią postać jest niezwykle barwna i lubiana przez widzów.
Joanna Liszowska przyznaje, że sezon jesienno-zimowy nie jest jej ulubionym, dlatego też niecierpliwie odlicza dni do wiosny.
– Generalnie to ja działam na baterię słoneczną, więc bardzo tęskno mi do słońca, ale niestety nie czuję jeszcze wiosny – mówi agencji Newseria Lifestyle Joanna Liszowska.
A w serialu „Przyjaciółki” na przekór – w wiosennych odcinkach będzie zimowa atmosfera.
– Rozpoczynamy 23. sezon i jest on wyjątkowy, bo będzie dość oryginalna sytuacja, że w zasadzie przy wielkanocnych stołach nasi widzowie będą mogli zobaczyć, jak my zasiadamy do wigilii. No bo jakby nie było, ten sezon serialu „Przyjaciółki” pojawi się na antenie na wiosnę, ale my kręcimy go w tej chwili, czyli zimą, no i tak się złożyło. I to właściwie jest pierwszy raz, bo nigdy nie miałyśmy żadnych świąt w serialu. Natomiast wydaje mi się, że będzie miło zobaczyć bohaterki przy takiej okazji, w Boże Narodzenie, zwłaszcza że będą w różnych sytuacjach życiowych, więc różnie ten okres będą odbierały i przeżywały – uważa aktorka.
Joanna Liszowska nie chce zdradzać zbyt wielu szczegółów scenariusza do nowych odcinków, ale może zapewnić, że twórcy produkcji kolejny raz stanęli na wysokości zadania i przygotowali dużo ciekawych wątków. Sporo zmieni się również w życiu granej przez nią Patrycji.
– Szybko się okaże, że Wiktor, mimo że jest prawnikiem, będzie miał problemy z prawem i można rzec, że znajdzie się w miejscu, w którym mogliby znajdować się jego klienci, czyli za kratkami. A z jakich powodów i co z tego wyniknie, to zobaczymy. Zobaczymy też, jak Patrycja będzie sobie z tym radzić. Będą również inne zaskoczenia, myślę też, że chyba jedna z ważniejszych kwestii jest taka, że wraca Dorotka. Mamy z powrotem Agnieszkę Sienkiewicz, co wydaje mi się szalenie dobrym pomysłem, bo ona wprowadza nam jeszcze nową energię, więc myślę, że widzowie czekają, cóż ta Dorotka znów wykręci – mówi.
Nowa seria „Przyjaciółek” będzie liczyć 12 odcinków. Pierwszy z nich zostanie wyemitowany 7 marca o godz. 21.10 w Polsacie. Z informacji serwisu wirtualnemedia.pl wynika, że poprzedni, 22. sezon tego serialu śledziło średnio 753 tys. widzów.
Czytaj także
- 2024-11-27: Wiktor Dyduła: W listopadzie wąsy są szczególnym symbolem dbania o zdrowie. Ale na nowy rok może je już zgolę
- 2024-12-23: Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
- 2024-12-17: Wiktor Dyduła: W sylwestra po raz pierwszy będę pracował jako muzyk, a nie kelner
- 2025-01-02: Wiktor Dyduła: Słyszę coraz więcej utworów wygenerowanych przez sztuczną inteligencję. Trudno je odróżnić od kompozycji stworzonych przez ludzi
- 2024-11-26: Maciej Rock: „Halo tu Polsat” to bardzo trudny program. Jesteśmy przed kamerami przez trzy godziny i cały czas musimy zachować energię
- 2025-01-20: Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA
- 2024-11-29: Joanna Kurowska: Okres świąteczny daje ludziom poczucie bezpieczeństwa i jest takim powrotem do dzieciństwa. Nie czepiam się tego, że ktoś dekoruje swój dom już w listopadzie
- 2025-01-10: Joanna Kurowska: Żaden polski aktor nie dostał miliona dolarów za film. Gramy równie dobrze jak amerykańscy, a jesteśmy niedoceniani i hejtowani
- 2024-12-09: Joanna Kurowska: Lekarz w Stanach Zjednoczonych to jest ktoś, kto ma dom z basenem i jest milionerem. Medycy w Polsce muszą pracować na 13 etatów
- 2024-10-04: Szybko rośnie liczba osób z ostrą infekcją układu oddechowego, w tym grypy. Szczyt zachorowań przypadnie już na drugą połowę października
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Film
Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA
Aktorka nie szczędzi gorzkich słów pod adresem środowiska polskich filmowców. Jest rozgoryczona tym, że w branży nie można na nikogo liczyć nawet wtedy, kiedy dochodzi do utraty pracy, mobbingu czy nadużyć finansowych. Artyści się nie wspierają, a rywalizacja o role i obawa przed konsekwencjami wyrażania krytyki wobec reżyserów czy producentów powodują, że atmosfera jest niezwykle napięta. Joanna Kurowska zwraca też uwagę na konieczność przeprowadzenia reformy Zawiązku Artystów Scen Polskich. Jej zdaniem to sztuczny twór, który w rzeczywistości nie dba o aktorów, nie broni ich praw i interesów.
Prawo
Coraz więcej rodziców odmawia zaszczepienia dzieci. Statystyki mogłoby poprawić ograniczenie dostępu do żłobków i przedszkoli
W ciągu ostatnich kilku lat liczba uchyleń od szczepień obowiązkowych dzieci i młodzieży zwiększyła się prawie dwukrotnie – z 48,6 tys. w 2019 roku do 87,3 tys. w 2023 roku – wynika z danych NIZP PZH-PIB. W efekcie coraz więcej zapomnianych chorób powraca i rośnie liczba zachorowań m.in. na odrę czy krztusiec. Wraz rosnącym odsetkiem odmów powracają pomysły, by uzależnić od szczepień miejsce w żłobku czy przedszkolu, ale eksperci podkreślają, że potrzebna jest przede wszystkim edukacja rodziców.
Media
Karolina Pilarczyk: W nowym programie każdy z nas potrzebował pomocy medycznej. Ja straciłam kawałeczek palca
Drifterka podkreśla, że niektóre zadania w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory” były na tyle wymagające, że kończyły się kontuzjami i urazami. Karolina Pilarczyk zaznacza, że największą motywacją była dla niej możliwość zmierzenia się z uznanymi sportowcami, których podziwia od lat. Ma też świadomość, że różni się od pozostałych uczestników formatu, ponieważ jej dyscyplina koncentruje się nie na przygotowaniu fizycznym, ale na umiejętności prowadzenia samochodu wyścigowego, gdzie kluczowe są refleks, panowanie nad emocjami i zdolność do szybkiego podejmowania decyzji.