Mówi: | Katarzyna Cichopek |
Funkcja: | aktorka |
Katarzyna Cichopek: wolę być wieczorem z dziećmi niż wychodzić na imprezy
Aktorka przedkłada spokojne życie rodzinne nad imprezy zawodowe. Twierdzi, że przyjmuje tylko zaproszenia od ważnych dla niej ludzi, wieczory woli bowiem spędzać z mężem i dziećmi. Nie robi też konkretnych planów zawodowych, unikając w ten sposób ewentualnego rozczarowania.
Na początku kariery zawodowej Katarzyna Cichopek wraz z mężem Marcinem Hakielem często pojawiała się na różnego rodzaju imprezach. Ograniczyła jednak wieczorne wyjścia wraz z przyjściem na świat dzieci – 6-letniego dziś Adama i młodszej o 4 lata Heleny. Aktorka twierdzi, że ważniejsze jest dla niej spędzenie wieczorów z dziećmi niż zawodowe imprezy.
– Chodzę tylko tam, gdzie uważam, że to ma sens, i tam, gdzie lubię, albo na zaproszenie ludzi, którzy są dla mnie ważni – mówi Katarzyna Cichopek agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Aktorka wraz z mężem pojawiła się na 17. Charytatywnym Balu Dziennikarzy – prawdopodobnie będzie to jej jedyna duża impreza w tegorocznym karnawale. Mimo początku nowego roku Katarzyna Cichopek nie ma konkretnych planów zawodowych.
– Nauczyłam się nie planować, bo bardzo często potem jestem rozczarowana. Po prostu żyję chwilą, co mi życie da, czerpię garściami, a dzięki temu jestem dużo szczęśliwsza – mówi Katarzyna Cichopek.
Aktorkę można oglądać w serialu „M jak Miłość” na antenie TVP2, gdzie od piętnastu lat wciela się w postać Kingi Zduńskiej.
Czytaj także
- 2024-11-14: Odwożenie dzieci do szkoły samochodem nie bez wpływu na jakość powietrza. Wielu rodziców tylko po to uruchamia auto
- 2024-11-08: Katarzyna Ankudowicz: Jestem zdruzgotana i przerażona, że Donald Trump został prezydentem. On przecież się chwali, że Putin to jego najlepszy kumpel
- 2024-11-20: Katarzyna Ankudowicz: Jestem z przemocowego domu. Dużo kosztowało mnie, żeby wyjść z tego i zacząć funkcjonować bez piętna bycia totalnie gorszą
- 2024-10-30: Kompetencje społeczne są kluczowe w świecie pełnym ekranów. Można je rozwijać już u przedszkolaków
- 2024-10-18: Katarzyna Dowbor: Po rewolucji telewizja publiczna już staje na wszystkie nogi. Dobrze sobie teraz radzimy i wierzymy, że część osób wróci do nas
- 2024-11-05: Katarzyna Dowbor: Telewizja ma ogromną siłę i dzięki temu mogę zrobić coś dla innych. Nieważne, pod jakimi barwami – ważne, że się pomaga
- 2024-11-13: Katarzyna Dowbor: Mamy z synem umowę, że nie rozmawiamy o pracy. Cieszę się, że został ciepło przyjęty przez widzów TVN i ma dobre wyniki oglądalności
- 2024-10-10: Już sześciolatki korzystają z bankowości elektronicznej. Często nie są świadome cyberzagrożeń
- 2024-09-27: MNiSW wspiera programy badawcze dotyczące żywienia. W planach jest też popularyzacja zdrowej diety
- 2024-09-25: 94 proc. dzieci ma problem z podstawowymi umiejętnościami ruchowymi. Potrzebne zmiany w lekcjach WF-u
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Nowe technologie
Artur Barciś: Od sztucznej inteligencji dowiedziałem się, że zmarłem na scenie. Dla niej jestem kompletnie nikim
Aktor nie ma wątpliwości, że sztuczna inteligencja będzie miała wpływ na zawody artystyczne, w tym aktorstwo, dubbing i lektorstwo. Zaznacza też, że może wprowadzać ludzi w błąd, bo na przykład kiedyś na jego temat wygenerowała nieprawdziwe informacje. Dlatego też podkreśla potrzebę stworzenia ram prawnych, aby chronić ludzi przed nieautoryzowanym używaniem ich wizerunku i tożsamości.
Gwiazdy
Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze
Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.