Newsy

Magdalena Waligórska: Macierzyństwo nie przekreśla kariery aktorskiej. Kiedy miałam siedmiomiesięczne dziecko, produkcja wynajęła mi mieszkanie naprzeciwko hali zdjęciowej

2023-07-28  |  06:21

Choć kiedyś pokutował mit, że kariery aktorskiej nie da się pogodzić z posiadaniem dzieci, to współczesne gwiazdy udowadniają, że można odnosić sukcesy zawodowe i być mamą. Magdalena Waligórska ma dwójkę dzieci – sześcioletniego Piotra i czteroletnią Natalię – i jak zapewnia, macierzyństwo to najpiękniejsza rola jej życia. Nie narzeka także na brak pracy. Na plan zdjęciowy wróciła pół roku po porodzie, a produkcja zapewniła jej komfortowe warunki.

Zdaniem Magdaleny Waligórskiej kobiety w Polsce mogą mieć dziś wiele obaw związanych z zajściem w ciążę. Inflacja, niepewna sytuacja finansowa, a także zmiany w prawie z pewnością nie ułatwiają podjęcia tej ważnej życiowej decyzji.

– W tym momencie w Polsce zachodzenie w ciążę nie jest łatwe, szczególnie po tych ustawach dotyczących przerywania ciąży. Ja już zakończyłam swoją historię z rodzeniem dzieci, mam dwójkę, ale powiem szczerze, że gdybym była młodą kobietą, to chyba bym się po prostu tego bała. Ta sytuacja na pewno podwyższyłaby mój poziom zagrożenia. Jakkolwiek uważam, że głównym problemem, dlaczego kobiety nie zachodzą w ciążę, jest problem ze znalezieniem odpowiedniego partnera – mówi agencji Newseria Lifestyle Magdalena Waligórska.

Z obserwacji aktorki wynika, że jej koleżanki po fachu często odkładają macierzyństwo na później albo całkowicie rezygnują z posiadania dzieci. Na pierwszym miejscu stawiają bowiem pracę i karierę. Obawiają się też tego, że po ciąży ich ciało mocno straci na atrakcyjności, a mając dziecko, nie będą już tak dyspozycyjne jak wcześniej.

– To jest taki wzór, który gdzieś tam my aktorzy dostaliśmy z poprzednich pokoleń, że aktorka to jest kobieta bezdzietna, że kariery nie da się połączyć z posiadaniem dzieci. Ale były też kobiety, które przezwyciężały ten model. Myślę, że współczesne aktorki w olbrzymiej większości posiadają dzieci, ale ciekawe by było, gdyby zrobić jakieś badanie, myślę, że też bardzo znaczny odsetek aktorek nie ma dzieci – mówi.

Magdalena Waligórska zauważa jednak, że producenci filmowi często idą na rękę aktorkom, które niedawno zostały mamami. Na planach zdjęciowych mogą liczyć na komfortowe warunki i pomoc, a ekipa jest bardzo wyrozumiała.

– Ja nie miałam niemowlęcia przy piersi, osobnego kampera i niani, ale wiem, że na przykład moje koleżanki na planie „Rancza” miały taką możliwość, że miały osobny kamper. Natomiast ja miałam siedmiomiesięczne dziecko i produkcja wyszła mi o tyle naprzeciw, że wynajęli mi mieszkanie idealnie naprzeciwko hali zdjęciowej, więc nie jesteśmy zostawione same sobie – dodaje aktorka.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok

W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.

Problemy społeczne

Polacy nie wiedzą zbyt dużo o chorobach mózgu. Jeszcze mniej o tym, jak o niego dbać

Choroby mózgu nie są zbyt rozpowszechnionym tematem wśród Polaków. Znacznie więcej wiedzą o zdrowiu ogólnie czy otyłości. Tym samym trudno im wskazać konkretne choroby, a tym bardziej powiedzieć coś o związanej z nimi profilaktyce. O tzw. higienie mózgu słyszał tylko co trzeci badany, a 13 proc. rozumie, czym ona jest. Dlatego też eksperci wskazują na większą potrzebę edukacji w tym zakresie.

Film

Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA

Aktorka nie szczędzi gorzkich słów pod adresem środowiska polskich filmowców. Jest rozgoryczona tym, że w branży nie można na nikogo liczyć nawet wtedy, kiedy dochodzi do utraty pracy, mobbingu czy nadużyć finansowych. Artyści się nie wspierają, a rywalizacja o role i obawa przed konsekwencjami wyrażania krytyki wobec reżyserów czy producentów powodują, że atmosfera jest niezwykle napięta. Joanna Kurowska zwraca też uwagę na konieczność przeprowadzenia reformy Związku Artystów Scen Polskich. Jej zdaniem to sztuczny twór, który w rzeczywistości nie dba o aktorów, nie broni ich praw i interesów.