Mówi: | Ewa Rybicka |
Funkcja: | lekarz medycyny estetycznej |
Firma: | klinika Estetica Nova |
Specjaliści medycyny estetycznej rozróżniają cztery podstawowe fazy cellulitu. Każdą z nich trzeba leczyć zupełnie inaczej
W początkowej fazie cellulitu nie widać, później ma postać wgłębień w skórze, a w zaawansowane formie – guzków i stwardnień. Jego przyczyną są zaburzenia w mikrokrążeniu. W zależności od tego, na jakim etapie jest choroba, lekarze medycyny estetycznej proponują różne zabiegi – od endermologii czy karboksyterapii, poprzez falę uderzeniową, aż po mezoterapię czy lipolizę iniekcyjną.
Lekarze medycyny estetycznej rozróżniają cztery podstawowe fazy cellulitu. W trakcie konsultacji specjalista precyzyjnie określa stopień zaawansowania choroby i kwalifikuje pacjenta do odpowiedniego zabiegu.
– W fazie I cellulitu, kiedy tak naprawdę jest on prawie niewidoczny, kiedy zaczynają się zaburzenia krążenia w obrębie tkanek, zwłaszcza w obrębie ud czy pośladków, wtedy proponujemy pacjentom endermologię albo dobry masaż ręczny, który pobudza krążenie i prowadzi do tego, że nie ma zastoju żylnego – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Ewa Rybicka, lekarz medycyny estetycznej z kliniki Estetica Nova.
Cellulit najczęściej umiejscawia się na udach i pośladkach. Z tym problemem zmagają się zarówno osoby szczupłe, jak i otyłe. Kiedy krew płynie nieefektywnie, tworzą się zastoje i robią obrzęki, a co za tym idzie – zmienia się metabolizm, toksyny nie są skutecznie odprowadzane i gromadzą się w tkance tłuszczowej. Wtedy komórki tłuszczowe rozrastają się jak baloniki.
– U pacjentek, które mają II fazę cellulitu, czyli że jest on widoczny wtedy, kiedy ściśniemy tkankę, poza endermologią dobrze jest zastosować karboksyterapię. Jest to naturalna metoda pobudzająca krążenie krwi i metabolizm tkanki tłuszczowej. Polega na tym, że podajemy medyczny gaz – dwutlenek węgla do tkanki podskórnej albo tkanki tłuszczowej, co ujędrnienia skórę, poprawia krążenie i zmniejszenie ilości tkanki – tłumaczy Ewa Rybicka.
Lekarze medycyny estetycznej podkreślają, że w kolejnej fazie cellulitu takie metody jak karboksyterapia i endermologia nie przynoszą już skutku. Leczenie musi być bardziej zaawansowane.
– Tutaj polecam falę uderzeniową. W specjalnej głowicy uzyskujemy falę, która ma dużą amplitudę ciśnień w stosunku do ciśnienia zewnętrznego. Pozwala to na uwolnienie przepuszczalności przez błonę komórkową komórek tłuszczowych dosłownie przez chwilę, ale ta chwila wystarcza do tego, że uwolnione są trójglicerydy i glicerol z komórki tłuszczowej, które potem w procesach metabolicznych są wydalane z organizmu – objaśnia Ewa Rybicka.
Lekarze podkreślają, że przy 6-10 zabiegach można w znacznym stopniu zredukować cellulit, ujędrnić skórę i poprawić krążenie miejscowe. Fala uderzeniowa pozwala też rozbić zwłóknienia, które są widoczne w bardziej zaawansowanej, IV fazie cellulitu.
– W IV fazie zwłóknienia są bardzo duże i w zasadzie mamy taką skórę materacowatą. Wtedy niezbędne jest użycie fali uderzeniowej w połączeniu z karboksyterapią, lipolizą iniekcyjną i mezoterapią. Leczenie tego stadium cellulitu zajmuje naprawdę długie miesiące, a efekty są widoczne, jeżeli pacjentka jest wytrwała – dodaje Ewa Rybicka.
Pierwszy i drugi etap rozwoju cellulitu są całkowicie odwracalne. W kolejnych fazach leczenie jest trudniejsze i dłuższe. U pacjentek z najbardziej zaawansowaną postacią cellulitu idealne wygładzenie skóry jest prawie niemożliwe.
Czytaj także
- 2024-07-04: Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
- 2024-05-09: Trening siłowy może mieć umiarkowane działanie przeciwdepresyjne. Naukowcy rekomendują jego włączenie do procesu leczenia
- 2024-05-29: Tomasz Ciachorowski: Publiczna służba zdrowia wymaga reform. Kiedy chciałem zapisać się do gastrologa, to okazało się, że na wizytę muszę czekać pół roku
- 2024-04-10: Badania kliniczne są często jedyną szansą na dostęp do innowacyjnego leczenia. Polska notuje dynamiczny wzrost liczby ich rejestracji
- 2024-04-11: Wibracje mogą pomóc w leczeniu fobii społecznej. Brytyjscy naukowcy zbadali skuteczność ich stosowania w stresujących sytuacjach
- 2024-03-06: Pacjenci i lekarze apelują o Narodowy Plan dla Chorób Rzadkich. Aktualizacja strategii ma być gotowa w II kwartale
- 2024-03-05: Uzależnienie od ekranów i gier dotyczy nawet małych dzieci. Profilaktyka potrzebna jest już od najmłodszych lat
- 2024-01-15: Branża budowlana oczekuje nowych przepisów dotyczących zielonego budownictwa. Brak spójności prawa utrudnia rozwój prośrodowiskowych inwestycji
- 2023-12-21: Polska w ogonie Europy pod względem leczenia astmy ciężkiej przyczyniającej się do wielu zgonów. Tylko 3 tys. pacjentów otrzymuje skuteczne leczenie terapią biologiczną, a diagnoza trwa nawet siedem lat
- 2024-01-24: Innowacyjny lek może zrewolucjonizować podejście do leczenia otyłości. Wywołuje efekty, jakie osiąga się poprzez intensywne ćwiczenia
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Media
![](/files/1922771799/carlos-abonament-rtv-foto-1-ram,w_274,_small.jpg)
Klaudia Carlos: Propozycja Kingi Dobrzyńskiej dotycząca „Pytania na śniadanie” sprawiła mi wielką radość i przyjemność. To dla mnie duży awans zawodowy
Gospodyni „Pytania na Śniadania” nie ukrywa, że angaż do tego formatu to dla niej duży zaszczyt i szansa na zawodowy rozwój. Jest więc ogromnie wdzięczna szefowej Kindze Dobrzyńskiej, że to właśnie ją wzięła pod uwagę i powierzyła to zadanie. Klaudia Carlos ma wieloletnie doświadczenie zawodowe i nie bierze sobie do serca krytyki widzów, którzy byli przyzwyczajeni do poprzedniej ekipy porannego programu. Nie chce także komentować zarzutów, które pojawiają się w sieci pod adresem nowych prowadzących
Handel
Handel odczuwa kryzys demograficzny. Pracownicy zagraniczni i automatyzacja sposobem na niedobór kadr
![](/files/1922771799/mecina-rynek-pracy-foto-1,w_133,_small.jpg)
30 proc. firm handlowych uważa niedostępność pracowników za ważną lub bardzo ważną barierę w rozwoju – wynika z Miesięcznego Indeksu Koniunktury PIE z lipca br. Ponad dwukrotnie więcej uznało, że są nią wysokie koszty pracownicze. Brak kadr, który odczuwalny jest w wielu różnych branżach, często nawet mocniej niż w handlu, oznacza konieczność sięgania po pracowników z zagranicy oraz inwestowania w automatyzację.
Teatr
Aleksandra Popławska: Nadopiekuńczość i trzymanie dziecka pod parasolem ochronnym to przemoc psychiczna. Taka toksyczna relacja jak w spektaklu „Czułe słówka” to dobry temat dla psychologa
![](/files/1922771799/poplawska-czule-slowka-foto,w_133,_small.jpg)
Najnowsza sztuka warszawskiego Och-Teatru przedstawia losy matki – przedwcześnie owdowiałej, ekscentrycznej Aurory i jej córki Emmy, która jak najszybciej chce wyjść za mąż, by uwolnić się od wpływu rodzicielki. Aleksandra Popławska, wcielająca się w rolę tej pierwszej, zaznacza, że kobiety łączy bliska, ale trudna, wręcz toksyczna więź. Jej zdaniem podobne relacje można zaobserwować również w polskich domach. Dlatego też, ta opowieść z przesłaniem powinna skłonić odbiorców do przemyśleń, bo być może jakieś sytuacje w ich rodzinach wymagają szybkiego uzdrowienia. Spektakl „Czułe słówka” powstał na podstawie jednego z najgłośniejszych amerykańskich filmów sezonu 1983/1984, jednak teatralna wersja została nieco zmodyfikowana.