Mówi: | Marcin Ciosek |
Funkcja: | fizjoterapeuta |
Firma: | Enel Sport |
Aktywność fizyczna dziecka powinna być dopasowana do możliwości jego organizmu. Ocenić je można na podstawie testów wykonywanych przez fizjoterapeutów
Niedostatek ruchu może mieć poważne konsekwencje dla rozwoju dziecka i wiązać się z mniejszą pojemnością płuc, mniejszą wydolnością fizyczną, słabszymi mięśniami, gorszym refleksem i gorszą koordynacją ruchów. Aby aktywność fizyczna przynosiła zamierzone efekty, powinna być jednak systematyczna i dostosowana do wieku, budowy fizycznej oraz stanu zdrowia. W dobraniu odpowiednich ćwiczeń mogą pomóc specjalne testy określające sprawność funkcjonalną danego organizmu.
Umiejętnie dobrana aktywność fizyczna korzystnie wpływa na układ krwionośny, oddechowy i odpornościowy, na rozwój mięśni, prawidłowy wzrost oraz kształt kości, a także podnosi sprawność i wydolność fizyczną. Ruch daje także odprężenie, ułatwia procesy adaptacyjne i poprawia samopoczucie.
– Aktywność fizyczna jest bardzo ważna w rozwoju psychosomatycznym dziecka, ma wpływ na różne układy, przede wszystkim na układ mięśniowo-szkieletowy. Dzięki niej następuje mineralizacja kośćca, wzmocnienie się stawów, wzmocnienie więzadeł poprzez uzyskanie gibkości, rozrastają się mięśnie – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Marcin Ciosek, fizjoterapeuta Enel Sport.
By aktywność fizyczna korzystnie wpływała na rozwój dziecka, powinna być regularna. Wystarczy 20 minut 5 razy w tygodniu. Ćwiczenia zawsze trzeba poprzedzać rozgrzewką, a później stopniowo zwiększać intensywność treningu.
– Nie rzucamy się od razu na głęboką wodę, czyli jeśli dziecko do tej pory spędzało cały czas nad książkami czy komputerem w pozycji siedzącej, to na początek nie 60 minut tej aktywności tylko 15–20 minut – umiarkowanej albo lekkiej tak, żeby przyzwyczaić układ krążeniowo-oddechowy do tych zmian. Wiadomo, że dziecko, które do tej pory się nie ruszało, będzie miało zadyszkę – tłumaczy Marcin Ciosek.
Żeby zachęcić dziecko do aktywności fizycznej, trzeba dobrać odpowiedni trening dopasowany do jego potrzeb, wieku i możliwości organizmu.
– Stosuje się teraz bardzo dużo różnych testów do sprawdzenia tzw. sprawności funkcjonalnej albo na różnych przyrządach, urządzeniach sprawdzamy wady postawy, sprawdzamy, jak ciało tej osoby wygląda, czy mamy już jakieś zaburzenia w obrębie układu mięśniowo-szkieletowego – podkreśla Marcin Ciosek.
Jednym z takich testów jest FMS. Pozwala on ocenić ruchomość stawów, koordynację mięśniowo-nerwową, stabilność, jakość wykonania prawidłowych wzorców ruchowych oraz odnaleźć słabe ogniwa.
– Siedem bardzo prostych ćwiczeń sprawdza nam sprawność funkcjonalną organizmu i tak naprawdę przy każdym z tych ćwiczeń widzimy, jakie są słabe strony danego dziecka i potem dobieramy ćwiczenia pod kątem tego, co na tym teście wyszło źle. Widzimy, czy ma problem w kończynach górnych, w kończynach dolnych, czy są słabe mięśnie brzucha, czy problem jest w obrębie tzw. centrum stabilizacji. Po tej analizie dobieramy odpowiednie ćwiczenia – mówi Marcin Ciosek.
Aktywność fizyczna powinna być kontrolowana. Dzieci w wieku od 12 do 16 lat narażone są już bowiem na różne urazy i schorzenia, takie jak choroby układu szkieletowego, które najczęściej pojawiają się na skutek przeciążeń albo źle dobranego treningu. Ważne jest więc, by ćwiczenia były wykonywane prawidłowo.
– Z tą aktywnością fizyczną u dzieci też musimy uważać, jest taka reguła, że zbyt mała aktywność fizyczna nie stymuluje dziecka do wzrostu, natomiast zbyt duża aktywność hamuje rozwój np. kośćca – dodaje Marcin Ciosek.
Zbyt uboga aktywność ruchowa upośledza motoryczność i wydolność fizyczną dziecka, a także zwiększa ryzyko występowania chorób cywilizacyjnych, takich jak otyłość, choroba wieńcowa, cukrzyca czy miażdżyca. Skutkiem spędzania zbyt długiego czasu przed telewizorem i komputerem jest zmniejszenie zdolności uczenia się, przemęczenie psychiczne, kłopoty z koncentracją, niechęć do nauki, drażliwość, a nawet agresja.
Czytaj także
- 2025-01-20: Coraz więcej rodziców odmawia zaszczepienia dzieci. Statystyki mogłoby poprawić ograniczenie dostępu do żłobków i przedszkoli
- 2024-12-23: Pediatrzy: Słodkie e-papierosy nie są przebadane. Państwo musi przejąć inicjatywę w sprawie kontroli ich jakości
- 2024-11-29: W tym roku liczba nowych zakażeń wirusem HIV sięgnie w Polsce 2 tys. Większość z nich rozpoznawana jest na późnym etapie
- 2024-12-09: Podejście do przemocy wobec dzieci się zmienia, ale wciąż dużo jest do zrobienia. Trwają prace nad uszczelnieniem przepisów
- 2024-11-26: RPD chce walczyć z przypadkami przemocy wobec dzieci neuroróżnorodnych. Powstanie specjalny zespół ekspertów
- 2024-11-15: Rok regularnej aktywności fizycznej wydłuża życie w zdrowiu o co najmniej rok. Zmniejsza też absencję chorobową w pracy
- 2024-11-14: Odwożenie dzieci do szkoły samochodem nie bez wpływu na jakość powietrza. Wielu rodziców tylko po to uruchamia auto
- 2024-11-20: Katarzyna Ankudowicz: Jestem z przemocowego domu. Dużo kosztowało mnie, żeby wyjść z tego i zacząć funkcjonować bez piętna bycia totalnie gorszą
- 2024-11-05: Polski rynek odzieży sportowej i outdoorowej notuje stabilne wzrosty. Kupujący szukają technologicznych nowinek
- 2024-10-30: Kompetencje społeczne są kluczowe w świecie pełnym ekranów. Można je rozwijać już u przedszkolaków
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Jakub Rzeźniczak: Z szacunku dla żony odmówiłem udziału w „Tańcu z gwiazdami”. Do programu „Mówię Wam” nie pójdę ze względu na prowadzącego
Nie tylko producenci TVN-u chcieli widzieć w swoim formacie Jakuba Rzeźniczaka. Walczył o niego również Polsat, proponując mu udział w nowej edycji „Tańca z gwiazdami”. Były piłkarz nie wystąpi jednak na parkiecie, bo jak podkreśla, w tym momencie nie czułby się komfortowo w tym programie. Nie chce bowiem prowokować dwuznacznych sytuacji i dostarczać swojej żonie powodów do niepokoju czy zazdrości.
Konsument
Będzie ubywać mięsa na stołach Polaków. Eksperci radzą ograniczyć spożycie nawet o dwie trzecie
Produkcja zwierzęca nie zniknie, ale będzie musiała zostać ograniczona – oceniają eksperci rynku żywności i podkreślają, że przemawiają za tym zarówno względy zdrowotne, jak i środowiskowe. Obecnie przeciętny Polak zjada ok. 75 kg mięsa rocznie, a wskazywana przez dietetyków zdrowa granica to ok. 20–25 kg.
Podróże
Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok
W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.