Newsy

Marcin Gortat: Moja drużyna jest prawie gotowa na mecz z Wojskiem Polskim. Obstawiam dobry wynik

2019-06-25  |  06:26

13 lipca w Łodzi odbędzie się 8. mecz Gortat Team kontra Wojsko Polskie. W drużynie słynnego koszykarza zagrają takie gwiazdy, jak Maciej Musiał, Szymon Majewski, Paweł Fajdek i siostry Radwańskie. Marcin Gortat liczy na dużą frekwencję wśród publiczności i uważa to za ważniejsze od wyniku starcia. Dochód ze sprzedaży biletów zostanie przeznaczony na wsparcie młodych sportowców i chorych dzieci. 

Fundacja Marcina Gortata Mierz Wysoko powstała jesienią 2009 roku. Jej celem od początku była pomoc młodym ludziom w realizacji ich sportowych marzeń oraz promowanie zdrowego, aktywnego stylu życia. Fundacja organizuje letnie obozy koszykarskie dla dzieci i młodzieży, a także zajęcia sportowe w ciągu roku szkolnego, ustanawia stypendia dla uzdolnionych sportowo, a znajdujących się w trudnej sytuacji materialnej dzieci, a także zapewnia szkołom wyposażenie w sprzęt sportowy. Na realizację tych celów fundacja przeznaczy wszystkie wpływy z biletów na 8. mecz koszykówki Gortat Team vs. Wojsko Polskie.

Gortat Team myślę, że zaczyna już być prawie w stu procentach gotowy, mam ostatnie gwiazdy, które będziemy ogłaszali na dniach i wszyscy są przygotowani, żeby przyjechać 12 lipca na wspólny trening – mówi Marcin Gortat agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Mecz odbędzie się 13 lipca w łódzkiej Atlas Arenie. W drużynie Marcina Gortata wystąpią takie gwiazdy, jak Maciej Musiał, Szymon Majewski, Paweł Fajdek, Agnieszka Włodarczyk oraz Urszula i Agnieszka Radwańskie. Rywalizacja na boisku rozpocznie się o godz. 18.00, sportowiec radzi jednak, by na miejscu pojawić się wcześniej, uczestników czeka bowiem jeszcze wiele innych atrakcji.

Przed wielkim meczem będzie piknik Wojska Polskiego, mnóstwo sprzętu wojskowego rozstawionego przed halą, gdzie dzieci i fani militariów będą mieli szansę obejrzeć sprzęt, na którym ćwiczą i na którym pracują nasi żołnierze – mówi Marcin Gortat.

Do tej pory Gortat Team, w której grali m.in. Borys Szyc, Łukasz Fabiański, Sebastian Karpiel-Bułecka, Dawid Podsiadło, Piotr Stramowski i Mariusz Wlazły, zwyciężył w rywalizacji z drużyną Wojska Polskiego aż cztery razy. Marcin Gortat nie chce obstawiać tegorocznego wyniku, nie on jest bowiem dla niego najważniejszy. Znacznie większe znaczenie ma dobra frekwencja, duża liczba kibiców oznacza bowiem większe fundusze, dzięki którym fundacja będzie mogła zorganizować kolejne obozy szkoleniowe dla dzieci.

Pieniądze, które zostaną, przekażemy również na dzieci w potrzebie, czyli na różnego rodzaju operacje i inne rzeczy, które są związane z różnego rodzaju chorobami albo potrzebami – mówi sportowiec.

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok

W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.

Problemy społeczne

Polacy nie wiedzą zbyt dużo o chorobach mózgu. Jeszcze mniej o tym, jak o niego dbać

Choroby mózgu nie są zbyt rozpowszechnionym tematem wśród Polaków. Znacznie więcej wiedzą o zdrowiu ogólnie czy otyłości. Tym samym trudno im wskazać konkretne choroby, a tym bardziej powiedzieć coś o związanej z nimi profilaktyce. O tzw. higienie mózgu słyszał tylko co trzeci badany, a 13 proc. rozumie, czym ona jest. Dlatego też eksperci wskazują na większą potrzebę edukacji w tym zakresie.

Film

Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA

Aktorka nie szczędzi gorzkich słów pod adresem środowiska polskich filmowców. Jest rozgoryczona tym, że w branży nie można na nikogo liczyć nawet wtedy, kiedy dochodzi do utraty pracy, mobbingu czy nadużyć finansowych. Artyści się nie wspierają, a rywalizacja o role i obawa przed konsekwencjami wyrażania krytyki wobec reżyserów czy producentów powodują, że atmosfera jest niezwykle napięta. Joanna Kurowska zwraca też uwagę na konieczność przeprowadzenia reformy Związku Artystów Scen Polskich. Jej zdaniem to sztuczny twór, który w rzeczywistości nie dba o aktorów, nie broni ich praw i interesów.