Newsy

Ostatnie dni na zapisy do Drużyny Energii – projektu, który ma odmienić oblicze uczniów polskich szkół. Cel to walka z nadwagą

2017-11-09  |  06:35

Na świecie z powodu nadwagi lub otyłości cierpi 10 proc. dzieci i młodzieży. W Polsce problem ten dotyczy co trzeciego dziecka. Jeśli nasza młodzież nie straci dodatkowych kilogramów przed wejściem w dorosłość, większość pozostanie otyła już na całe życie. W walce z nadwagą pomóc ma Drużyna Energii – akcja dla szkół z całej Polski, której celem jest zachęcenie młodzieży do aktywności fizycznej. Termin zgłoszeń do programu upływa już 13 listopada. Sposnorem głównym jest Grupa Energa.

– Otyłość wśród nastolatków i młodych ludzi jest bardzo dużym problemem. Takie osoby są niepewne, boją się, często są wyśmiewane, tracą pewność siebie. Uważam, że od najmłodszych lat musimy zwracać na to uwagę, nie tylko poprzez dietę, ale też trzeba zapewnić dzieciom ruch, zainteresować je sportem. Jeżeli dopuścimy do dużej nadwagi, ciężko jest nadrobić stracony czas – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Marek Citko, były piłkarz, ambasador akcji Drużyna Energii.

W ostatnim raporcie WHO alarmuje, że liczba otyłych dzieci i młodzieży na świecie rośnie w zastraszającym tempie. W ciągu ostatnich 40 lat wzrosła aż dziesięciokrotnie, do 120 mln. Także w Polsce nadprogramowe kilogramy u najmłodszych stają się dużym problemem. Według tegorocznych danych, opracowanych przez WHO oraz Instytut Matki i Dziecka, ponad 31,2 proc. ośmiolatków w Polsce ma zbyt dużą masę ciała. W tej grupie 18,5 proc. zmaga się z nadwagą, a 12,7 proc. – z otyłością.

– Wiadomo, że potrzeba czasu, aby przygotować i zjeść zdrowy, porządny posiłek. Problemy z wagą wynikają między innymi z pośpiechu. Stąd krótka droga do wyrobienia sobie złych nawyków żywieniowych. Razem z Drużyną Energii chcemy to zmienić – przekonuje Citko.

Z badań wynika, że nadwaga rzadko jest efektem chorób lub genów. Winę ponoszą przede wszystkim wspomniane złe nawyki żywieniowe i słaba aktywność fizyczna. Tylko nieco połowa dzieci raz dziennie lub przez większość dni w tygodniu je warzywa, co ósme dziecko spożywa je rzadziej niż raz w tygodniu. W weekendy prawie 72 proc. dzieci przez dwie godziny uprawia sport. Gorzej jest w ciągu tygodnia – od poniedziałku do piątku ćwiczy niewiele ponad 40 proc.

– Gdy stawiałem swoje pierwsze kroki w sporcie, otyłej młodzieży było mniej, bo od rana do wieczora spędzaliśmy czas na podwórku. Do szkoły chodziłem 20 minut, po szkole graliśmy w piłkę do godziny 19-20, było mniej fast-foodów, odżywialiśmy się głównie w domu. Musimy być konsekwentni, pilnować dzieci i wymyślać im różne aktywności – mówi ambasador akcji Drużyna Energii.

W walce z nadwagą u dzieci ma pomóc Drużyna Energii, czyli ogólnopolski program sportowo-edukacyjny skierowany do uczniów klas VI–VII szkoły podstawowej. Celem jest przekonanie młodzieży do większej aktywności fizycznej i zmiany nawyków żywieniowych.

Pierwsza edycja akcji to zajęcia z piłki nożnej i siatkówki. 100 szkół, które wypełnią formularz na stronie druzynaenergii.pl oraz nagrają 120-sekundowe wideo zgłoszeniowe, dołączy do Drużyny Energii i przez kolejnych 5 miesięcy będzie podejmować sportowe wyzwania. Zgłoszenia przyjmowane będą do 13 listopada.

– Nie jesteśmy w stanie zabrać smartfonów dzieciom, ale możemy przez te smartfony zaproponować im fajne ćwiczenia, żeby widziały swoich idoli, jak pracują, jakie pokazują sztuczki. Rodzice muszą nam w tym pomóc – mówi były piłkarz.

Trzem najlepszym szkołom organizatorzy ufundują sprzęt do sal gimnastycznych. Przewidziano także nagrody indywidualne i turnieje sportowe które poprowadzą Krzysztof Golonka, Bartosz Ignacik, Marek Citko i Krzysztof Ignaczak – ambasadorzy akcji Drużyna Energii

– To już ostatni gwizdek by dołączyć do Drużyny Energii. Przypominam nie wystarczy zarejestrować się na platformie. Szkoły zgłaszające się do projektu muszą przesłać nam ciekawy sportowy filmik. Jest o co walczyć – zachęca Marek Citko.

Zgłoszeń należy dokonywać na www.druzynaenergii.pl. Termin zgłoszeń mija 13 listopada.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Farmacja

Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi

Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.