Mówi: | Szymon Girtler |
Firma: | Monck Custom |
Personalizowanie, ręcznie wykonywane narty z Polski robią furorę wśród narciarzy na całym świecie
Narty, jak garnitury i sukienki, mogą być szyte na miarę. Dzięki temu są dobrze dopasowane nie tylko do wagi i wzrostu narciarza, lecz także do jego umiejętności i stylu jazdy. Na spersonalizowany sprzęt postawiła polska firma Monck Custom. Narty są wykonywane ręcznie, a proces produkcji jednej pary trwa kilkadziesiąt godzin. Staranność wykonania przyniosła efekty – model FR CRUISE zdobył pierwsze miejsce w prestiżowym teście NTN Snow & More, pokonując światowych producentów.
Testy NTN Snow & More odbywają się raz w roku na austriackim lodowcu Kaunertaler Gletscher. Funkcję testerów pełnią zarówno zawodowi narciarze, jak i doświadczeni amatorzy. W 2015 roku było ich prawie 70, a testom poddano 102 pary nart z kilku kategorii.
– Udało nam się w grupie nart freeride small, czyli do 110 mm pod butem, uzyskać pierwsze miejsce z modelem FR CRUISE, który bardzo się spodobał testerom. Kilka innych par w innych grupach miało bardzo dobre wyniki, w wielu grupach wyprzedzając wielkich światowych producentów – mówi agencji informacyjnej Newseria Szymon Girtler, właściciel Monck Custom.
Szymon Girtler założył firmę Monck Custom w 2009 roku. Kilka miesięcy później na stok wyjechał prototyp poddany następnie licznym testom. W ciągu minionych lat Girtler wyprodukował kilkadziesiąt par nart, które kupili zarówno polscy, jak i zagraniczni narciarze. Narty produkowane są według tych samych technologii, które wykorzystują duże firmy, wykonywane są jednak ręcznie. Produkcja jednej pary zajmuje ok. 50 godzin – miesięcznie w firmie Monck Custom powstają 3–4 pary.
– Wielkie firmy wmawiają nam, że to są skomplikowane technologie, których się nie da w małych warunkach wprowadzić. A tak naprawdę, stosując najlepsze materiały, najlepsze drewno, najlepsze ślizgi i najlepsze włókna węglowe, można taki właśnie efekt osiągnąć, nie oszczędzając na żadnym z tych etapów – mówi Szymon Girtler.
Narty Monck Custom charakteryzują się unikatowym designem. Wykonywane są z drewna przy zachowaniu jego naturalnego koloru. Rdzeń narty produkowany jest ze świerku i jesionu, a boki z bambusa. Wytwarzane są na zamówienie, a średni czas oczekiwania wynosi ok. trzech tygodni. Klient może w tym czasie śledzić postępy w pracach. Narty te są spersonalizowane, a więc idealnie dostosowane nie tylko do potrzeb narciarza, lecz także do jego sylwetki.
– Produkujemy narty dla konkretnej osoby – uwzględniamy jej wzrost, wagę, umiejętności i preferencje co do stylu jazdy. Jest to po prostu garnitur szyty na miarę, w dodatku z absolutnie najlepszych materiałów – mówi Szymon Girtler.
W 2014 roku najlepiej sprzedawał się model SL RIPPER, przeznaczony do jazdy po trasach, oparty na technologii nart wykorzystywanych w Pucharze Świata. Ostatnio jednak świetne wyniki osiągnięte w Niezależnym Teście Narciarskim Snow & More zwiększyły sprzedaż zwycięskiego modelu FR CRUISE. Ceny nart Monck Custom plasują się w przedziale od 2,9 do 4,5 tys. zł.
– Różne modele są w różnej cenie. Niektóre modele są sprzedawane od razu z wiązaniami, niektóre można dokupić dodatkowo – mówi Girtler. – Nie robimy nart ze średniej i niskiej półki. Wszystkie nasze narty są z najwyższej półki pod względem jakości i technologii. Skupiliśmy się również na tym, żeby te narty były ładne. One są drewniane, utrzymane w zupełnie innej estetyce.
Czytaj także
- 2025-02-10: Sieć MOYA planuje otwierać kilkadziesiąt nowych stacji paliw rocznie. Właśnie otworzyła 500. punkt
- 2025-02-19: Polskie mleczarstwo przygotowuje się do silniejszej konkurencji na zagranicznych rynkach. Potrzebuje wsparcia systemowego
- 2025-02-06: OECD chwali Polskę za sprawne przejście przez kryzysy. Rekomenduje też rewizję podatków i wydatków budżetowych
- 2025-02-12: Młodzi naukowcy przez niskie płace odchodzą z uczelni. To duże zagrożenie dla rozwoju polskiej gospodarki i technologii
- 2025-01-24: Waldemar Buda: Brakuje jasnej deklaracji w sprawie zajęcia się sprawą Mercosuru w tym półroczu. Nie są planowane też zmiany w Planie Migracyjnym
- 2025-01-22: T. Bocheński: Współpraca z Donaldem Trumpem może być bardzo trudna. Interes amerykański będzie stawiany na pierwszym miejscu
- 2025-01-20: Donald Trump zaczyna swą drugą kadencję jako prezydent. Europejski biznes obawia się konsekwencji zapowiedzianych ceł
- 2025-01-21: Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok
- 2024-12-23: W lutym zmiana na stanowisku Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Co roku trafia do niego kilka tysięcy spraw związanych z instytucjami unijnymi
- 2024-12-27: Polscy producenci drobiu liczą na ponowne otwarcie chińskiego rynku. Kraje azjatyckie coraz ważniejszym importerem
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Adam Kszczot: Bardzo żałuję, że nie da się drugi raz wystartować w „Tańcu z gwiazdami”. W tym roku planuję za to z żoną pójść na kurs tańca
Biegacz zapewnia, że doskonale czuje się na parkiecie i choć musi jeszcze popracować nad techniką, to taniec sprawia mu mnóstwo przyjemności, poprawia nastrój i dodaje pozytywnej energii. Wiosną ubiegłego roku Adama Kszczota można było oglądać w „Tańcu z gwiazdami”. Partnerowała mu Katarzyna Vu Manh. Niestety jego przygoda z formatem trwała bardzo krótko.
Transport
Polska drugim największym rynkiem dla Mercedesa-Maybacha w Europie. Liczba zamówień na nowego kabrioleta SL 680 wskazuje na duże zainteresowanie klientów

W Arkadach Kubickiego na Zamku Królewskim w Warszawie odbyła się polska premiera najnowszego modelu Mercedes-Maybach – SL 680 Monogram Series. To najbardziej sportowy Maybach w historii. – Liczba zamówień składanych w systemie wskazuje, że premierowe auto cieszy się dużym zainteresowaniem klientów – podkreślają przedstawiciele marki. Polska jest drugim największym rynkiem dla luksusowych samochodów Maybacha w Europie.
Handel
Polacy przerzucają się na piwa bezalkoholowe. Segment rośnie o 17 proc., podczas gdy cały rynek piwa się kurczy

Rynek piwa skurczył się w 2024 roku o prawie 2 proc. To m.in. efekt wzrostu średniej ceny tego alkoholu, która jest dziś o ponad 40 proc. wyższa niż w 2019 roku. Na tle rynku zdecydowanie wyróżnia się segment bezalkoholowy, który wolumenowo i wartościowo rośnie o ok. 17 proc. w ujęciu rocznym. – Ten segment, wart 1,7 mld zł, jest nadzieją na poprawę wyników branży piwowarskiej – ocenia Igor Tikhonov, prezes Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie. I podkreśla, że rynek pozostaje pod presją rosnących kosztów produkcji i zmian legislacyjnych.