Newsy

Slackline zdobywa popularność w Polsce

2014-09-17  |  06:20

Slackline, czyli chodzenie po taśmie o szerokości 25-50 mm na wysokości staje się w Polsce popularne. Tylko w tym roku w całym kraju odbyło się kilkadziesiąt imprez, na których można było zobaczyć umiejętności wyczynowo uprawiających ten sport oraz uczestniczyć w warsztatach i nauczyć się podstaw slackline’u. Dyscyplinę może uprawiać każdy, wystarczy zaopatrzyć się w zestaw dla początkujących i znaleźć dwa stałe punkty, np. drzewa, do których można przyczepić taśmę.

Dyscyplina ta polega na balansowaniu i chodzeniu po taśmie, czyli na łapaniu równowagi i łapaniu koordynacji ruchowej, stojąc na czymś niestabilnym. W Polsce jest znana od 8 lat. Z roku na rok cieszy się coraz większym zainteresowaniem – opowiada Adam Patejuk, trener slackline’u.

Zainteresowanie slacklinem i coraz jego większa popularność wynikają z tego, że jest to sport miejski, który można uprawiać, np. w parku, przez cały rok bez względu na pogodę. Chodzenie po taśmie można trenować rodzinnie lub indywidualnie, w każdym wieku. Korzyści zdrowotne to m.in. ćwiczenie równowagi, trening mięśni i sposób na pozbycie się stresu. Adam Patejuk dodaje, że sport ten wzmacnia mięśnie przykręgosłupowe, staw skokowy i staw kolanowy. Jest on także wykorzystywany podczas rehabilitacji.

Zdecydowanie łatwiej jest złapać środek ciężkości osobom, które miały styczność ze sportem, akrobatyką, baletem, tańcem. Slackline jest to jeden z elementów treningowych dla narciarzy i skoczków narciarskich – te elementy, które pozwalają nam utrzymywać się na taśmie, są bardzo wspólne ze skokami narciarskimi. Tam również ważne  jest wyczucie własnego ciała, wyczucie balansu – mówi Adam Patejuk.

Zestaw dla początkującego w slackline kosztuje ok. 400-500 zł.

–  Aby uprawiać tę dyscyplinę sportu, potrzebujemy przede wszystkim dwóch drzew albo dwóch stałych punktów, między którymi będziemy mogli rozwiesić taką taśmę, ochraniaczy na drzewa, aby nie niszczyć przyrody i nie zużywać sprzętu w jakimś przyspieszonym tempie, oraz odpowiednich butów o dobrej, cienkiej podeszwie, aby można było łatwo wyczuć taśmę poprzez podeszwę – dodaje Adam Patejuk.

Slackline wymyślili na początku lat 70 XX w. w Kalifornii Adam Grosowsky i Jeff Ellington. Początkowo chodzili na łańcuchach ogradzających parking, bo nie mieli co robić.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Dorota Gardias: Moja piosenka nagrana z Bartasem Szymoniakiem odniosła ogromny sukces. Wiążę z nią pewne plany

Prezenterka pogody podkreśla, że ma w życiu kilka pasji, które szczególnie pielęgnuje. Jedną z nich jest śpiewanie. Nuci nie tylko pod prysznicem, ale swoje umiejętności wokalne prezentuje również na eventach, imprezach okolicznościowych i w programach rozrywkowych. Dorota Gardias nie kryje satysfakcji z tego, że kilka miesięcy temu mogła zaśpiewać w duecie z Bartasem Szymoniakiem, a utwór „Wszystko i nic” bardzo przypadł do gustu odbiorcom. Teraz marzy o tym, by móc wykonać go „na żywo” podczas festiwalu.

Media i PR

Reklama suplementów diety przez influencerów podlega pewnym ograniczeniom. Kontrolują to GIS i UOKiK

Rekomendacje influencerów mają znaczenie w wielu kategoriach zakupowych. Z raportu przygotowanego przez Wavemaker „Influencerzy pod lupą: etyka w social mediach” wynika, że 30 proc. internautów bierze je pod uwagę przy podejmowaniu decyzji zakupowych dotyczących leków i suplementów diety. Reklamy suplementów diety w Polsce podlegają pewnym ograniczeniom. Przykładowo nie można przypisywać im właściwości leczniczych, bo nie są to leki, ani też właściwości wspomagających, które nie są poparte badaniami. Te kwestie sprawdza GIS. UOKiK z kolei może skontrolować poprawne oznaczenie przekazu reklamowego w social mediach.

Moda

Qczaj: Kiedyś na każde wyjście musiałem kupić sobie coś nowego. Teraz już nie chcę kupować kolejnych garniturów, by potem wyrzucać je na śmietnik

Zdaniem trenera, by zadbać o środowisko naturalne i zmniejszyć ilość odpadów, trzeba chociażby zrezygnować z impulsywnych zakupów w sklepach z odzieżą i w modzie postawić na bardziej zrównoważone rozwiązania. Qczaj zachęca więc do zmiany nawyków i refleksji nad własnymi potrzebami. Najpierw bowiem powinniśmy ocenić, czy dany zakup naprawdę jest konieczny, czy może w szafie mamy już podobną rzecz, którą z powodzeniem można ponownie wykorzystać. On sam, na przekór nieprzychylnym komentarzom i krytyce internautów, kilka razy założył już ten sam garnitur i znów za jakiś czas zamierza się w nim pokazać.