Mówi: | dr n. med. Jacek Jaroszewski |
Funkcja: | ortopeda |
Firma: | lekarz Reprezentacji Polski w piłce nożnej, Szpital Centrum ENEL-MED |
Specjalne ćwiczenia mogą znacznie obniżyć ryzyko kontuzji w czasie sezonu narciarskiego
Częstotliwość kontuzji zimą znacznie wzrasta głównie ze względu na przypadający na tą porę roku sezon narciarski. Nieumiejętne próby ograniczenia ryzyka urazów mogą przynieść efekt odwrotny do zamierzonego.
– Stabilizatory są wskazane, jeżeli już mamy kontuzję. Jeżeli chcemy stosować profilaktycznie, są one zabronione. Przyzwyczają bardzo szybko nasze ciało do tego, że coś z zewnątrz pomaga, przez co nasze własne struktury się osłabiają. Stabilizator na dłuższą metę tylko szkodzi, jeżeli jesteśmy zdrowi – mówi, agencji informacyjnej Newseria Lifestyle dr. n. med. Jacek Jaroszewski, lekarz Reprezentacji Polski w piłce nożnej ze Szpitala Centrum ENEL-MED.
Właściwa profilaktyka urazów polega na regularnym wysiłku fizycznym przez cały rok oraz dodatkowym wzmocnieniu mięśni na kilka tygodni przed przybyciem na stok.
– Chociażby basen albo rower stacjonarny, żeby wzmocnić mięśnie uda, głównie mięsień czworogłowy. Natomiast najważniejszym czynnikiem w profilaktyce kontuzji jest trening stabilizacyjny, ćwiczenia czucia głębokiego, czyli propriocepcji. Nie od tak dawna wiemy, że jest to czynnik w największym stopniu odpowiedzialny za ochronę naszego ciała przed kontuzją – tłumaczy Jacek Jaroszewski.
Propriocepcja to zmysł orientacji ułożenia części własnego ciała. Proprioceptory, czyli receptory czucia głębokiego znajdują się w mięśniach, ścięgnach i torebkach stawowych. Przekazują one do mózgu informacje m.in. o długości i napięciu mięśni czy kącie zgięcia stawów. Trening czucia głębokiego poprawia równowagę, stabilność i koordynację ruchów.
– Propriocepcję można w niesłychany sposób podtrzymywać na bardzo wysokim poziomie. Należy nauczyć się od fizjoterapeuty, jak wykonywać taki trening we własnym zakresie. Nawet dziesięć minut dziennie może niesamowicie zmniejszyć ryzyko kontuzji – dodaje Jaroszewski.
Czytaj także
- 2025-06-05: Polacy leczą samodzielnie ponad połowę lekkich dolegliwości zdrowotnych. Jesteśmy liderem UE
- 2025-06-05: Już pięciolatki interesują się pieniędzmi. Wakacje to dobry moment na edukację finansową
- 2025-05-22: Jeden Osiem L: Przygotowaliśmy nową aranżację utworu „Jak zapomnieć”. Ten przebój śpiewają z nami już kolejne pokolenia
- 2025-05-09: Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty
- 2025-05-14: 37 proc. Ukraińców nie wie, jak zaszczepić dziecko w Polsce. Potrzebna większa edukacja w tym zakresie
- 2025-05-19: Robotyzacja i automatyzacja stają się codziennością w produkcji i logistyce. To odpowiedź na wyzwania demograficzne
- 2025-04-15: 1 mln zł na innowacyjne rozwiązania dla miast. Granty mogą otrzymać naukowcy i start-upy
- 2025-04-04: Dziś premiera drugiego albumu Wiktora Dyduły. „Serwuję dużą gamę najróżniejszych emocji”
- 2025-05-21: Przybywa ośrodków zajmujących się medycyną długowieczności. Pacjenci zyskują dostęp do najnowszych technologii medycznych
- 2025-03-24: Ministerstwo Zdrowia wraca do pomysłu zakazu sprzedaży aromatyzowanych saszetek nikotynowych. Według ekspertów oznacza to likwidację całego rynku
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Psychologia

Bartłomiej Nowosielski: Kluczowe w leczeniu otyłości jest odpowiednie nastawienie psychiczne. Otoczenie nie zawsze jest wyrozumiałe i empatyczne
Aktor przyznaje, że osoby otyłe z powodu swojego wyglądu często przez otoczenie są odrzucane, marginalizowane i hejtowane. Brak akceptacji i zrozumienia wynika między innymi z tego, że nie brakuje tych, którzy myślą stereotypami i ich zdaniem dodatkowe kilogramy są wynikiem złego odżywiania i lenistwa. Bartłomiej Nowosielski tłumaczy, że otyłość jest chorobą przewlekłą, która wymaga leczenia. By terapia była skuteczna, potrzeba silnej woli i wielu wyrzeczeń. Dla niego w chwilach zwątpienia niezwykle ważne jest również wsparcie ze strony bliskich.
Problemy społeczne
Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.
Prawo
Kobietobójstwo jest typem przestępstwa niedookreślonym przez polskie prawo. Świadomość na ten temat jest wciąż zbyt mała

Brakuje usystematyzowanych danych na temat skali problemu, jakim jest kobietobójstwo – wskazuje organizacja Femicide in Poland. U źródeł problemu leży brak uspójnienia baz danych prowadzonych przez poszczególne organy państwowe. Organizacja pracuje nad narzędziami, które pozwolą je zgromadzić w jednym miejscu i udostępnić w formie interaktywnej mapy. Jej przedstawicielka wskazuje również na inne fundamentalne obszary do poprawy. To w szczególności egzekwowanie istniejącego prawa i intensyfikacja działań na rzecz edukacji.