Newsy

Sprzedaż piwa stadionowego pozytywnie oceniana przez kibiców i organizatorów imprez masowych

2015-05-12  |  06:25

Coraz więcej klubów piłkarskich decyduje się na sprzedaż piwa na swoich stadionach. Zarówno przedstawiciele klubów, jak i kibice oraz organizatorzy imprez sportowych podkreślają, że możliwość konsumpcji piwa nie wpływa na zmniejszenie bezpieczeństwa podczas meczów, m.in. dlatego, że ma niższą zawartość alkoholu. Dla wielu fanów sportu złoty trunek to nieodłączny element kibicowania.

W 2012 roku weszła w życie nowelizacja ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, przyjętej przed Euro 2012. Zgodnie z nią podczas tego typu imprez, m.in. meczów piłkarskich, można sprzedawać, podawać i spożywać napoje wysokoprocentowe. Impreza nie może jednak należeć do wydarzeń podwyższonego ryzyka, jak niektóre mecze piłkarskie, a zawartość alkoholu w piwie nie może przekraczać 3,5 proc. Zgodnie z ustawą podczas imprez masowych nie można ponadto sprzedawać piwa w puszkach lub butelkach. Piwo stadionowe dostępne jest wyłącznie w plastikowych kubeczkach o pojemności 0,4 l. W nadchodzącym sezonie wprowadzone zostaną również ekologiczne kubeczki wielorazowego użytku.

Dochodzą do nas bardzo pozytywne sygnały, zarówno od kibiców, jak i od organizatorów imprez masowych, że w Polsce, podobnie jak w innych krajach europejskich, można się napić piwa na imprezach sportowych. Piwo jest elementem kultury, kibice mogą spokojnie napić się piwa, równocześnie ciesząc się samym wydarzeniem – mówi agencji informacyjnej Newseria Joanna Kwiatkowska, kierownik ds. kontaktów z mediami Kompanii Piwowarskiej.

Pierwszym sprawdzianem dla nowych przepisów było Euro 2012 – to pierwsza tak duża masowa impreza sportowa, na której dostępne było stadionowe piwo. Kwiatkowska podkreśla, że obyło się bez incydentów z udziałem nietrzeźwych kibiców.

Takiego piwa stadionowego nie wypije się dużo. Będąc na stadionie, cieszymy się imprezą i powoli konsumujemy piwo, gasząc nim pragnienie. Jesteśmy naprawdę w stanie wypić dosłownie 2-3 piwa podczas eventu, który trwa 3-4 godziny. Nie wlejemy w siebie tak dużo alkoholu. Piwo jest tylko akcentem – mówi Joanna Kwiatkowska.

Piwo stadionowe to nowa odmiana, stworzona specjalnie na potrzeby nowelizacji ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, a nie wersja light obecnych na rynku marek. Z możliwości jego sprzedaży korzystają przede wszystkim kluby Ekstraklasy – jako jeden z pierwszych piwo na stadiony wprowadził klub Lechia Gdańsk. Obecnie coraz więcej klubów korzysta z takiej możliwości, zarówno ze względu na zadowolenie kibiców, jak i możliwość dodatkowego dochodu. KGHM Zagłębie Lubin podczas każdego meczu sprzedaje ok. 2 tys. kubków piwa. W tym roku na sprzedaż piwa stadionowego zdecydował się klub Pogoń Szczecin. Większość klubów zastrzega, że mecz można oglądać z piwem w ręku w każdym sektorze oprócz rodzinnego.

W najbliższym czasie będzie trochę dużych imprez sportowych. Piwo, które jest na stadionach, w żaden sposób nie zakłóci tych imprez. Wręcz przeciwnie, osoby biorące w nich udział mogą kibicować, popijając piwo, zamiast pić alkohol o wyższym stężeniu tuż przed imprezą – mówi Joanna Kwiatkowska.

W tym roku Warszawę czeka kolejna bardzo duża impreza sportowa – finał Ligii Europy 2015 na Stadionie Narodowym.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Klaudia Carlos: Propozycja Kingi Dobrzyńskiej dotycząca „Pytania na śniadanie” sprawiła mi wielką radość i przyjemność. To dla mnie duży awans zawodowy

Gospodyni „Pytania na Śniadania” nie ukrywa, że angaż do tego formatu to dla niej duży zaszczyt i szansa na zawodowy rozwój. Jest więc ogromnie wdzięczna szefowej Kindze Dobrzyńskiej, że to właśnie ją wzięła pod uwagę i powierzyła to zadanie. Klaudia Carlos ma wieloletnie doświadczenie zawodowe i nie bierze sobie do serca krytyki widzów, którzy byli przyzwyczajeni do poprzedniej ekipy porannego programu. Nie chce także komentować zarzutów, które pojawiają się w sieci pod adresem nowych prowadzących

Handel

Handel odczuwa kryzys demograficzny. Pracownicy zagraniczni i automatyzacja sposobem na niedobór kadr

30 proc. firm handlowych uważa niedostępność pracowników za ważną lub bardzo ważną barierę w rozwoju – wynika z Miesięcznego Indeksu Koniunktury PIE z lipca br. Ponad dwukrotnie więcej uznało, że są nią wysokie koszty pracownicze. Brak kadr, który odczuwalny jest w wielu różnych branżach, często nawet mocniej niż w handlu, oznacza konieczność sięgania po pracowników z zagranicy oraz inwestowania w automatyzację.

Teatr

Aleksandra Popławska: Nadopiekuńczość i trzymanie dziecka pod parasolem ochronnym to przemoc psychiczna. Taka toksyczna relacja jak w spektaklu „Czułe słówka” to dobry temat dla psychologa

Najnowsza sztuka warszawskiego Och-Teatru przedstawia losy matki – przedwcześnie owdowiałej, ekscentrycznej Aurory i jej córki Emmy, która jak najszybciej chce wyjść za mąż, by uwolnić się od wpływu rodzicielki. Aleksandra Popławska, wcielająca się w rolę tej pierwszej, zaznacza, że kobiety łączy bliska, ale trudna, wręcz toksyczna więź. Jej zdaniem podobne relacje można zaobserwować również w polskich domach. Dlatego też, ta opowieść z przesłaniem powinna skłonić odbiorców do przemyśleń, bo być może jakieś sytuacje w ich rodzinach wymagają szybkiego uzdrowienia. Spektakl „Czułe słówka” powstał na podstawie jednego z najgłośniejszych amerykańskich filmów sezonu 1983/1984, jednak teatralna wersja została nieco zmodyfikowana.