Newsy

Stroiki i ozdoby świąteczne z odzysku. Upcykling ratuje środowisko

2013-12-18  |  06:20

Upcykling to forma wtórnego przetwarzania odpadów. W okresie świątecznym można wykorzystać kartony, stare gazety lub inne odpady na wykonanie ozdób świątecznych, stroików, opakowań na prezenty oraz kartek z życzeniami. Dbając o środowisko i stosując recykling ratuje się drzewa, które wytwarzają niezbędny do życia tlen.

Dzięki upcyklingowi z kartonów lub gazet można stworzyć małe dzieła sztuki, które w dodatku ratują środowisko. Wtórne przetwarzanie odpadów w domu stało się modne. Podobnie jak recykling, który różni się od upcyklingu tym, że dzięki odpowiedniej segregacji śmieci, niektóre z nich zostaną ponownie przetworzone i oddane do użytku.

Obecnie w sieci oraz telewizji pojawia się coraz więcej blogów, programów oraz poradników zachęcających do wtórnego wykorzystywania zużytych przedmiotów oraz uczące odpowiedniej segregacji śmieci. Ozdoby na choinkę, łańcuchy, opakowania na prezenty to tylko nieliczne z zastosowań. Wszystko zależy od wyobraźni i chęci.

Opakowanie na prezent nie zawsze musi być robione z nowiutkich bibuł, które kupujemy w sklepach. Ale gdy patrzymy na to z perspektywy środowiska, to jest też inny papier, który można wykorzystać - na przykład gazetę. Starą kolorową gazetę, którą wykorzystamy w sposób sprytny, ładnie zawijając i tworząc tego nową wartość – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Paweł Herman, Project Specialist w Stena Recycling.

Z kartonów, starych gazet i innych odpadów można zrobić także kartki świąteczne, stroiki, a nawet tace na jedzenie. Odzyskiwanie papieru jest bardzo ważne dla środowiska, ponieważ bez drzew nie byłoby tlenu niezbędnego do życia.

Musimy oddychać, ażeby oddychać potrzebujemy drzew. Każde 70 kg odzyskanego papieru to jest ekwiwalent zaoszczędzonej jednej sosny. Dzięki czemu wyobraźmy sobie, że każdy z nas cały rok zbiera papier i jeżeli uzbieramy tego 70 kg albo i więcej, to oszczędzimy jedno drzewo. A jedno drzewo wyprodukuje w ciągu roku tyle tlenu, ile potrzebuje 10 osób do oddychania podsumowuje Herman ze Stena Recycling.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Katarzyna Pakosińska: Cieszę się, że miałam odwagę podjąć decyzję o rozstaniu z Kabaretem Moralnego Niepokoju. Rwało mnie już wtedy gdzie indziej

Kabareciarka przyznaje, że kiedy zaczęły się psuć relacje między nią a pozostałymi członkami Kabaretu Moralnego Niepokoju, to wtedy pojawiła się myśl, by opuścić grupę i zacząć się spełniać na innej płaszczyźnie zawodowej. Przekonuje też, że już wówczas miała w zanadrzu kilka ciekawych pomysłów na rozwój swojej kariery, a to tylko przyspieszyło decyzję o zerwaniu współpracy. I choć na początku trudno jej było się odnaleźć w nowej rzeczywistości, to z perspektywy czasu nie żałuje tamtego kroku. Z zapałem angażuje się w realizację nowych projektów, ale nie wyklucza, że jeszcze kiedyś znów zabłyśnie w kabarecie.

Media i PR

Wydawcy polskich mediów liczą na zmiany w przyjętej przez Sejm nowelizacji prawa autorskiego. Ruszają kolejne rozmowy z rządem

Polskie media apelują do polityków o zmiany w treści przyjętej przez Sejm nowelizacji ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Nowe przepisy, które po trzech latach opóźnienia wdrażają unijną dyrektywę Digital Single Market, dają teoretycznie wydawcom i dziennikarzom prawo do uzyskiwania wynagrodzeń od tzw. big techów za korzystanie z ich utworów. W praktyce może być to jednak trudne do wyegzekwowania. Dlatego media domagają się wzmocnienia pozycji wydawców.  Tym bardziej że obie strony muszą same wynegocjować te wynagrodzenia. – Chcemy mechanizmu, który gwarantuje nam, że w przypadku przedłużania się negocjacji z big techami, wkroczy organ rządowy – tłumaczy Marek Frąckowiak, prezes Izby Wydawców Prasy. Wydawcy liczą, że niezbędne poprawki pojawią się na etapie prac w Senacie.

Psychologia

Luna: W moim życiu jest więcej momentów zwątpienia i bezradności niż szczęścia i ekscytacji. Tylko tego nie pokazuję na Instagramie

Wokalistka chce, by jej pierwszy singiel zaprezentowany po Eurowizji był symbolem wewnętrznego odrodzenia, nowego początku i nadziei, bo choć życie pełne jest upadków, to najważniejsze jest, by z każdej porażki wyciągnąć odpowiednie wnioski, zawsze walczyć o swoje szczęście i odnaleźć w sobie siłę do działania. „Alive” to pełne emocji, intymne wyznanie Luny, ukazujące jej wewnętrzną walkę z wątpliwościami i przytłaczającymi myślami. Utwór opowiada o stanie zawieszenia między dwoma światami – rzeczywistym, pełnym wyzwań i wyimaginowanym, gdzie można znaleźć chwilowe ukojenie.