Mówi: | prof. Magdalena Olszanecka-Glinianowicz |
Funkcja: | prezes Polskiego Towarzystwa Badań nad Otyłością |
Blisko połowa Polaków stosuje dietę odchudzającą. Większość popełnia liczne błędy
Polskie społeczeństwo tyje w coraz szybszym tempie. Nadwagę ma już 60 proc. Polaków, na otyłość choruje natomiast 27 proc. Prawie połowa usiłuje sama walczyć z nadmiarem kilogramów. W czasie diety większość Polaków wyklucza z codziennego jadłospisu produkty o wysokiej zawartości cukru i tłuszczu. Popełniają jednak liczne błędy: rezygnują ze śniadań, jadają nieregularnie, wykluczają wartościowe produkty takie jak kasze czy pieczywo razowe.
Jak wynika z badania „Polacy na diecie”, zrealizowanego na potrzeby kampanii Zarządzanie Kaloriami, 44 proc. ankietowanych stosowało dietę mającą na celu zmniejszenie masy ciała. Większość respondentów nie potrafiła jednak prawidłowo wytłumaczyć znaczenia terminu "dieta". 36 proc. stwierdziło, że oznacza on sposób odżywiania, w którym nie spożywa się określonych pokarmów, 33 proc. uznało, że dieta to sposób odżywiania się, który prowadzi do spadku masy ciała, a zaledwie 30 proc. wie, że jest to każdy sposób odżywiania się.
– Niewielu Polaków rozumie, co znaczy słowo dieta – dla Polaków to jakieś szczególne sposoby odżywiania, a nie każdy codzienny sposób odżywiania, jak mówi definicja. Dlatego niestety niewielu Polaków zmienia swoje codzienne nawyki żywieniowe, a tylko chwilowo stosuje jakiś inny niż zwykle sposób odżywiania – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle prof. Magdalena Olszanecka-Glinianowicz, prezes Polskiego Towarzystwa Badań nad Otyłością, patrona kampanii Zarządzanie Kaloriami.
Aby walczyć z nadmiarem kilogramów 42 proc. ankietowanych wykluczyło z codziennego jadłospisu produkty bogate w cukry, a 40 proc. produkty o wysokiej zawartości tłuszczu. 37 proc. usiłowało liczyć kalorie, wyznaczając ich dzienny limit. 16 proc. respondentów zdecydowało się natomiast na zastąpienie dotychczasowych produktów spożywczych ich wersją light. Wykluczając pewne produkty z diety Polacy często popełniają poważne błędy np. rezygnując z węglowodanów, przestają jeść pieczywo razowe i kasze, przez co zmniejszają spożycie błonnika.
– W diecie ważna jest różnorodność produktów i wykluczanie jakiejś konkretnej grupy nie ma korzystnego wpływu na zdrowie. Powinniśmy zdawać sobie sprawę z tego, że aby uzyskane efekty były trwałe, wszystkie zmiany w diecie muszą być dożywotnie. Co nie oznacza, że nigdy nie zjemy jakiegoś ulubionego wysokokalorycznego produktu, ale to, że zjemy go tylko od święta – mówi prof. Magdalena Olszanecka-Glinianowicz.
Najważniejszym posiłkiem dnia jest śniadanie – odpowiednio skomponowane zapobiega podjadaniu i sięganiu po słodkie przekąski. Ponadto dostarczanie odpowiedniej ilości energii w godzinach porannych jest zgodne z funkcjonowaniem naszego organizmu, w tym wydzielaniem hormonów uczestniczących w procesach metabolicznych. Najważniejszy posiłek dnia jada jednak codziennie tylko 75 proc. ankietowanych. W codziennej diecie, oprócz ilości i jakości jedzenia, ważna jest także regularność spożywania posiłków. Tymczasem tylko 44 proc. Polaków deklaruje, że jada regularne posiłki, a aż 61 proc. podjada między posiłkami.
– Regularne spożycie posiłków powoduje, że odczuwamy sytość i głód w określonym czasie, modulujemy czynność mózgu do tego, kiedy mamy spożywać posiłek. Jeżeli jemy od przypadku do przypadku, tracimy fizjologiczne poczucie głodu, co powoduje, że jemy na wszelki wypadek: bo mamy czas, bo akurat coś jest pod ręką, a nie dlatego, że rzeczywiście czujemy głód – mówi prof. Magdalena Olszanecka-Glinianowicz.
Eksperci podkreślają, że w leczeniu otyłości najważniejsza jest regularność oraz zdrowy rozsądek. Nie należy poszukiwać chwilowych, cudownych diet, lecz mądrze i trwale zmienić nawyki żywieniowe. Bardzo tłuste produkty zastąpić ich chudszą wersją, wprowadzić do codziennej diety odpowiednią ilość warzyw, zmienić sposób przygotowywania posiłków m.in. ograniczyć smażenie na rzecz gotowania i pieczenia bez użycia tłuszczu.
Czytaj także
- 2024-11-15: Rok regularnej aktywności fizycznej wydłuża życie w zdrowiu o co najmniej rok. Zmniejsza też absencję chorobową w pracy
- 2024-11-20: Bezpieczeństwo żywnościowe 10 mld ludzi wymaga zmian w rolnictwie. Za tym pójdą też zmiany w diecie
- 2024-11-07: Qczaj: W widocznym miejscu na szyi wytatuowałem sobie różę. Ma mi przypominać, że warto wytrwać w walce z uzależnieniem
- 2024-09-27: MNiSW wspiera programy badawcze dotyczące żywienia. W planach jest też popularyzacja zdrowej diety
- 2024-09-24: Lotniska regionalne z dużym wzrostem czarterów. Stały się motorem napędowym ruchu pasażerskiego
- 2024-09-03: Edukacja zdrowotna za rok będzie nowym przedmiotem. Już teraz ma się jednak znaleźć wśród priorytetów szkół
- 2024-08-26: Mimo wybudowania ponad miliona mieszkań w ciągu dekady warunki mieszkaniowe Polaków się nie poprawiają. Rządowe programy też nie przynoszą rezultatów
- 2024-08-27: Do klubów fitness chodzi o 40 proc. więcej osób niż przed pandemią. Sieci takich obiektów szybko się rozbudowują
- 2024-08-20: Upały wyzwaniem w transporcie żywności. W zwykłych samochodach dostawczych może być nawet 50°C [DEPESZA]
- 2024-08-20: Naukowcy pracują nad nową terapią w walce z łysieniem androgenowym. Lek jest obecny w ludzkim DNA
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Nowe technologie
Artur Barciś: Od sztucznej inteligencji dowiedziałem się, że zmarłem na scenie. Dla niej jestem kompletnie nikim
Aktor nie ma wątpliwości, że sztuczna inteligencja będzie miała wpływ na zawody artystyczne, w tym aktorstwo, dubbing i lektorstwo. Zaznacza też, że może wprowadzać ludzi w błąd, bo na przykład kiedyś na jego temat wygenerowała nieprawdziwe informacje. Dlatego też podkreśla potrzebę stworzenia ram prawnych, aby chronić ludzi przed nieautoryzowanym używaniem ich wizerunku i tożsamości.
Gwiazdy
Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze
Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.