Mówi: | Bogusław Jakubowski |
Funkcja: | właściciel |
Firma: | Paradox Cafe |
Dziś Halloween – w całej Polsce mnóstwo imprez
– Polacy coraz chętniej świętują Halloween. My od 7 lat już organizujemy imprezę 31 października i zainteresowanie jest coraz większe. Unikamy ogranych tematów, czyli nie chcielibyśmy w tym roku widzieć zbyt wielu zombie i nie chcemy widzieć zbyt wielu wampirów, chociaż wiem, że i tak zobaczymy – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Bogusław Jakubowski, właściciel Paradox Cafe w Warszawie.
W Polsce nie przyjęły się jeszcze zwyczaje z Ameryki, polegające na chodzeniu od domu do domu w przebraniu postaci znanych z filmów grozy czy popkultury i proszeniu o słodycze, ale podstawowe cechy maskarady są zachowane. Głównym punktem zabawy pozostaje ciekawy strój.
– Zawsze jest konkurs na przebranie. Często są też konkursy związane z tematem głównym, czyli jeżeli jest temat związany, tak jak w zeszłym roku, z demonami i wampirami, to są organizowane quizy na ten temat. Najważniejsza jest dobra zabawa. Ludzi naprawdę w tej chwili nie trzeba zachęcać quizami czy dodatkowymi atrakcjami. Po prostu przychodzą i dobrze się bawią – opowiada Jakubowski.
Halloween na początku było obchodzone było w Irlandii. Według tradycji, ludzie przebierali się tam w kolorowe stroje i prowadzili duchy do granic miasta i w ten sposób żegnali lato. Palono też ogniska i odprawiano modły za dusze zmarłych. Razem z emigrantami, święto trafiło do Stanów Zjednoczonych i tam przeszło transformację do znanej nam dziś kolorowej maskarady.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Teatr
![](/files/1922771799/czule-slowka-aktorzy-ram,w_274,r_png,_small.png)
Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia
Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.
Inwestycje
Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów
![](/files/1922771799/lipinski-apartamenty-foto,w_133,r_png,_small.png)
Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.
Media
Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć
![](/files/1922771799/dowbor-nasz-nowy-dom-foto-1,w_133,_small.jpg)
Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.