Mówi: | Julia Izmałkowa |
Firma: | Izmałkowa Consulting |
Kłamiemy na każdy temat. Najczęściej są to drobne oszustwa
Z badań wynika, że Polacy wprowadzają w błąd zarówno swoich bliskich, jak i pracodawców czy sąsiadów. Albo upiększają rzeczywistość, bo chcą się komuś przypodobać, albo chronią się przed konsekwencjami niewłaściwego zachowania. Często jednak zapominają o tym, że nawet takie drobne, niewiele znaczące kłamstwa mogą zniszczyć budowaną przez lata relację.
– Kłamstwo pomaga nam przetrwać, jest często barierą ochronną dla nas samych. Kłamiemy zazwyczaj w drobnych, pojedynczych rzeczach. Tylko patologiczni kłamcy budują cały swój świat wokół kłamstwa. Natomiast trudniejsze są tak naprawdę te codzienne kłamstwa, bo to niszczy nasze relacje. Pojawienie się kłamstwa to znak początku końca relacji – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Julia Izmałkowa, Izmałkowa Consulting.
Psychologowie podkreślają, że tak naprawdę ludzie kłamią na każdy temat. Najczęściej – jak bardzo są doceniani lub poniżani w pracy, ile zarabiają czy są szczęśliwi w życiu osobistym, czego oczekują od partnera i jakie mają umiejętności.
– Kłamiemy, bo jesteśmy mało odważni, nie umiemy zmierzyć się z prawdą lub z czyimiś emocjami. Jeżeli musimy powiedzieć dziecku, że jednak nie będzie miało przyjęcia urodzinowego, to jest to dla nas tak trudne, że zaczynamy owijać w bawełnę i wymyślamy różne powody. Tak naprawdę w dużym stopniu kłamiemy albo z miłości do siebie, albo z miłości do innych. Może to też być potrzeba uniknięcia kary, zdobycia nagrody bądź tchórzostwo – mówi Julia Izmałkowa.
Polacy kłamią w domu, w szkole i w pracy. Poprzez świadome wprowadzenie w błąd chcą spodobać się innym, zdobyć lepsze stanowisko bądź ochronić bliskich.
– Całe nasze badania są oparte o założenie, że wszyscy ludzie kłamią. Po prostu wierzymy w to, że taka jest natura ludzka, tak się dzieje, więc możemy obserwować tylko, w jakich obszarach najczęściej kłamią. Natomiast Polacy mają mało odwagi, by przyznać się do prawdy i się z nią zmierzyć – tłumaczy Julia Izmałkowa.
Psychologowie tłumaczą, że mniej lub bardziej oszukując innych, w końcu sami wpadamy w sidła kłamstw i wierzymy tylko w wymyśloną przez siebie wersję wydarzeń.
– Im dłużej oszukujemy innych, tym bardziej zaczynamy wierzyć w to kłamstwo. Wchodząc w obszar budowania swojego własnego ego na bazie kłamstwa, człowiek sam siebie przekonuje, że obraz, który kreuje, jest prawdziwy i robi wszystko, aby go chronić i utrzymać. W efekcie zaczyna w swoją imaginację głęboko wierzyć – podkreśla Julia Izmałkowa.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Uroda

Qczaj: Mam dłuższe włosy i w życiu nie słyszałem tylu komplementów na temat swojego wyglądu. Dziewczyny mnie porównują do Massimo z „365 dni”
Trener zmienił ostatnio swój image za sprawą dłuższych włosów i cieszy się, że ta metamorfoza przypadła do gustu tak wielu osobom. Jak podkreśla, zdecydował się na diametralnie inną fryzurę, żeby w końcu spełnić marzenie z dzieciństwa. Qczaj zaznacza też, że rok temu, by pozbyć się zakoli, zrobił przeszczep mieszków włosowych.
Farmacja
Dostępność antykoncepcji awaryjnej wzrosła, ale wiedza o niej nadal jest niewystarczająca. To w Polsce wciąż temat tabu

Rocznie w Polsce wystawia się ponad ćwierć miliona recept na antykoncepcję awaryjną. Jednocześnie świadomość na temat tzw. tabletki dzień po, choć rośnie, wciąż jest niewystarczająca. Eksperci kampanii Poranek PO wskazują na szereg mitów, które wciąż pokutują wokół tego tematu i które mogą nawet zniechęcać kobiety do sięgania po antykoncepcję awaryjną, np. dotyczące mechanizmu jej działania czy skutków długoterminowych. Dlatego podkreślają także potrzebę edukowania poszczególnych grup pacjentek, ale także ich partnerów. Jedną z takich inicjatyw edukacyjnych jest kampania Poranek Po.
Psychologia
Bartłomiej Nowosielski: Kluczowe w leczeniu otyłości jest odpowiednie nastawienie psychiczne. Otoczenie nie zawsze jest wyrozumiałe i empatyczne

Aktor przyznaje, że osoby otyłe z powodu swojego wyglądu często przez otoczenie są odrzucane, marginalizowane i hejtowane. Brak akceptacji i zrozumienia wynika między innymi z tego, że nie brakuje tych, którzy myślą stereotypami i ich zdaniem dodatkowe kilogramy są wynikiem złego odżywiania i lenistwa. Bartłomiej Nowosielski tłumaczy, że otyłość jest chorobą przewlekłą, która wymaga leczenia. By terapia była skuteczna, potrzeba silnej woli i wielu wyrzeczeń. Dla niego w chwilach zwątpienia niezwykle ważne jest również wsparcie ze strony bliskich.