Newsy

Pisarka Sylwia Chutnik: politycy grają gender jak kiedyś Żydami czy homoseksualistami

2014-01-23  |  06:45
Sylwia Chutnik, feministka, szefowa fundacji MaMa, a także absolwentka „Gender Studies” na Uniwersytecie Warszawskim, czeka na spotkanie z sejmowym zespołem „Stop ideologii gender”, którego przewodniczącą jest Beata Kempa. Członkini Porozumienia Kobiet 8 marca nie wierzy jednak, że uda jej się porozmawiać o gender w oparciu o naukowe teksty i przyznaje, że na początku medialna burza wokół gender śmieszyła ją. Teraz jednak jest zaniepokojona zamieszaniem.

Trochę ten śmiech mi ugrzązł w gardle – mówi szefowa fundacji MaMa. – Mówienie o teorii naukowej, że to ideologia,  jest dużym nieporozumieniem. Kiedy słyszę wypowiedzi osób, które kompletnie nie mają pojęcia o tym, co mówią, to na ich miejscu po prostu bym się wstydziła. Bo naprawdę staram się nie wypowiadać na tematy, o których nie mam pojęcia.

Po raz pierwszy gender nazwano ideologią w liście pasterskim czytanym w kościołach podczas Niedzieli Świętej Rodziny. Biskupi napisali, że ideologia promowana przez niektóre ruchy feministyczne oraz rewolucję seksualną, jest sprzeczna z rzeczywistością i integralnym pojmowaniem natury człowieka oraz zagraża polskiej rodzinie.

Tematem chętnie zajmują się też politycy. Krytycznie o gender wypowiadały się  m.in. Beata Kempa i Krystyna Pawłowicz. Na początku stycznia Solidarna Polska powołała w sejmie specjalny zespół „Stop ideologii gender”, który ma się zajmować m.in. badaniem przepływu środków publicznych na działania promujące ideologię gender.

To jest  polityczne granie tym tematem, tak jak kiedyś grało się Żydami, tak jak kiedyś grało się osobami homoseksualnymi. Teraz gra się feministkami i nie wiadomo jakim straszakiem jest gender – mówi Sylwia Chutnik. – Mam apel, aby teorii naukowych nie włączać w obrzydliwe polityczne gry, nie w czasie przedwyborczym oraz nie wplatać ich również w gry religijne, szczególnie w momencie, kiedy kościół katolicki przeżywa kryzys. Myślę, że to nie jest korzystne ani dla Kościoła, ani dla partii politycznych, a  przede wszystkim nie jest to korzystne dla ludzi. Bardzo mi przykro, że środowiska naukowe zostały w walkę polityczną włączone.

Niedawno do sejmowego zespołu postanowiła dołączyć Anna Grodzka, która jest przeciwniczką ideologii gender, głoszonej przez biskupów, a zwolenniczką gender jako nauki o kulturowej tożsamości płci.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Zdrowie

Katarzyna Dowbor: Jak najszybciej muszę się zaszczepić przeciw kleszczowemu zapaleniu mózgu. Do tej pory zabezpieczałam przed tymi pasożytami tylko moje zwierzęta

Prezenterka przyznaje, że do tej pory nie zdawała sobie sprawy, że kleszczowe zapalenie mózgu to taka podstępna i groźna choroba. Jest ona wywoływana przez wirusa, który dostaje się do naszego organizmu w wyniku ukłucia przez kleszcza. Dlatego tak ważne jest, by przed tymi pajęczakami zabezpieczać nie tylko naszych pupili, ale także siebie. Katarzyna Dowbor już umówiła się na przyjęcie odpowiedniej szczepionki. Z danych opracowanych przez Ośrodek Badań Socjomedycznych Instytutu Stosowanych Nauk Społecznych UW wynika, że na taki krok decyduje się zaledwie co dziesiąty Polak.

Moda

Julia Kamińska: Założyłam sobie, że w tym roku nie będę kupować żadnych nowych ubrań. Z sukcesem sprzedaję też swoje rzeczy na popularnej platformie

Aktorka chętnie podjęła wyzwanie „no-buy 2025” i jak zapewnia, w tym roku nie zamierza kupować żadnych nowych ubrań. Poza tym systematycznie „wietrzy” swoją szafę i te rzeczy, które już nie są jej potrzebne, sprzedaje przez internet albo oddaje znajomym. Julia Kamińska zaznacza też, że kompletując stylizację na czerwony dywan, stara się nie wydawać pieniędzy na nowe ubrania. Najpierw zagląda do garderoby, by znaleźć w niej coś, co można ponownie wykorzystać.

Infrastruktura

Mazowsze turystycznie radzi sobie lepiej niż przed pandemią. Odwiedzających przyciąga już nie tylko Warszawa

Województwo mazowieckie jest liderem pod względem liczby turystów. W ubiegłym roku odwiedziło je prawie 7 mln gości. I choć lokomotywą ruchu turystycznego pozostaje Warszawa, to coraz więcej osób wybiera zwiedzanie regionu w wolniejszym tempie niż w stolicy i bliżej natury. Mazowsze od lat postrzegane było jako idealny kierunek na mikrowyprawę, ale teraz przybywa osób, które chcą się tu zatrzymać na dłużej niż 1–2 dni.