Mówi: | Iga Bik |
Funkcja: | menadżer Centrum Kosmetyki Morskiej Denique |
Platforma wibracyjna alternatywą dla fitness i siłowni
Kwadrans ruchu na wytwarzającej specjalne drgania platformie wibracyjnej odpowiada 1,5-godzinnemu treningowi na siłowni. W ten sposób można poprawić kondycję, wzmocnić mięśnie i zrzucić zbędne kilogramy. Największą zaletą jest to, że z urządzenia można korzystać w domu.
– Mamy przez producenta rozrysowany konkretny program do ćwiczeń na poszczególne partie ciała. Ćwiczymy w różnych pozycjach – na siedząco, na leżąco bądź stojąco. Platforma jest urządzeniem, które stymuluje nasze mięśnie do pracy. Pomaga w walce z cellulitem, tracimy zbędne kilogramy, poprawia się metabolizm oraz jędrność skóry – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Iga Bik, menadżer Centrum Kosmetyki Morskiej Denique.
Ćwicząc regularnie, szybko można pozbyć się podskórnej tkanki tłuszczowej szczególnie na brzuchu, pośladkach i udach. Wibracje wpływają również na ścięgna i stawy, wzmacniając je. Taki trening usprawnia także krążenie.
– 15-minutowy trening odpowiada 1,5-godzinnej pracy na siłowni. Producent podpowiada nam, żeby treningi trwały maksymalnie do 15 minut. Wykonujemy trening trzy razy w tygodniu i zalecane jest, aby była przynajmniej 24-godzinna przerwa między ćwiczeniami. Na platformę wibracyjną przychodzimy w wygodnym stroju i w odpowiednim obuwiu sportowym – tłumaczy Iga Bik.
Z urządzenia nie mogą korzystać osoby, które mają problemy z sercem, kręgosłupem i uskarżające się na silne bóle migrenowe. Nie jest ono także przeznaczone dla kobiet w ciąży i karmiących piersią.
Ceny platform wibracyjnych wahają się od 600 zł nawet do kilku tysięcy.
Czytaj także
- 2024-11-14: Odwożenie dzieci do szkoły samochodem nie bez wpływu na jakość powietrza. Wielu rodziców tylko po to uruchamia auto
- 2024-10-23: Tylko połowa poszkodowanych pasażerów walczy o odszkodowanie za opóźniony lot. To nieodebrane kilka miliardów euro
- 2024-10-29: Ruch na lotniskach regionalnych niezagrożony. Centralne lotnisko ma być nie konkurencją, ale uzupełnieniem oferty lotniczej
- 2024-09-16: Duoport Lotniczy w Białymstoku ma być szansą na rozwój ściany wschodniej. Inicjatorzy rozmawiają z potencjalnymi inwestorami zagranicznymi
- 2024-10-09: Cyfrowi kontrolerzy lotów nie zastąpią na razie całkowicie ludzi. Zaawansowane technologie będą jednak wspierać zarządzanie ruchem lotniczym
- 2024-09-24: Lotniska regionalne z dużym wzrostem czarterów. Stały się motorem napędowym ruchu pasażerskiego
- 2024-09-27: Do 2050 roku lotnictwo ma być zeroemisyjne. Do osiągnięcia tego celu konieczna jest wymiana floty i przejście na ekologiczne paliwa
- 2024-08-27: Ogromny postęp w leczeniu dotychczas nieuleczalnego rdzeniowego zaniku mięśni. Poprawę stanu zdrowia i kondycji psychicznej odnotowało aż 80 proc. pacjentów
- 2024-08-13: Natalia Nykiel: Ostatnio dużo się rozciągam, biegam i zrezygnowałam z alkoholu. Chcę być w jak najlepszej formie przed treningami do „Tańca z gwiazdami”
- 2024-06-20: Sztuczna inteligencja rewolucjonizuje edukację. Rynek takich rozwiązań będzie rósł w tempie prawie 40 proc. rocznie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy
Gospodyni „Pytania na śniadanie” bardzo ceni sobie to, że w porannym formacie nie trzeba przyjmować sztywnej pozy i karmić widza sztucznym uśmiechem, tylko można zachowywać się spontanicznie i naturalnie. Jak zapewnia, ona sama przed kamerami nie ukrywa emocji, czasem się wzrusza, a innym razem śmieje do łez. Zdaniem Beaty Tadli widzowie wyczują każdy fałsz, dlatego nie warto udawać i posługiwać się maskami. Trzeba być szczerym i otwartym. Ważna jest przy tym nić porozumienia ze swoim partnerem ekranowym, bo wtedy można sobie pozwolić na więcej.
Uroda
Wiktor Dyduła: W listopadzie wąsy są szczególnym symbolem dbania o zdrowie. Ale na nowy rok może je już zgolę
Co prawda charakterystyczny wąs od dłuższego czasu jest jego znakiem rozpoznawczym, ale wokalista nie chce się przywiązywać do takiego image’u. Już nawet był bliski zmiany, jednak postanowił jeszcze się wstrzymać, chociażby ze względu na to, że trwa listopad, który jest miesiącem solidarności z mężczyznami walczącymi z rakiem prostaty i rakiem jąder. Artyści, dziennikarze i sportowcy zapuszczają w tym czasie wąsy i tym samym zachęcają do badań profilaktycznych.
IT i technologie
Sztuczna inteligencja nie zastąpi pisarzy. Nie tworzy literatury, tylko książki dla zabicia czasu
Kwestia wykorzystania dzieł pisarzy do trenowania algorytmów sztucznej inteligencji budzi coraz większe kontrowersje. Część autorów kategorycznie zabrania takiego używania swoich prac, inni godzą się na to w zamian za proponowane przez niektóre wydawnictwa honoraria. Literaci są jednak zgodni co do tego, że teksty pisane przez SI nigdy nie wejdą do kanonu literatury pięknej. Technologia nie stworzy bowiem nowej wartości artystycznej, lecz powieli już istniejące schematy.