Mówi: | Jarosław Gniatkowski |
Funkcja: | Przewodnik po "Niewidzialnej Wystawie" |
Polskie miasta coraz bardziej przyjazne niewidomym
– Miasta są o tyle lepsze dla osób niewidomych, że tutaj mają szansę znalezienia pracy. Łatwiej o dostęp do kultury, sklepów, ponieważ te rzeczy są blisko – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Jarosław Gniatkowski, przewodnik po „Niewidzialnej Wystawie”.
W Warszawie np. większość autobusów i tramwajów jest przystosowana do potrzeb niewidomych. W pojazdach lektor zapowiada kolejne przystanki. To jednak wciąż za mało.
– Te autobusy, które zazwyczaj mówią w środku, mogłyby też na zewnątrz, bo mają takie możliwości techniczne. Gdyby lektor zapowiadał numer i kierunek linii, niewidomy nie musiałby wtedy prosić o pomoc pasażerów – mówi Jarosław Gniatkowski.
Mimo wielu zmian na lepsze, wciąż wiele jest do poprawy. Przewodnik po „Niewidzialnej Wystawie” wśród zagrożeń dla niewidomych wymienia również słupki na chodnikach przy przejściach dla pieszych.
– Jeżeli jakakolwiek osoba, w tym też niewidoma, przeoczy taki słupek, to potknięcie o niego skutkuje tym, że człowiek przewraca się na jezdnię – tłumaczy.
Jarosław Gniatkowski poruszył też problem elektronicznych domofonów, które dla niewidomych są trudne w obsłudze, bo nie da się przez dotyk określić, który przycisk odpowiada konkretnemu numerowi.
– Są rzeczy łatwiejsze, są rzeczy trudniejsze, Niemniej jednak sam ruch uliczny sprawia, że jest troszeczkę łatwiej się przemieszczać – przekonuje Jarosław Gniatkowski.
Nie ma dokładnych danych o liczbie niewidomych w Polsce. To grupa od 120 do 150 tys. osób. Słabowidzących lub z poważną dysfunkcją wzroku jest natomiast ponad pół miliona.
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Maciej Dowbor: Ostatnio kupiłem zdalnie sterowane motorówki dla córki. Ten wspólnie spędzony czas pozwala oderwać dzieci od smartfonów
Zdaniem prezentera nawet niepozorny gadżet może pomóc w budowaniu relacji ze swoimi pociechami i tworzeniu pięknych wspomnień. On sam przekonał się o tym, kiedy jego siedmioletnia córka chętnie zaczęła się bawić małymi, zdalnie sterowanymi motorówkami. Teraz kolekcja systematycznie się powiększa, a w zabawie bierze udział cała rodzina.
Problemy społeczne
Od lipca ułatwienia w dostępie do terapii dla osób z przewlekłą chorobą nerek. Eksperci apelują o włączenie dietetyków w proces leczenia

Na przewlekłą chorobę nerek cierpi nawet ponad 4,7 mln osób. Według prognoz WHO liczba pacjentów wymagających dializ będzie szybko rosnąć. Niskobiałkowa dieta w połączeniu z leczeniem farmakologicznym obejmującym ketoanalogi aminokwasów może znacząco opóźnić konieczność rozpoczęcia dializoterapii. Od 1 lipca Ministerstwo Zdrowia ułatwia dostęp do terapii. Zmiany mają odciążyć specjalistów, dostosować program do codziennej praktyki lekarskiej i uprościć dostęp do terapii.
Żywienie
Dorota Szelągowska: W moim rodzinnym domu się nie przelewało. Od mamy i babci się nauczyłam, jak ugotować coś z niczego

Prezenterka zaznacza, że dużo czasu spędza w kuchni i jak przekonuje, zawsze da się przyrządzić coś smacznego, nawet gdy pod ręką nie ma zbyt wielu produktów. Tego nauczyła się w rodzinnym domu. Dorota Szelągowska uwielbia kulinarne eksperymenty, dlatego też chętnie podgląda, jak gotują inni i z ich pomysłów również czerpie inspiracje.