Newsy

Rośnie liczba kobiet kierowców. W ciągu ostatnich dwunastu lat zwiększyła się ona siedmiokrotnie

2014-03-26  |  06:10

Od 2002 roku liczba kobiet posiadających prawo jazdy wzrosła ponad siedem razy. Tym samym panie stanowią obecnie około 40 procent kierowców i nabywają coraz więcej samochodów. Zmiany te mają pozytywny wpływ na bezpieczeństwo na drogach oraz postrzeganie roli kobiet w społeczeństwie. 

Rola i funkcjonowanie kobiet w nowoczesnym społeczeństwie nieustannie się zmieniają. Panie coraz częściej samodzielnie odpowiadają  za utrzymanie gospodarstwa domowego lub zmieniają rodzaj zawodowej aktywności, np. zakładając własny biznes. Oznacza to więcej podróży i potrzebę posiadania samochodu – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Michał Pawelec z firmy BlaBlaCar, serwisu łączącego kierowców i pasażerów zainteresowanych możliwością wspólnych przejazdów.

Wzrost liczby kierowców wśród pań wpływa na zwiększenie bezpieczeństwa na polskich drogach. Kobiety z reguły decydują się na zakup małych samochodów, by czuć nad nimi większą kontrolę, zapinają pasy i nie przeceniają swoich możliwości.

– Badania pokazują, że kobiety zazwyczaj jeżdżą bezpieczniej niż mężczyźni. Są bardziej ostrożne, trzymają się przepisów i nie przekraczają prędkości, dzięki czemu rzadziej otrzymują mandaty. Rzadziej podejmują ryzykowne decyzje, które mogą skutkować wypadkiem, np. wyprzedzenie tira. Często podróżują z dzieckiem, co również wpływa na uwagę za kółkiem – dodaje Michał Pawelec.

Wciąż istnieje wiele stereotypów przedstawiających kobiety jako kierowców gorszej kategorii. W powszechnej opinii do niedawna dominował pogląd, że kobiety w aucie nagminnie poprawiają makijaż i rozmawiają przez telefon, przez co nie nadążają ze zmianą biegów i kontrolowaniem sytuacji w lusterkach. Jednak wskutek rosnącego uznania dla kobiet za kółkiem takie przekonania powoli zanikają. 

Do niedawna istniało mnóstwo dowcipów na temat tego, jak kobiety rzekomo prowadzą samochód i nie umieją zadbać o stan techniczny pojazdu. Takie historie odchodzą do lamusa. Kobiety, które oferują usługi przewozu na naszym portalu, otrzymują równie wysokie oceny od użytkowników jak mężczyźni – mówi ekspert. 

Coraz więcej marek motoryzacyjnych kieruje swoją ofertę tylko do kobiet. Powstają kobiece modele aut, fora internetowe, targi motoryzacyjne i szkoły jazdy mające na celu udowodnić, że wartościowanie kierowcy na podstawie jego płci jest bezpodstawne.    

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Filip Chajzer: Jestem samozwańczym królem kebaba. Miałem już ponad 700 zapytań o franczyzę i za dwa–trzy lata będzie to bardzo poważny biznes

Dziennikarz zamienił studio telewizyjne na budkę z kebabami i jak przekonuje, była to jedna z najlepszych decyzji w jego życiu zawodowym. Nie przejmuje się więc drwinami kolegi po fachu z TVN-u, za nic ma jakiekolwiek głosy krytyki i nie ogląda się na innych, tylko robi swoje. Wierzy bowiem, że ten biznes ma sens i szybko odniesie sukces w branży fast food. Filip Chajzer zdradza, że jego pomysł natychmiast odbił się szerokim echem. Po wyjątkowy przysmak do food trucka ustawiają się długie kolejki klientów i już teraz ma siedemset zapytań o franczyzę.

Zdrowie

Mikołaj Roznerski: W wieku 40 lat zrozumiałem, że powinienem regularnie się badać. Mam dziecko i chcę jak najdłużej żyć w zdrowiu

Aktor wspomina, że jakiś czas temu ani myślał o profilaktyce. Regularne badania spychał na margines, bo był przekonany, że jeśli dobrze się czuje i jest aktywny, to nie ma powodu do obaw. W końcu zrozumiał jednak, że nie tędy droga. Aby zachować dobre zdrowie, a w przypadku choroby móc błyskawicznie zareagować i rozpocząć leczenie, trzeba się badać. Teraz Mikołaj Roznerski zachęca też innych nieprzekonanych do tego, by zmienili podejście i nie zapominali o kontroli swojego organizmu.

Konsument

Polacy coraz częściej rezygnują z mięsa na rzecz roślinnych zamienników. Blisko połowa próbowała już produktów tego rodzaju

Już 24 proc. polskich konsumentów identyfikuje się jako fleksitarianie, a 6 proc. stosuje dietę roślinną – wynika z raportu ProVeg „Plant-Based Food in Poland”. Choć pod względem spożywanego mięsa wciąż plasujemy się w europejskiej czołówce, to ponad 40 proc. Polaków je go mniej niż rok wcześniej. – Potencjał rozwoju rynku roślinnych alternatyw w Polsce jest bardzo duży, zwłaszcza że rośnie świadomość o potrzebie ograniczenia mięsa – ocenia Marcin Tischner, public affairs coordinator w ProVeg.