Mówi: | Paweł Tempczyk |
Funkcja: | lider jogi śmiechu, psycholog |
Większość klubów jogi wprowadza do oferty zajęcia z jogi śmiechu
– Joga śmiechu powstała w Indiach w latach 90. ubiegłego stulecia. Została stworzona przez lekarza medycyny, doktora Madana Katarię. Zauważył on, że śmiech wywołany, tzw. sztuczny, bardzo szybko zamienia się w śmiech naturalny. Znalazł badania, które wykazały właśnie, że poprzez śmiech można leczyć siebie i innych – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Paweł Tempczyk, lider jogi śmiechu.
Z badań wynika, że w ciągu dnia, dorośli śmieją się zaledwie 10–15 razy, podczas gdy dzieci około 300–400 razy. Joga śmiechu to gimnastyka, która łączy ćwiczenia wywołujące śmiech z ćwiczeniami oddechowymi inspirowanymi jogą.
– Śmiech powoduje wyrzut endorfin, rozluźnia ciało, bardzo dotlenia. Jeżeli śmiejemy się naprawdę silnie, z przepony, wyrzucamy całe powietrze z płuc, które nam zalega. Możemy wtedy bardzo dobrze się dotlenić. Dodatkowo wspólnie z innymi osobami, możemy podzielić się życzliwością, akceptacją, miłością – tłumaczy trener.
Początkowe zajęcia trwają średnio trzydzieści minut.
– Te ćwiczenia są w formie pantomimy ze śmiechem albo zupełnie różne, np. koktajl śmiechu, gdzie najpierw przygotowujemy sobie koktajl, potem go wypijamy ze śmiechem – wyjaśnia Paweł Tempczyk.
Trenerzy zalecają regularne śmianie się jako codzienną praktykę. Aby uzyskać pożądany efekt redukcji stresu, dobrze śmiać się przez przynajmniej 10 minut, podczas gdy np. po usłyszeniu dowcipu, dobre samopoczucie trwa zaledwie kilka sekund.
Takie zajęcia ma już w swojej ofercie większość klubów, w których uprawia się jogę tradycyjną.
Czytaj także
- 2024-11-15: Rok regularnej aktywności fizycznej wydłuża życie w zdrowiu o co najmniej rok. Zmniejsza też absencję chorobową w pracy
- 2024-10-29: Trudno gojące się rany to problem miliona Polaków. System ochrony zdrowia go bagatelizuje
- 2024-11-06: 4 mld zł z KPO na e-zdrowie. Trafią m.in. na ucyfrowienie dokumentacji medycznej oraz narzędzia przyspieszające diagnostykę
- 2024-10-24: Polacy świadomi wpływu ćwiczeń fizycznych na zdrowie. Branża fitness notuje zwiększony ruch
- 2024-10-17: Sztuczna inteligencja coraz mocniej wchodzi w medycynę. Potrzebna wielka baza danych pacjentów
- 2024-10-07: Nowotwór wykryty na wczesnym etapie może być całkowicie wyleczalny. Tylko co trzeci Polak wykonuje jednak regularne badania profilaktyczne
- 2024-10-15: Trwa jesienna fala COVID-19. Według GIS jest najwięcej zachorowań od dwóch lat
- 2024-10-18: Stereotypy społeczne sprawiają, że mężczyznom trudno szukać pomocy w depresji. W zdrowiu i edukacji ich sytuacja jest trudniejsza niż kobiet
- 2024-09-30: Mężczyźni w Polsce żyją średnio siedem lat krócej niż kobiety. Różnica ta należy do najwyższych w UE
- 2024-10-02: Polacy na bakier z higieną cyfrową. To przekłada się na zdrowie fizyczne i psychiczne, szczególnie młodych
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Nowe technologie
Artur Barciś: Od sztucznej inteligencji dowiedziałem się, że zmarłem na scenie. Dla niej jestem kompletnie nikim
Aktor nie ma wątpliwości, że sztuczna inteligencja będzie miała wpływ na zawody artystyczne, w tym aktorstwo, dubbing i lektorstwo. Zaznacza też, że może wprowadzać ludzi w błąd, bo na przykład kiedyś na jego temat wygenerowała nieprawdziwe informacje. Dlatego też podkreśla potrzebę stworzenia ram prawnych, aby chronić ludzi przed nieautoryzowanym używaniem ich wizerunku i tożsamości.
Gwiazdy
Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze
Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.