Newsy

Agata Passent: do podpalenia tęczy doprowadziła zazdrość i kompleksy mniejszych miast

2013-11-19  |  09:40
Mówi:Agata Passent
Funkcja:felietonistka i dziennikarka
  • MP4
  • Podpalenie tęczy na pl. Zbawiciela w Warszawie podczas marszu z okazji obchodów Święta Niepodległości wzbudziło oburzenie wielu osób, w tym wielu osób publicznych. Do tego grona zalicza się publicystka Agata Passent. Jej zdaniem chuliganami odpowiedzialnymi za dewastację tęczy powinni zająć się psychologowie, a tęczę trzeba odbudować. 

     Prywatnie nie jestem jakąś wielbicielką tego dzieła sztuki, natomiast dla zasady, nie powinno być tak, że rzeźby, pomniki, sztuka współczesna ma być w ten sposób traktowana. Także zdecydowanie trzeba to odbudować – mówi Agata Passent.
     
    Tego samego zdania jest wielu warszawiaków. Po spaleniu tęczy na portalu Facebook.com powstała grupa, która zrzesza osoby żądające odbudowy instalacji. Należy do niej ponad 53 tys. osób.
     
    Zdaniem Agaty Passent tęczę podpaliła grupa sfrustrowanych wandali, za których czynem nie stoi jakaś głębsza filozofia czy polityczna myśl, a zwyczajne rozgoryczenie i kompleks mniejszych miast.

     – Jesteśmy dużym miastem, więc wzbudzamy zazdrość. Myślę, że jest dużo sfrustrowanych panów, i w dużym mieście, takim jak nasze zawsze się znajdą takie grupy chuliganów. Myślę, że to jest grupa, którą powinni się zaopiekować psychologowie –  komentuje Agata Passent w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

    Passent uważa, że tęcza powinna zostać odtworzona, aby pokazać wandalom, że warszawiacy nie poddadzą się ich chuligańskiej samowoli i nie zgadzają się na niszczenie miasta. Dziennikarka podkreśla, że niezależnie od tego, czy dane dzieło sztuki nam się podoba czy nie, nie powinno się go niszczyć.

    Zniszczona tęcza to instalację artystyczną, która dla wielu od czasu jej stworzenia w 2012 roku stała się symbolem LGBT (z ang. Lesbians, Gays, Bisexuals, Transgenders).

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Żywienie

    Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień

    Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.

    Ochrona środowiska

    Wokół utylizacji odpadów medycznych narosło wiele mitów. Nowoczesne instalacje pozwalają wykorzystać ten proces do produkcji ciepła i energii

    Według różnych szacunków w Polsce powstaje od 60 do nawet 200 tys. t odpadów medycznych. Wymagają one specjalnego trybu postępowania, innego niż dla odpadów komunalnych – jedyną dopuszczalną i obowiązującą w świetle polskiego prawa metodą jest ich spalanie. Obecnie zakłady przetwarzania odpadów to nowoczesne instalacje połączone z odzyskiem energii. Termiczne przekształcenie odpadów może też być elementem gospodarki o obiegu zamkniętym.

    Moda

    Piotr Zelt: Nie latam po sklepach i nie zawalam sobie szafy jakimiś niepotrzebnymi ciuchami. Mam sporo ubrań, które mają po 20 lat, i cały czas je noszę

    Aktor zaznacza, że jego garderoba jest skromna, ale zawiera dobre jakościowo ubrania, które choć były kupione nawet dwie dekady temu, wciąż wyglądają jak nowe. Jego zdaniem nie warto ulegać sezonowym trendom i gromadzić w szafie wielu rzeczy, które modne są zaledwie kilka miesięcy. Zamiast tego lepiej zainwestować w ponadczasowe kurtki, marynarki czy buty z dobrych materiałów i dbać o nie tak, by posłużyły jak najdłużej.