Newsy

Sesje zdjęciowe noworodka – nowa moda wśród rodziców

2013-10-31  |  08:00
Rodzice coraz częściej decydują się na profesjonalne sesje zdjęciowe noworodków. Za taką pamiątkę trzeba jednak słono zapłacić. Cena waha się od 400 do 1000 złotych. To jednak nie odstrasza świeżo upieczonych rodziców, którym nie wystarczą już samodzielnie zrobione zdjęcia maluchów.

Takie sesje zazwyczaj składają się z dwóch części. Pierwsze zdjęcia robione są, kiedy przyszła mama jest jeszcze w ciąży zazwyczaj między siódmym a dziewiątym miesiącu. Kolejne fotografie robione są między pierwszym a trzecim tygodniem życia noworodka.

 – Najchętniej zdjęcia robione są w objęciach rodziców. Jak najbardziej naturalnie, jak najbardziej delikatnie, żeby pokazać różnicę między maleńkością takiego nowonarodzonego dziecka i wielkością rodziców, w ich ramionach. Zdarzają się też zdjęcia na tłach, w różnych ciekawych pozycjach, w mniej może naturalny sposób, natomiast piękny – przyznaje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle, fotografka Anna Kondraciuk.

Rodzice decydują się na takie sesje, bo chcą pochwalić się swoimi maluchami rodzinie czy znajomym. To też doskonała pamiątka na przyszłość.

– To jest zatrzymanie emocji i takich chwil na zawsze. Tego czasu, który nigdy nie wróci. Bo dzieci się rozwijają bardzo szybko i rosną bardzo szybko. I już nawet kilka tygodni później, kilka miesięcy później, jak oglądamy efekty takiej sesji, to wspominamy z uśmiechem, że to dziecko było takie maleńkie – przyznaje Anna Kondraciuk.

Fotografka wspomina, że jej najdłuższa sesja noworodkowa trwała siedem godzin. Mniej więcej w połowie, nie miała jeszcze żadnego zdjęcia. Nigdy nie da się przewidzieć, ile sesja potrwa. Warunki dyktują dzieci, bo to one są najważniejsze i muszą mieć czas na jedzenie czy na zmianę pieluszki.

– Praca podczas takiej sesji to jest głównie cierpliwość rodziców i fotografa. Często pomimo tego, że pięknie to wygląda na zdjęciach, jak dziecko śpi, to często jest tak, że maluszek nie chce spać, nie chce współpracować. Wtedy staramy się zapewnić mu jak najlepsze warunki do spania. Usypianie przy farelce, przy różnych szumach, przy rodzicach – mówi Anna Kondraciuk.

Doświadczeni fotografowie radzą zrobić taką sesję do 3 tygodnia życia noworodka. Wtedy dziecko długo i mocno śpi, dlatego łatwiej jest robić zdjęcia.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Farmacja

Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi

Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.